Rybnik promuje się w TVN-ie i Polsacie

aż się chce w Rybniku zainwestować - taki konkret:) bo to jest marnotrawstwo publicznych środków, które nic nie promuj. A lektorka to może córka kogoś z urzędu??

Już lepiej było w tych 30 sek. umieścić zdania z tego raportu niż robić spot o niczym. Ja rozumiem, że można mieć słabszy dzień przy przy pisaniu scenariusza do reklamówki. Zdarza się. Jednak ktoś, po stronie klienta (ktoś z UM?) kto zatwierdził spot do realizacji powinien się zastanowić czy na pewno jest właściwą osobą na właściwym stanowisku albo... zbierać doświadczenie w prywatnej firmie gdzie takie "strzały" nie zostają bez konsekwencji.

Ależ... Aż tak trzeba się reklamować? ;-) A co to znaczy: teren inwestycyjny w Kłokocinie? Do rzeczy: teren - powiedzmy - inwestycyjny bo...niezagospodarowany, niezurbanizowany, podmiejski. Jak w istocie wiele tzw. dzielnic, czy raczej dzielniczek tego miasta. Ale to w sumie dobrze, gdyby ktoś to (i nie tylko) kupił i wreszcie zagospodarował, po prostu zbudował i zabudował, by choć trochę przypominało miasto, choćby średniej wielkości (patrz np. Opole, Jelenia Góra, Rzeszów, Bielsko, Piła, itd.) I nie mam tu na myśli popularnych inwestycji tzw. sklepowych, będących domeną prowincji...;-)

"Rybnik miasto wysokich lotów" to juz nie miasto z ikrą???

Fajnie. Po Czerwionce - Leszczynach (Czerwionka-Leszczyny.Złoża sukcesu), Żorach (Zostań moim sąsiadem), czas na Rybnik. Czy pieniądze wpakowane w promocję okażą się dobrze wydane czas pokaże. Spróbować warto.

dlaczego miłościwie nam panujący - doświadczony samorządowiec - nijaki FUDALY - nie wspomni we spocie o 3 milionach bezprzatergowo oddanych upadłemu bankrutowi HAK KONSTRAKSZYN ? A może by porobić jakiś filmik na żorskiej albo na wodzisłąwskiej ? nie, lepiej dodać : w rybniku cena wody co prawda wysoka, ale PREZES zarabia nie mniej niż 20.000 ;

@przemo7 - dc++ i ściąganie za darmo z netu jest trochę nieetyczne - poza tym to nie rób offtopa i zapytaj o to na forum @mareqg - taki z ciebie rybniczanin jak ze mnie żorzanin albo amerykanin... ;) Po raz kolejny nie masz pojęcia co się w naszym mieście dzieje i nie dziwi mnie to. Bo tu nie mieszkałeś i nie mieszkasz. Ta kampania nie jest "po Czerwionce" czy "po Żorach" bo pierwsza i to lepsza od tej była w 2009 roku i była to jedna z w ogóle pierwszych kampanii polskich miast w TV, a więc bardzo charakterystyczna i budząca duże zainteresowanie ówczesnych mediów. Przypomnę z youtuba spot reklamowy: http://www.youtube.com/watch?v=ANzQ7WdjmT8

Jakie są koszty tych kampanii? Poprzedniej i obecnej. Jakie były efekty poprzedniej kampanii? Liczby, dane, fakty. Czy taka kampania ma sens?

qwerty - nic dodać nic ująć. Te kampanie to mielenie kasy bez efektu. I pokażcie mi jednego eksperta który twierdzi inaczej - bo o wynikach w postaci inwestorów lepiej nawet nie pytać. Jaroch (synek z Pszowa - to tak dla Arteksa "prawdziwego rybniczanina") jeszcze nic biznesowo nie wypromował. Za to promuje Adasia za publiczne pieniądze. Jest spot w telewizji, jest "łał i szał" i Arteks się cieszy bo ujrzał spot w telewizji i wie, że jest z miasta a dookoła same wsie. Bo w Rybniku to ludzie są lepsi, a tu jest centrum wszechświatai dziwnym trafem nikt tego z zewnątrz nie chce zauważyć

~figop- "Rybnik miasto wysokich lotów" to juz nie miasto z ikrą??? no źle się kojarzyło ;) wychodziło że to miasto z małymi jajeczkami jest ;)

cd @qwerty - takie rzeczy mają pośrednio wpływ na rozwój i promocję miasta. W Żorach tego nie ma. Ja nie wiem czy tam jeszcze jakiś zorganizowany sport w ogóle nie istnieje. Jeśli tak to chyba ledwo żyje bo nic o nim nie słychać w przeciwieństwie np. do Jastrzębia - kołchozu za którym nie przepadam ale które o sport dba i o ich drużynach ciągle słychać. @grzesnick - sporo ludzi na tym forum wypowiada się negatywnie o naszym mieście jak np. przed chwilą ciekawe ale nie podaje w tym swoim wpisie żadnych argumentów na swoje słowa... Po prostu zwykła sąsiedzka zawiść i niestety kompleksy wobec Rybnika który jest fajniejszy i ciekawszy. A władze miasta? Te przecież zawsze można zmienić. Natomiast nie da się przerobić takich kołchozów jak Żory czy Jastrzębie w porządne miasta. Pokazały to ostatnie dziesięciolecia i fakt, że tam się tkanka miejska i funkcje miejskie w ogóle nie zmieniają na lepsze.

