Wyprowadza się, czy zostaje? Przy centrum handlowym na Kotucza nadal stoją parkomaty „starego” zarządcy

Nie tak dawno temu, bo jeszcze w grudniu informowaliśmy Was o tym, że właściciel parkingu przy ul. Kotucza rozwiązał umowę z dotychczasowym zarządcą parkingu. Było to pokłosie artykułów dotyczących niesnasek pomiędzy kierowcami a firmą ich kontrolującą przed centrum handlowym. Ci pierwsi mówili, że dochodzi wręcz do „polowań” na tych, którzy nie zostawili biletu za szybą lub… nie zdążyli tego zrobić »Kierowcy: kontrolerzy przy Kotucza urządzają polowania. Wlepiają „mandaty”, gdy pobieramy bilety. Zarządca zaprzecza«

Miarka jednak się przebrała i właściciel postanowił zrezygnować z usług firmy parkingowej »Kotucza: koniec z „polowaniem” na kierowców. Właściciel parkingu rozwiązał umowę z zarządcą«

Okazuje się, że to jeszcze nie jest koniec tej historii. Temat rozwija jeden z naszych Czytelników w komentarzu pod artykułem o parkingu wielopoziomowym:

Jakiś czas temu informowaliście o rozwiązaniu współpracy z zarządcą parkingu. Miały skończyć się wycieczki w poszukiwaniu czynnego parkometru i "polowania" na kierowców... Wczoraj byłem tam i działał parkomat, który od kilku tygodni był zepsuty (ten przy piekarni). Nie ma żadnej informacji, że nie trzeba rejestrować postoju. O co chodzi?  – napisał.

Podobnych pytań z Waszej strony było więcej. Nie kryliście zdezorientowania tą sytuacją. Sprawą zainteresowaliśmy Joannę Appel – Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Rybniku. Ta natomiast zwróciła się z prośbą o informację do właściciela parkingu.

Ostatni komunikat rzecznika jest taki, że doszło do rozwiązania umowy z zarządcą parkingu. Właściciel terenu przesłał natomiast taką odpowiedź dotyczącą działających parkomatów:

Do tej pory grudniowe mrozy i przerwa świąteczna nie pozwalała na usunięcie urządzeń. Stanie się to w najbliższych dniach – wyjaśnia.

Co więcej – nie ma mowy już o żadnych kontrolach na parkingu, a więc żaden z klientów nie dostanie też mandatu.