Drastyczny wzrost kosztów leczenia Samuela z Rybnika. Potrzeba jeszcze 2 mln zł!

Samuelek jest już po operacji wycięcia guza, o czym pisaliśmy w marcu <<Bitwa wygrana, ale wojna o życie trwa>> Cięcie ma około 10 cm, a to prawie połowa jego maleńkiego brzuszka.

Niestety guz, pomimo bardzo silnej chemii okazał się dalej aktywny. Lekarze podjęli więc decyzję o dołożeniu dwóch kolejnych, nieco słabszych cykli chemii.

- Ten cykl chemii jest nieco słabszy od pozostałych. Składa się z dwóch cytostatykow, a wlew trwa 4 dni. Liczymy na to, że skutki uboczne nie będą tak silne jak ostatnio - tłumaczy Dominika.

Dobrą wiadomością jest to, że szanse na wyleczenie Samuelka są duże. Jednak kolejne etapy leczenia przed nim.

- Badania rezonansu magnetycznego wykazały, że neuroblastoma nie wślizgnęła się do układu nerwowego. To świetna wiadomość! Oby tak pozostało, a będziemy mieć duże szanse na uratowanie naszego synka przed nowotworem - informują rodzice.

Kolejnym krokiem jest zabezpieczenie Samuela przed nawrotem choroby.

- Szczepionka jest bardzo ważna. Samuel jest obarczony wysokim ryzykiem nawrotu choroby. Oczywiście jesteśmy nastawieni, że uda się Samuela wyleczyć, ale nie możemy bagatelizować ryzyka nawrotu. Tutaj są rodziny, które nie zdążyły zacząć leczenia szczepionka, a już był nawrót choroby. Jesteśmy zmobilizowani do zapobiegnięcia takiej tragedii. Nie chcemy, żeby nasze dziecko przeżywało taką traumę kolejny raz. Zwłaszcza że nowotwory wracają ze zdwojoną siłą — oporne na leczenie. Nie możemy do tego dopuścić! Na razie jeszcze czekamy na remisję — bitwa nie jest zakończona, ale już planujemy kolejną. Mamy nadzieję, że ludzie będą cały czas z nami — wyjaśnia zdeterminowana mama chłopca.

Przedłużające się leczenie wygenerowało wyższe koszty, niż początkowo zakładano. Kiedy do zebrania pierwotnie szacowanej kwoty 2,7 mln zł brakowało około 500 tys. zł, aktualizacja kosztów, jaką otrzymali Dominika i Adam wynosi już 4,5 mln zł.

- Kwota kolejny raz spowodowała, że grunt usunął się nam spod nóg. Wierzymy z całego serca, że kolejny raz znajdą się ludzie, którzy będą chwili nam pomóc. Chcemy, żeby Samuelek mógł o tym wszystkim kiedyś pomyśleć, jak o zwykłym złym wspomnieniu — mówią zrozpaczeni rodzice.

Pomóc Samuelowi można, dokonując wpłaty na zbiórkę na www.siepomaga.pl, gdzie można przekazać darowiznę - "Życie Samuela". Można też wysłać SMS pod numer 75365 treść 0246975 (koszt 6,15 zł brutto)