zamknij

Wiadomości

„Radosław Ś. jest człowiekiem bezwzględnym, pozbawionym uczuć wyższych”. Za nami mowy końcowe ws. zabójcy policjanta

Bartłomiej Furmanowicz 2023-05-25, Autor: 

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach nie ma wątpliwości. Za zabójstwo policjanta na służbie – Michała Kędzierskiego i usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych mundurowych, Radosław Ś. powinien spędzić resztę życia za kratkami. Dzisiaj wnioskowała o to w mowie końcowej prokurator Joanna Smorczewska. Z kolei obrońca oskarżonego apelował o łagodniejszy wymiar kary.

Reklama

Zakończył się proces zabójcy policjanta z Raciborza

Dzisiaj (25 maja) w Sądzie Okręgowym w Rybniku zakończył się proces Radosława Ś. - mężczyzny, który w maju 2021 roku zastrzelił policjanta na służbie – asp. Michała Kędzierskiego. Byliśmy na rozpoczęciu rozprawy w lipcu 2022. Już wtedy oskarżony przyznał się do zabójstwa, ale już nie do kolejnych prób zabójstwa względem innych mundurowych. Oznajmił, że tego feralnego dnia „wstąpił w niego diabeł” »„Wszedł we mnie diabeł”. Zabójca policjanta przyjechał z bronią do partnera byłej żony«

W dalszej kolejności pisaliśmy o dwóch twarzach Radosława Ś. Z jednej strony mienił się jako kochający ojciec, troskliwy mąż. Z drugiej – nieobliczalny mężczyzna, który mieszał alkohol z lekami i z zimną krwią zastrzelił policjanta »Radosław Ś. po postrzeleniu policjanta: „niech zdycha”. Dwie twarze zabójcy Michała Kędzierskiego«

Dzisiaj nadszedł moment mów końcowych. Oskarżonego nie było w Rybniku. Łączył się z sądem z aresztu w Tarnowie. Tłumaczył, że nie przyjechał ze względu na stan zdrowia.

„Radosław Ś. jest człowiekiem bezwzględnym, pozbawionym uczuć wyższych”

Jako pierwsza głos zabrała Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Kończymy postępowanie, które rozpoczęło się dwa lata temu, 4 maja 2021 roku. Te przestępstwa, które zostały aktem oskarżenia zarzucone oskarżonemu, to przestępstwa wyjątkowo wielkiej wagi. Przede wszystkim mamy do czynienia ze zbrodnią zabójstwa oraz dwoma usiłowaniami zabójstw funkcjonariuszy na służbie. Pozostałe czyny – uprawianie ziela konopi, posiadanie broni, jechanie w stanie nietrzeźwości – mają lżejszy charakter ciężar warunkowy – rozpoczęła prokurator.

Jak oznajmiła, materiał zgromadzony jest wystarczający, aby uznać Radosława Śjako winnego wszystkich zarzucanych mu przestępstw.

Oskarżony bez motywu, nie w obronie własnej zaatakował funkcjonariuszy policji. Te okoliczności, które ujawniliśmy – był przebrany za policjanta, miał w samochodzie broń, ogromną ilość amunicji, wskazywały na to, że mężczyzna był zdecydowany na zabójstwo, trafiło na funkcjonariuszy policji. Działanie oskarżonego było bardzo szybkie, bez możliwości obrony. Pokrzywdzony (Michał Kędzierski) był osobą, która miała wyszkolenie strzeleckie, potrafiła się obronić. Tutaj działania oskarżonego były wysoce agresywne, bezwzględne. Nie pozwolił na to, by pokrzywdzony podjął działania obronne – wskazuje Joanna Smorczewska.

Prokuratura: Radosław Śchciał zabić więcej osób

Prokurator z Gliwic przekonywała, że oskarżony oddając kolejne strzały w kierunku policjantów, chciał zabić więcej osób.

To nie była próba obrony, to było działanie celem zabicia. Wyniki oględzin i opinia balistyczna wskazały, że mamy do czynienia z działaniem celowym. Radosław Ś. działał po to, by zatrzymać interweniującego Marcina B. (policjant) i go zabić. Marcin B. nie oddał żadnego strzału, nie zdołał wykonać czynności wobec oskarżonego. Starał się przebrać w kamizelkę kuloodporną, zadbać o swoje bezpieczeństwo i podjąć interwencję – usłyszeliśmy.

