Program Czyste Powietrze trafi do kosza? Unia nie chce go finansować

Jeśli ktokolwiek liczy że PiSlam cokolwiek zrobi dobrego, by było czystsze powietrze to jest naiwniakiem do kwadratu. Przy okazji tej wiadomości warto by jeszcze dopowiedzieć, że przed świętami wyrzucili do kosza, całkiem już gotową ustawę, zwalczającą masowe wycinanie DPF-ów.

A dziś Rybnik najbardziej syfiatym miastem w PL. U mnie akurat na podwórku 230 µg/m³ PM2.5 choć wskaźnik przy domu kultury pokazuje 29 µg/m³ ...

Ja powtórzę swoje, jak przy escape roomach.
Mamy państwo teoretyczne, jak mawiał swego czasu PiS.
Bez myślenia systemowego i nastawionego na przyszłość jak np. Niemcy.

Poza za tym PiS to ewidentnie partia anty-ekologiczna i pro-węglowa, także w najbliższych latach moje dzieci nadal będą trute smrodem z kominów, choć ja już od 15 lat lecę tylko na gazie, choć czasami nie jest tanio.

Żeby sobie niektórzy ludzie chociaż wymienili piece na lepsze i palili lepszym węglem, ale dobry Polak-katolik woli w niedzielę w kościele w pierwszym rzędzie na klęczkach, a wieczorem syfem palić i hodować raka i choroby płuc bliźnim (oczywiście dotyczy tych, który taki bandytyzm uprawiają, pomijam tych normalnych).

Rząd znalazł inne rozwiązanie. Pan Premier widział w tv reklamę jednej z marek pojazdów opatrzoną hasłem: "STOP Smog. Go Hybrid". Prace nad programem: "Wymiana kotła na samochód+ " już trwają. Dofinansowanie dostaną osoby , których miesięczny przychód nie przekracza 500 zł/osobę i nie korzystają z żadnych innych form wsparcia. Ma to być w okolicach 27 PLN.

Tego się należało spodziewać, tam w unii nie siedzą takie tępaki jak w Polskim rządzie. Skoro Duda chce inwestować w węgiel to jasne że za pieniądze z unii na ochronę powietrza. Tak więc aktualnie rząd ma problem, jak ten fakt ukryć do wyborów, ale pewnie niedługo poznamy fenomenalną ripostę Kaczyńskiego na pasku w TVP

Jeśli Rząd stanowczo popiera eksploatację węgla, to nie ma się co dziwić że obcinają nam ogromne dofinansowania. Teraz jeszcze dostaniemy karę za wysoką emisję CO2

Czy ktos tu jeszcze ma zludzenia apropo Unii?
A moze chodzi o to zeby ludnosc tubylcza podtruc? Jak zaczniemy przyjmowac wyznawcow religii milosci to moze i kasa sie na czyste powietrze znajdzie. ... Stara zasada umiesz liczyc licz na siebie ... nie na jakas unie ktora defacto lezy i kwiczy.

i jeszcze jedno przeciez jakby Unii zalezalo na ekologii to pieniadze by dala. Widac wyraznie ze chodzi o co innego.

~Kwinto, Panie ogarnij sie. napisalem przeciez umiesz liczyc licz na siebie nie na jakas unie. Nam sie nic nie nalezy ale widac ze unii nie chodzi o czyste poweitrze tylko o jakies brudne interesy. ... apropo pesudoprezydenta to masz racje. Mamy,mielismy i bedziemy miec w przyszlosci takiego prezydenta jak na zainstaluja czyli jak to ujalaes "pseudo". Widocznie na takich zaslugujemy ... Co do nieszczesnego programu ... to chyba kompletnie nie zrozumiales. Chodzi o docieplanie budynkow, zmiane okien, wymiane zrodel ciepla ... tak wiec nie o zaden wegiel! Powyzsze dzialania moglyby zminejszyc zuycie energii jak i ograniczyc spalanie wegla. Dlatego tak jak pisalem wczesniej ... unia ma to gdzies, bo sa inne interesy.

" rządowy program Czyste Powietrze"....a może UE chciałaby naprawdę czystego powietrza, a nie finansowania kolejnych cwaniaków podpinających się pod ten program w różnych fundacjach lub stowarzyszeniach i potem na czyste powietrze już nie ma pieniędzy??

