zamknij

Wiadomości

Batalia trwa

2007-12-17, Autor: 
Władze Rybnika postanowiły powalczyć o zachowanie zabytkowego dworca kolejowego w Rybniku – Paruszowcu. PKP nie wyklucza, że jego odbudowa jest możliwa.

Reklama

Tak wyglądał dworzec na 

Paruszowcu kilka lat temu.

Fot. "Koleją z Katowic do 

Raciborza", Wydawnictwo

Betezda, Rybnik 2006.

Niewielu mieszkańców Rybnika zdaje sobie sprawę, że zdewastowany obecnie dworzec na Paruszowcu jest kolejową perełką architektoniczną. Obiekt wybudowano w latach 1910-1912 w stylu secesyjnym i był wzorem dla powstających w tym samym czasie podobnych obiektów w Niemczech czy Austrii.


W październiku do Urzędu Miasta Rybnika wpłynęło postanowienie Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach potwierdzające zamiar rozbiórki obiektu. Przeciw takiemu obrotowi sprawy zaprotestował prezydent Rybnika, który wniósł zażalenie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W uzasadnieniu prezydent powołuje się na uchwałę Rady Miasta Rybnika, która objęła obiekt ochroną konserwatorską. W ślad z zażaleniem do ministerstwa, prezydent wniósł do Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach o wstrzymanie wykonalności postanowienia.


A tak wygląda dziś.
Póki co, urzędnicy ministerstwa i konserwatora zabytków zastanawiają się „co z tym fantem zrobić”. - Minister kultury wysłał pismo z zapytaniem jaka jest podstawa prawna naszego zażalenia. Przypuszczam, że prawne przepychanki w tej sprawie potrwają jeszcze kilka tygodni – informuje Adam Fudali.


Pasjonat rybnickich zabytków Paweł Polok cieszy się, że władze Rybnika podjęły wyzwanie i chcą powalczyć o zachowanie dworca w Paruszowcu. - Byłoby idealnie, gdyby władze miasta z podobnym zaangażowaniem broniły i innych rozbieranych zabytków - np. komina rybnickiego browaru. Widać, że są takie możliwości. Zatem panie prezydencie, więcej odwagi w działaniach na rzecz ochrony naszych zabytków! - apeluje Polok.


Przy okazji zasadne zadaje się pytanie, czemu PKP przez lata doprowadziła dworzec do ruiny, a teraz najprostszym sposobem – poprzez wyburzenie, chce pozbyć się problemu. - Nikt nie kwestionuje walorów zabytkowych tego obiektu. Dworzec popadł w ruinę w czasie, gdy wdrażana była reforma struktur PKP w 2000 roku. Wówczas nowo powstała spółka, która przejęła dworce, nie miała absolutnie żadnych środków, aby powstrzymać degradację takich obiektów jak ten w Rybniku - Paruszowcu – tłumaczy Tomasz Liszaj – rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach PKP S.A.


Rzecznik zapowiada, że jeśli zgoda na wyburzenie zostanie anulowana, kolej nie uchyli się od odpowiedzialności za dworzec na Paruszowcu. - Wtedy na pewno zwrócimy się do władz Rybnika z prośbą o wspólne działanie na rzecz modernizacji i utrzymania dworca. Pomoc miasta jest nieodzowna, bo ewentualny remont ma sens wtedy, jeśli obiekt będzie później użytkowany. Na pewno wystąpimy do miasta i rybnickich firm z ofertą wynajmu pomieszczeń dworca – mówi Liszaj.


Czy władze Rybnika będą zainteresowane udziałem w odbudowie dworca? - Jeśli PKP zdecyduje się zmodernizować obiekt na pewno nie zostawimy kolei samej z tym problemem. Póki co, „nie chcę wykładać kart” i czekam na decyzje w tej sprawie – mówi prezydent Fudali.

 

Eksperci o walorach zabytkowych dworca na Paruszowcu:


Paweł Polok – pasjonat rybnickich zabytków:

 

Dworzec kolejowy na rybnickim Paruszowcu jest architektoniczną perełką - unikatem w skali europejskiej. Usytuowany na wysokim nasypie posiada wejście wydrążone wewnątrz tego nasypu, co było na owe czasy rozwiązaniem tyleż roztropnym, co efektownym. Sama budowla powstała w momencie budowy nowego, dwutorowego połączenia Rybnika z Rzędówką (obecnie stacja Leszczyny) i zbiegła się w czasie z gwałtownym rozwojem huty Silesia, która w samym tylko
roku 1914 oddała dla paruszowskich robotników i ich rodzin 2 budynki noclegowe i 56 piętrowych domów mieszkalnych.
Budynek dworca z charakterystycznym portalem wejściowym wyłożony był w środku estetycznymi kafelkami i na początku wieku robił wielkie wrażenie na podróżnych - nawet tych, którzy przybywali z wielkich miast - Berlina, Wiednia czy Rzymu. Z punktu widzenia pasażera podróżującego z Raciborza do Katowic dworzec ów był jedną z trzech budowli, które powstały w jednym okresie, stanowiły spójną całość (zarówno pod względem technicznym, jak i architektonicznym) i były przykładami sztuki inżynierskiej. Mowa o wiadukcie na Zamysłowie (obecnie tzw. Cztery Mosty) oraz dworcu i wiadukcie na Paruszowcu (nad ul. Wielopolską).
Warto nadmienić, iż wszystkie te budowle powstały dzięki staraniom ówczesnych władz miasta (Dyrekcja Kolei planowała poprowadzić linię kolejową z Przyszowic przez Rzędówkę w stronę Wielopola i Jejkowic).