@Tkacz - kolejny klon mareqg'a i przykład że ludziom z Żor jedyne co pozostało to atakowanie Rybnika na naszym forum. A co do miastotwórczości to chodziło mi o to, że w SZO nic się nie zmienia poza estetyzacją, budową ulic i bloków za komuny a teraz gadżetów. Przed dworcem kolejowym czas się zatrzymał 100 lat temu. Dworzec autobusowy poza odmalowaniem wiat wygląda tak jak za PRL. W centrum miasta nie powstał ani jeden budynek służący jakiemuś urzędowi czy instytucji publicznej. A mimo, że Rybnik ma ogromną konkurencję na Śląsku ze strony GOP czy Bielska albo Częstochowy które miały więcej szczęścia w XX wieku jeśli chodzi o absorbowanie różnych instytucji i większego rozwoju - intensywnie pracuje urbanistycznie i ściąga instytucje. W Żorach można odmalować pasy, wyremontować drogi i bloki, postawić kolejne Netto czy Dino ale tam się nic poza tym nie zmienia - i przez to niektórych zazdrosnych mieszkańców coś trafia widząc szerokie zmiany zachodzące w Rybniku. Uważam, że to nie zasługa Makosza czy Fudalego ale samych rybniczan którzy są otwarci, czasem krytyczni ale twórczy. Żory i cała podrybnicka okolica to mentalny zaścianek. Dzisiaj rozmawiałem nawet z pewnym znajomym, który był na jakieś konferencji w Urzędzie Marszałkowskim zorganizowanej na dość ciekawy temat. Był jedynym(!) przedstawicielem naszego subregionu wśród ludzi z Bielska, Częstochowy, Katowic i całego GOP. Tematy które wzbudzają zainteresowanie w SR i innych miastach są zbyt ambitne dla reszty ROWu...

@tkacz - jeszcze jedno. Ja nie mam kompleksów nawet wobec Krakowa czy Warszawy - miast, które różnie ludzie odbierają, a ja je po prostu lubię. Jak czasem jestem w Cieszynie to myślę sobie, że mógłbym tam zamieszkać mimo, że to małe miasto ale przesympatyczne. Znalazłbym parę takich miast ale jak czasem przemykam przez Żory czuję się jakbym jechał przez Eisenhuttenstadt w dawnym NRD, a nie miasto, to samo przez Jastrzębie ;) W centrum Żor czuję się tak jak na czeskiej wsi które czasem mają podobną architekturę jak Żory... To absurd aby mieć jakieś kompleksy wobec tak miernych miejscowości jak wasze! Jak można mówić że ma się kompleksy wobec miejscowości które nie mają niczego do zaimponowania - i nigdy nie miały?! Przecież to jest bez sensu... Jeśli nie będziecie podsycać antyrybnickiej histerii - w ogóle się nie będę odzywał. Bo Żory same w sobie generalnie interesują mnie tyle co Namibia... ale w kontekście dyskusji z wami sami dajecie mi świetny powód aby po nich sobie pojechać ;)

jestem z Rybnika i nie podoba mi się to co się dzieje w moim mieście! Ani podejście do "rozwoju" miasta, ani do "promocji" miasta, ani finansowania sportu i wszelkiego rodzaju koneksji pomiędzy włodarzami a instytucjami. Zatraca się zdroworozsądkowe podejście, a liczą się bliskie koneksje. Czyny nie słowa! Realne działania a nie puste spoty! Logika, rzeczowość, kompetencje, fachowość, rzetelność, partnerstwo... a nie PR i zaklinanie rzeczywistości. Każdą kasę można jakoś wydać. Każdy głupi potrafi wydać ją byle jak! Ale to są publiczne pieniądze, więc nie można nimi szastać na prawo i lewo! Nie interesuje mnie to kto jest z jakiej opcji politycznej, interesuje mnie to kto ma jakie pomysły, jakie podejście do swoich obowiązków i jakie stosuje standardy! Powtarzanie bredni nie uczyni ich prawdą! Więc Arteks proszę skończ pisać głupoty i dąć w tą propagandową tubę i zachwalać A.F., miasto... Bo w mieście mają się dobrze ci, którzy żyją dobrze z A.F. reszta się nie liczy! AF - autofocus na samego siebie! :/

@[email protected] - Jeśli masz rację, to ja się grzecznie pytam Panią wiceprezydent oraz pana Motykę o uzasadnienie decyzji dzięki, której publikowany spot został dopuszczony do realizacji. Ktoś zadał też bardzo ważne pytanie: "Jakie są koszty tych kampanii? Poprzedniej i obecnej. Jakie były efekty poprzedniej kampanii? Liczby, dane, fakty. Czy taka kampania ma sens?" - czy gdzieś są takie informacje (najbardziej interesuje mnie ta o wynikach)? Czy to informacje tajne, niedostępne zwykłym obywatelom?