Oj waldus, waldus. Powiem Ci tak między nami, że w ciekawym żyjesz świecie.

Budżet Unii to nie polski budżet, więc nie możesz w nieskończoność dosypywać pieniędzy na jakieś przedsięwzięcie, chociaż efektów nie widać albo są nieadekwatne do poniesionych wydatków. Niedawno w Katowicach miał miejsce pewien szczyt klimatyczny, kojarzysz? A jeszcze wcześniej był taki jeden w Paryżu. Chyba jednak nie, bo gdybyś znał ustalenia obu tych szczytów, to byś tych swoich frywolnych teorii spiskowych nie wypisywał. Gdybyśmy w Polsce zaczęli budować np. elektrownie wodne lub wiatrowe, czyli odnawialne źródła energii, to kasy z dotacji byłoby więcej, niż w całym Fort Knox. No ale jak mamy dalej fedrować węgiel, a potem nim palić gdzie popadnie i w czym popadnie, to sorry Winnetou.

Nie widzę powodu, dla ktorego Unia miałaby doplacac Januszom, żeby oni nadal mieli na samochod, wczasy i ciuchy, bo im sie pieca noe chce wymienic.

Winien być całkowity zakaz instalacji węglowych w nowo budowanych budynkach. Tylko gaz, olej, prąd. Jak cię nie stać na takie ogrzewanie domu, to nie stać cię na własny dom. Jak kupujesz samochód też zwracasz uwagę na koszt jego eksploatacji. Proste. Tak samo wymiany starych źródeł ciepła. Żadnego dotowania dla osób prywatnych. Bo z jakiej racji? Miasto ma dość własnych zasobów do modernizacji, remontów które są w opłakanym stanie. Mieszkańcy spółdzielni sami płacą za termomodernizację swoich budynków. Miasto nie daje im nic. A też płacą spore podatki od gruntów czy nieruchomości. W Niemczech można palić węglem. Tyle że naliczają spory podatek "dymny". To powoduje jest całkowicie nie opłacalne. To samo wprowadzić u nas.

~pprywatne
"Unia nam nie smrodzi."
Chyba zapomniałeś o VW i Audi i milionach silników z pokroczonymi 40 krotnie NOx. Unia smrodzi ale trzeba być z Niemiec?

Nasza Pani Angela M nie chce ziemi swoich dziadków, wystarczy je opodatkować :)

Unia nie chce nam płacić, żebyśmy smrodzili z naszych trochę lepszych pieców, a to brzydale! Nie rozumiem: ktoś chce truć ludzi, chce mieć tablet, plazmę i trzy samochody i hajcowac w kotłowni, a Unia nie daje na to?? No doprawdy w głowie się nie mieści. Może jeszcze powinna górnikom piętnastki płacić...

@ waldus

Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera. Musiałeś sporo nagrzeszyć, bo dawno takich głupot nie czytałem.

Podaj mi źródła Twoich rewelacji. Od razu mówię, że blogi kolesi wierzących w chemtrailsy i płaską ziemię mnie nie interesują, bo równie dobrze mógłbyś mi bajki powklejać. Zacznij proszę o tego jaki faktycznie charakter miała ta dotacja, potem podaj dane dotyczące dotyczące wzrostu emisji z powodu używania wiatraków (sic!), a zakończ na tych nieszczęsnych bateriach.

O tym, że nie masz racji i siejesz dezinformację wie nawet średnio rozgarnięte dziecko. Wystarczy tylko, że było za granicą w jakimś rozwiniętym kraju np. gdzieś w Skandynawii.

@ waldus

"moja wiedze operam na studiach ,na ktorych wiatraki to znaczna czesc."

Mogę wiedzieć co to za studia? Miałeś co prawda napisać coś o dotacjach, które uważasz za pożyczkę, czego ostatecznie nie zrobiłeś, bo wyszłoby na to, że nie masz o tym pojęcia. No ale jak to mawiają grzybiarze - lepszy rydz, niż nic. Ja jakoś nie piszę, jakie mam wykształcenie bo: a) nie jesteś w stanie tego sprawdzić b) nie ma to żadnego związku ze sprawą c) nie odpowiada w żaden sposób na którekolwiek z moich 3 pytań. Równie dobrze mógłbyś napisać, że jesteś nieślubnym synem Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina, a przez to baraż wiedzy odziedziczyłeś w genach.