„Michał Kędzierski uratował życie tym, którzy mieli być ofiarami”

Joanna Smorczewska zaznaczyła, że śmierć policjanta nie była bezsensowna.

Został zabity, bo podejmował swoje obowiązki. Jedno jest pewne, oskarżony zapakował broń, ubrał się w strój policjanta, by zabić. Wszystkie okoliczności, bezwzględność, agresywność, brak wahania – wskazują, jaki był zamiar jego działania. Michał Kędzierski uratował życie tym, którzy mieli być ofiarami Radosława Ś. Oddał życie dla wartości – podkreśliła.

Prokuratura chce dożywocia

Przedstawicielka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach wskazała na ogromną szkodliwość społeczną popełnionych czynów.

Te czyny, które zostały zarzucone, zagrożone są najwyższym wymiarem kary. Oskarżony na taki wymiar kary zasługuje. Opinia psychologiczna i psychiatryczna wskazują na niego, jako człowieka bezwzględnego, pozbawionego uczuć wyższych, niepatrzącego na dobro innych. Resocjalizacja Radosława Ś. będzie trudna – oznajmiła Joanna Smorczewska.

Prokuratura chce dożywocia dla oskarżonego za zabójstwo, próbę zabójstwa dwóch kolejnych osób, a także ograniczenie praw publicznych do 10 lat. Do tego dochodzi świadczenie pieniężne w kwocie 12 tys. złotych oraz przepadek dowodów rzeczowych.

Nie ma szans na resocjalizację, nie ma szans, by wrócił do społeczeństwa. Zasługuje na najwyższy wymiar kary – zakończyła prokurator.

Proszę by sąd by dał mu szansę na powrót do społeczeństwa”

Michał Legierski, obrońca Radosława Ś. wskazał przed sądem, że Michał Ś. przyznał się do zabójstwa.

Zasługuje na karę, pytanie, czy na taka, której żąda oskarżyciel publiczny? Z pewnością zasługuje na karę sprawiedliwą, ale nie na tak surową, jaką jest kara dożywotniego pozbawienia wolności. W tej sprawie zachodzą okoliczności łagodzące Chciałbym, żeby sąd je dostrzegł. Oskarżony na żadnym etapie postępowanie tej winy nie umniejszał. Odczuwa poczucie winy. Ma wyrzuty sumienia – wyjaśnił Michał Legierski.

Obrońca oskarżonego dodał, że Radosław Ś. wyrządził krzywdę wielu osobom, nie tylko rodzinie Michała Kędzierskiego, ale i kolegom/koleżankom zabitego, a także swojej rodzinie.

Oskarżony prowadził ustabilizowane życie rodzinne – ma żonę i syna. W mojej ocenie zasługuje na to, by dać mu szansę na powrót do społeczeństwa. Kara, której żąda prokuratur definitywnie mu ją zabiera – przekonywał.

Obrońca nie mógł zgodzić się z tezą, że oskarżony chciał zabić dwóch innych policjantów.

Materiał tego nie potwierdza, że działał z zamiarem zabójstwa policjantów. Od momentu oddania strzału w kierunku Michała Kędzierskiego, okoliczności były dosyć chaotyczne. Radosław Ś. oddawał strzały na oślep. Najwyżej możemy tu mówić o niewymyślnym narażeniu na niebezpieczeństwo utraty zdrowia przez pokrzywdzonych – oznajmił.

Na koniec Michał Legierski miał apel do sędzi Grażyny Sucheckiej

Proszę, by sąd dostrzegł pewne elementy człowieczeństwa, by dał mu szansę na powrót do społeczeństwa.

---

Radosław Ś. nie skorzystał z prawa zabrania głosu. Nie chciał też, by jego obrońca odczytał spisaną przez niego mowę końcową. Wyrok poznamy 7 czerwca.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~RybnickiPatriota 2023-05-26
    10:32:24

    3 7

    Aby tak skrupulatnie prowadzono sprawy w których to policjant zabija na służbie np.Igora Stachowiaka lub innych torturowanych w policyjnych kazamatach,bo wyroki są absurdalnie śmieszne lub ich brak

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5372