@ciekawe - podaj wreszcie jakieś merytoryczne przykłady bo napisałeś tego sporo ale ani jednego przykładu na to, że np. w Rybniku marnowane są pieniądze na sport. A co nie podoba ci się że miasto wspiera wszystko od lekkoatletyki, koszykówki, piłki nożnej, siatkówki, żeglarstwa po żużel? Pokaż mi drugie takie miasto w okolicy które tak dobrze współpracowałoby z klubami i było cenione przez trenerów :) @qwerty - ale ja wcale nie jestem zwolennikiem tego rodzaju kampanii przy czym jeśli są do pozyskania pieniądze na ten cel to chyba tylko głupi by ich nie wykorzystał. A jakie są efekty promocji np. "Śląskie grube ryby" która promowała województwo z funsuszy wojewódzkich? @tkacz - piszesz identycznie jak mareqg i co zabawne przypisujesz mi nie moje poglądy, a to by potwierdzało że masz małą wiedzę na temat mojej działalności na tym forum. Aktywność osób spoza Rybnika na naszym forum i przeróżne złośliwości pod adresem naszego miasta można odbierać jako leczenie kompleksów. Ale ja z tego też mam rozrywkę bo mogę się pośmiać z Żor czego bym nie robił gdybyście nie prowokowali do tego. A mnie pisanie na tym portalu nie znudzi. :) Przy okazji sporo rybniczan też się pośmieje ;P

Arteks to nie temat o sporcie, więc nie będę się rozpisywał! Ale chodzi o nieprawidłowości (patrz raport RIO) oraz niegospodarność, rozrzutność w klubach sportowych (obóz za 40 czy 50 tys zł - czy to nie za dużo). Brak przyzwoitości (finansowanie szkolenia sportowców oraz organizacji obozów z funduszy na przeciwdziałanie nałogom i wykluczeniu społecznemu. Brak przejrzystości podziału środków. A teraz posadzenie p. Biegesza w zarządzie klubu żużlowego - zbieg okoliczności? Finansowanie klubów (ogromne wsparcie), które nie promują miasta anie sportu w Rybniku. Po prostu funkcjonują. Ty Arteks jako wyznawca AF nie przyjmiesz tego, nie zrozumiesz. Będziesz wszystko tłumaczył, bagatelizował, wyśmiewał, itd. A ja niestety wiem jak rączka rączkę myje, nie tylko w sporcie ale i kulturze... A jak widzę przedsięwzięcia niedoceniane przez UM Rybnika w kontekście przepłacanych form tandetnej promocji miasta to mnie krew zalewa. Może i nie ma naruszenia prawa, ale zasad etyki i fair play to nie szanuje się w UM Rybnika! Kto nie ma bliskich kontaktów z AF ten nie ma co liczyć na sukces w Rybniku. Trzeba się sprzedać i na kolanach z wiadrem wazeliny prosić o łaskawość jaśnie panującego i jego świty. PRZYKRE!

Arteks - Ty jestes jakis ograniczony? Sa pieniadze z funduszy i je Fudali wykorzystuje? Tzn. uwazasz, ze z miejskiej kasy nie trzeba dac ty 33 czy 50% na taka promocje? Chcesz mi wciskac, ze unia funduje 100% kosztow takiej promocji?

Arteks chciałbym Ci przypmnieć, że właścicielem jednej z tych spelun są PKP, cóż jaka firma takie i obiekty.

Kolejne poszukiwanie na chama pieniędzy.

@tkacz klon marqga - no jakoś w Rybniku właścicielem dworca głównego też jest PKP i dworzec był niedawno wyremontowany. Mogą sobie pozwolić na olewanie Żor bo to dla nich żaden węzeł ale miasto przynajmniej mogłoby wysprzątać okolice dworca i zrobić porządny parking bo tam żwirowisko jest koło dworcai kompletna wiocha - jak gdzieś 100 lat temu. A dworzec autobusowy to relikt PRL tyle że przynajmniej pomalowany z ruinami koło niego - Żory to jedyne miasto na Śląsku (!) które w ogóle nie interesuje się transportem publicznym. Komunikacyjne pośmiewisko Śląska z dwoma pociągami na dzień, bus-brothersem i autobusami MZK jeżdżącymi co 3 godziny ;) Jeśli w Rybniku jest jakaś kamienica do wyburzenia to prędzej czy później zostanie wyburzona - tak jak obecnia ta na pl. Wolności ale my się nie musimy wstydzić za dworzec autobusowy i kolejowy oraz place przed nimi :) Wy tak i to bardzo. ;P

Arteks nie bardzo rozumię dlaczego miasto ma remontować teren należący do PKP. PKP w Żorach nie tylko ma problem z budynkiem. Tereny PKP w większości to tzw. tereny zamknięte więc miasto ma niestety związane ręce.
A kamienice w Rybniku i owszem prędzej czy później są wyburzane tak jak dworce zamieniane na sklepy "wysokich lotów", bo jakby nie było to miasto wysokich lotów i bez jaj bo tylko z ikrą.