"Apropo baterii to tak, pracuje w branzy motoryzacyjnej i trzepie temat co drugi dzien, bo raz musze, a dwa jestem żywo zainteresowany."

Nie interesuje mnie jak spędzasz swój wolny lub zawodowy czas tj. co i kiedy sobie trzepiesz, tylko prosiłem o źródła informacji które podałeś dotyczące produkcji baterii. A napisałeś coś dosyć wyraźnie, nieprawdaż? Jeśli coś tak kategorycznie twierdzisz, to powinieneś to udowodnić, a nie odsyłać innych do jakiś mitycznych stron w internecie. Inaczej zyskasz status forumowego bajkopisarza i internetowego fantasty.

""the wind farm scam"

O'rly?

"‘The Wind Farm Scam – an ecologist’s evaluation’ written by John Etherington in 2009 is often hailed as a definitive text by anti-wind groups and whilst it does raise some important questions, it approaches the topic from a prejudiced perspective and contains significant factual errors. A critique of the book was published by Prof. John Twidell in the peer reviewed journal ‘Wind Engineering’ (Note 1), and this post is a summary of that critique.

Emotive language
When dealing with the topic of wind-power many critics, Etherington included, tend to use emotive language in their arguments. This is totally inappropriate in situations where the information provided is supposed to be objective. This style of writing serves to bias the opinion of the reader before they have even had a chance to digest the facts. For instance in ‘The Wind Farm Scam’, Etherington uses expressions such as ‘wind monsters’ and ‘the heroic defenders of the land’. More extremely, he describes himself whilst writing the book as ‘abstracted, even obsessed, by the need to expose the failings of this damaging industry’, not typically considered to be a good state of mind when an academic is trying to write a book grounded in fact and reason.

Intermittency
Many groups who are opposed to wind energy developments rightly point out the intermittent nature of the electricity that is produced. There is, however, often an issue regarding how this problem is framed for discussion. For instance in his book, Etherington defines intermittent as ‘unpredictably variable and intermittently available generation’ when in fact the output from wind turbines is predictable with weather forecasting from weeks in advance, and accurately predictable hours in advance. This is information which the National Grid can and do use already to help them plan their interventions to maintain system balance. The second point in this definition ‘intermittently available’ is also deceptive. It implies that wind turbines are either on or off, whereas a more appropriate term would be ‘variable power’, as modern wind turbines are capable of operating in a range of wind speeds, with different power outputs. Naturally when there is no wind, there can be no wind power, but this happens rarely given the distribution of turbines across the entire country – a fact many anti-wind groups somehow fail to point out.

Subsidies
Energy subsidies are a highly contentious issue. Those opposed to the development of renewable energy projects are often quick to point to the support given to renewable projects, which is designed to stimulate a market that will eventually be able to survive without subsidy. These subsidies (Renewables Obligation and Feed in Tariffs) amount to approximately £45 of an average £1,400 bill per household per year (Note 2) – across all technologies.
However, people often fail to acknowledge two important counter-arguments. The first is that as a result of large volumes of renewable electricity being available in the electricity markets with negligible direct costs (the fuel is free) the cost of wholesale electricity was reduced by £1.55 billion in 2014 (Note 3), worth approximately £18 per household. Another oft overlooked fact is the very high, much more disguised, subsidies offered to fossil fuel generation technologies. In the UK these include:

The basic UK electricity supply infrastructure established by the pre 1989 nationalised industry
The government owned nuclear industry and the sale at low-cost of capital assets
Acceptance by government of the costs of treatment and disposal of nuclear waste
Considerable ‘legacy’ costs from the previously nationalised coal industry
Significant tax concessions to companies for oil and gas exploration, and for coal extraction
Beyond these are significant externality costs, such as increased expenditure on healthcare due to pollution.

The sum of global fossil fuel subsidies was estimated recently by the International Monetary Fund to be approximately £3.4 trillion per year (Note 4). As such it seems that a relatively small short term investment could well be justified by reduced costs, both internal and external, in the coming decades.