Fot. AP
Krzysztof Soida – autor wielu monografii i książek poświęconych kolei w Polsce:

 

Nie ma takiego drugiego przystanku osobowego, przynajmniej na sieci kolejowej Polski. Jego niepowtarzalna kompozycja przestrzenna wyprzedziła własne czasy o wiele dziesięcioleci. Jest zlokalizowany w sposób nadzwyczaj nowoczesny ze względu na umiejętne odseparowanie ruchu kolejowego, drogowego i pieszego. Uzyskano jednocześnie wydajny punkt przesiadkowy. Dodatkowym atutem przystanku była poprawna i elegancka architektura portalu wejściowego i budynku stacyjnego. Całość została skomponowana w sposób estetyczny adekwatnie do funkcji jaką pełnić ma ten punkt na mapie komunikacyjnej. Jedynym minusem tego założenia jest brak przejścia na zachodnią stronę nasypu. Nie jest to jednak błąd budowniczych, gdyż w czasie gdy przystanek oddawano do eksploatacji teren ten nie był jeszcze zaludniony. Da się to jednak naprawić przez podzielenie szerokich schodów wejściowych pierwszego biegu w taki sposób, aby wygospodarować przestrzeń na wąski tunel dla pieszych. Nie naruszy to kompozycji całego założenia, a spowoduje przypływ dodatkowych klientów kolei (pasażerowie nie będą musieli wdrapywać się nielegalnie na nasyp i przechodzić przez tor, aby dostać się na peron).

Warunkiem istnienia przystanku tak, jak większości innych obiektów komunikacyjnych, jest dalsza ich eksploatacja, najlepiej zgodna z przeznaczeniem. Zależy to od właściciela nieruchomości, a jeszcze bardziej od przedsiębiorstwa powołanego do prowadzenia ruchu pasażerskiego. Nie służy temu obecny stan budynku, klatki schodowej i peronu z nieczynna jedną krawędzią.

 

> Zobacz więcej zdjęć zdewastowanego dworca na Paruszowcu.

 

 

Wacław Wrana

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~alchemik 2007-12-17
    15:43:02

    0 0

    Najlepiej byłoby gdyby dworzec odkupił jakiś pomysłowy inwestor. Przecież ten dworzec aż się prosi, żeby zrobić w nim na przykład klimatyczną kafejkę czy galerię sztuki. Tak jak się robi we Wrocławiu, Krakowie czy Łodzi.... To skandal, że buduje się tyle nowoczesnych architektonicznych potworków, a piękny, stylowy obiekt, który przetrwał dwie wojny, padnie teraz pod jakimś urzędowym dekretem!!!!

  • ~ 2007-12-17
    16:00:50

    0 0

    Zachowanie zabytkowego dworca prawdopodobnie ocali przystanek PKP w Paruszowcu przed zmazaniem z mapy kolejowej i tym samym z marginalizowaniem tej dzielnicy. Gratulacje dla naszego prezydenta za mądrą decyzję.
    Ochrona komina browaru nie miała żadnego sensu (nie przemiawiały za tym ani walory estetyczne ani praktyczne).

  • ~Arteks 2007-12-17
    22:07:27

    0 0

    Zgadzam się z NTI. Kominów w Polsce są tysiące. Taki dworzec jest tylko jeden. Nie wszyscy wiedzą, że dworzec ten "dorobił się" nawet wersji modelarskiej do sklejania w skali 1:87. Warto chronić niepowtarzalne rzeczy obojętnie z jakichkolwiek dziedzin nawet jeśli zostały doprowadzone do ruiny. Władze Rybnika mogą przetrzeć ścieżkę innym samorządom w walce z głupotą i bezdusznością PKP. Z drugiej strony może się na turystycznej mapie Rybnika pojawić nowy, ciekawy architektonicznie obiekt który dodatkowo mógłby spełniać określoną funkcję pasażerską. Może to być pierwszy w krok w kierunku restytucji kolei w Rybniku (poza remontami linii kolejowych jakie się już zaczęły z rok temu). Za kilka lat widzę w Paruszowcu jeden z przystanków Szybkiej Kolei Miejskiej Ostrawa-Wodzisław-Rybnik-Czerwionka-Katowice :)

  • ~ 2007-12-18
    17:19:18

    0 0

    Poza dobrymi chęciami którymi jest piekło wybrukowane nikt nawet palcem nie ruszy w tej sprawie.Kiedyś każdy kandydat na radnego obiecywał przebicie przejscia pod dworcem.Oczywiscie zero trealizaci a ilu obywateli zleciało na "buzię"schodząc na drugą stronę nasypu.A jakież to było a może nawet jest wdzięczne miejsce dla sokistów.

  • ~voytek 2007-12-19
    08:18:38

    0 0

    Dworzec najbardziej dewastowano w czasie istnienia dyskoteki w pomieszczeniach po byłym kinie Hutnik. Z tego co można zobaczyć na zdjęciach, teraz pole do popisu maja grafficiarze i nie tylko. Ja jestem za opcją przebicia przejścia na ul Pod Wałem, a sam remont obiektu to jak najbardziej, tylko czy w dzisiejszych czasach po ewentualnym remoncie obiekt znów nie będzie dewastowany??

  • ~ 2007-12-21
    16:32:00

    0 0

    Obiekt zaczął gwałtownie niszczec po zlikwidowaniu w nim kasy biletowej.Po prostu był opustoszały i stał się łatwym łupem dla meneli.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy w rybnickich urzędach, instytucjach powinny znajdować się symbole religijne?




Oddanych głosów: 778