Electricity Grid
Ohms law
Some argue that power supplied to the grid at low voltage is never actually used by the system, as the power cannot be pushed back up through the grid. This argument fails to take into account the basic principle of Ohm’s law, which is that current flows down a voltage gradient, hence this principle ensures that electricity enters the grid as there is a voltage gradient from the generator to the grid and then flows out of the grid at the nearest outlet (or load) again down a voltage gradient.

Grid Synchronicity
There is some confusion with regards wind turbines meeting the grid frequency of 50Hz. For instance, Etherington believes that turbines have to reach exact synchronism with the grid before a mechanically switched connection is made. Thanks to induction generators and solid-state electronic interfaces wind turbines are capable of operating with grid synchronicity over a range of wind speeds.

Supply and Demand
There is often a tendency when discussing our electricity system to focus exclusively on the supply side, with renewable technologies often coming under fire for being inflexible on the demand side. It is important to remember that demand is always changing and supply needs to be changed to match it but also that the demand side has some flexibility of its own. By leveraging the flexible demand side, there is a great opportunity to bring more renewables into our electricity system and we should view this as an opportunity rather than a threat. Additionally, it is important to note that for the National Grid, losing connection unexpectedly to a 2 GW nuclear power plant is a far greater test than the steady and predictable variation from aggregated wind power.

Notes
(1) Twidell, J. (2010). Critique of the book ‘The Wind Farm Scam - an ecologist’s evaluation’, (2009), John Etherington, Stacey International, London. Wind Engineering, 335 - 350.

(2) https://www.gov.uk/guidance/policy-impacts-on-prices-and-bills

(3) https://www.goodenergy.co.uk/media/W1siZiIsIjU2MjRkMWRkYjBkY2Y3MDAwYzAwMjZkMyJdXQ/WindandsolarreducingconsumerbillsAninvestigationintotheMerit....pdf

(4) https://www.imf.org/external/pubs/ft/wp/2015/wp15105.pdf

Jestem ciekam czy też tak będziesz fuczał na Unię, jak Brexit wyjdzie w wersji hard?

Pracuję w handlu. Sprzedajemy, tam gdzie pracuję, również kotły CO (gazowe, na paliwa stałe: węgiel i pelleciaki). Za każdym razem kiedy kupujący dostają dotacje, od miasta, województwa, etc, to podnoszona jest marża na piecach. Bo i tak kupią. Często podwyżki cen są tak skalkulowane żeby pochłonąć 100%, żeby nie starczyło jej (dotacji) na montaż. To samo dotyczy wszystkich dotacji na solary, pompy ciepła, fotowoltaikę. Wszystko to, co jest dotowane. I tak robi też konkurencja. Więc po co dotacje? To i tak nic nie zmienia. Nabija się jedynie sztucznie kabzy sprzedawcom i pośrednikom hurtowym.

coz apropo uni. nie wiem co bedzie przy brexicie. wiem tylko jedno ze do uni mozna latwo, ale przy wyjsciu sa problemy, nie? Czy to nie jest system totalitarny? nie ufam komunistom, alkoholikom i innym degeneratom z ue co leja w gacie jak towarzysz junker. Dlatego wszystko co mowi uniaz samej zasady nalezy odrzucac i nie chodzi tylko o wegiel.

~`Arteks Ja też nie rozumie że XXI wieku w blokach komunalnych grzeje się węglem . Co miasto w tym kierunku robi , tam gdzie są wspólnoty bloki są ocieplone . Wszystko w temacie

Ja widze ze Ty wielowatkowy jestes. Zostal juz Lutra, Michalkiewicza, szczepionki no i samego diabla juz w spokoju. Co do baterii panie kolego, looknij sobie tu: motofakty.pl==/samochody-elektryczne-nie-sa-ekologiczne-zaskakujace-wyniki-badan. Ale co tam jak kUnia gada ze auta elektryczne sa eko to sa, nie? Co ja sie tu mam tluaczyc? Jak ktos jest kumaty to wie co i jak. Jak ktos sie naogladal tvnu albo nasluchal junkera ... to pewnie i leki nie pomoga.