Z dziennikarzami spotkały się dzisiaj dwie strony sporu – Bożena Mocha-Dziechciarz, dyrektor WSS nr 3 i Wiesława Frankowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologi i Intensywnej Terapii. Panie nie miały do przekazania dobrych informacji – nie doszło do zawarcia kompromisu. - Mówimy o wzroście wynagrodzenia dla tej grupy zawodowej w wysokości około 9 tys. złotych na miesiąc, w szpitalu, który ma 110 mln kontraktu. Wydaje mi się, że mamy do czynienia tutaj z dosyć istotną grupą zawodową, która wypracowuje sporą część kontraktu dla tego szpitala – tłumaczyła Wiesława Frankowska.
Na podniesienie wynagrodzenia nie zgadza się dyrekcja szpitala oraz Zarząd Województwa Śląskiego. Przewodnicząca strajkujących pielęgniarek odniosła się też do wydarzenia z minionej soboty. Przypomnijmy, część załogi szpitala zaapelowała do stron o zakończenie konfliktu, a także stanęła po stronie dyrekcji placówki. >>Napięta sytuacja w WSS nr 3. Wizytę złożył Minister Zdrowia, a załoga szpitala poparła dyrektor<<
- Ubolewamy, że w sobotę zostało zorganizowane – pani dyrektor mówi, że z inicjatywy pracowników, pracownicy, że z inicjatywy dyrektor – spotkanie z pracownikami, na którym jak się dowiedziałam 0 było 20 osób, pani dyrektor mówi, że około 50. Mamy w szpitalu 1100 pracowników, 5 związków zawodowych. Zaproszone były tylko dwa. Pani dyrektor tłumaczy nam, że WSS nr 3 nie może dać wynagrodzenia, ponieważ ten fakt może wywołać niepokoje w innych grupach zawodowych – dodała Wiesława Frankowska.
Szpital wykonuje większość zabiegów. - W ubiegłym tygodniu ze 180 procedur medycznych, wykonanych zostało 170 – powiedziała nasza rozmówczyni.
Głos zabrała Bożena Mocha-Dziechciarz, dyrektor WSS nr 3. - Proponujemy włączyć istniejący od 2010 roku 10-procentowy dodatek do stawki zasadniczej. To nasza propozycja. Jeżeli chodzi o podwyżkę – niestety dyrekcja jak i Zarząd Województwa nie przychyliły się do tej propozycji. Podejmując decyzje jako dyrektor szpitala, muszę brać pod uwagę kompleksowa sytuację finansową. Muszę także brać pod uwagę inne grupy zawodowe pracujące na terenie szpitala, które nie dostały nawet systemowej podwyżki – wyjaśniła.
W tej chwili protest ma wpływ na wynik finansowy, a szpital wybiera zabiegi, które stanowią zagrożenie dla życia. - Z naszych informacji wynika, że w miniony piątek 40 pań było na zwolnieniach lekarskich – dodała Bożena Mocha-Dziechciarz.
Jak powiedziała nam przewodnicząca strony związkowej, pielęgniarki mogą liczyć na podwyżkę sięgającą 27 – 40 złotych. Z kolei dyrektor szpitala proponuje zakończyć akcję protestacyjną, wrócić do negocjacji i poczekać do lutego przyszłego roku – na nowe rozdanie środków finansowych.
>>Ósmy dzień głodówki, a porozumienia nadal brak<<
Tagi: WSS nr 3, szpital Rybnik, protest, strajk głodowy, Bożena Mocha-Dziechciarz, Wiesława Frankowska
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Lyskach. Nie żyje 15-letnia pasażerka motocykla, kierowca w ciężkim stanie (zdjęcia)
50916Policja i niebieski parawan przy Gliwickiej. Doszło do tragedii
44156Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
33092W tym wypadku zginęła matka i jej 11-letnia córka. Policja prosi o pomoc (zdjęcia)
29084Policyjny radiowóz w rowie. Kierowcy pytają; jak to się stało? (wideo)
28955Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+321 / -19Józef Makosz, były prezydent Rybnika - poparł Andrzeja Sączka
+428 / -233Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+190 / -2A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+259 / -102Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Mateusz Morawiecki na spotkaniu PiS w Rybniku. "Pełną parą zaczynamy kampanię do Europarlamentu"
35Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
34"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
23Łukasz Kohut rozstanie się ze skłóconą Lewicą? Onet: wystartuje do Parlamentu Europejskiego z list KO
20Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~frbro 2015-10-19
15:14:46
Ósmy dzień nie jedzą i jeszcze żyją? Jak to?
~Negro 2015-10-19
15:45:43
W wypowiedziach stron szpital to tylko pracodawca... a jego idea to być najpierw lecznicą dla pacjentów, a potem dopiero pracodawcą. Zapraszam wszystkich zainteresowanych na izbę przyjęć zobaczyć schorowanych, zagubionych ludzi odsyłanych do domu.
~mamborambo 2015-10-19
15:49:23
~frbro Bo to strajk rotacyjny.
~dadon 2015-10-19
16:29:02
proste rozwiązanie , wy... rzucić związki zawodowe i będzie na podwyżki i jeszcze dużo zostanie.
~ 2015-10-19
21:43:10
PiS ani PO nie maja pomysłu na ratowanie służby zdrowia... Dyrektor pewnie patrzy w księgowość i ... No właśnie. Nie da się dodrukować pieniędzy.
~780323 2015-10-19
21:45:38
Czemu tylko w państwowych firmach strajkuja związki zawiązują coś nie tak jakoś nigdy nigdzie nie pisali o strajkach w prywatnych firmach a tam tacy związkowcy to by chyba padli z zafrasowania o pracowników niech jeden z drugim wezmą sie roboty jak mi u prywatnego się nie podoba zmieniam pracę nikt nie każe mi pracować u jednego pracodawcy do końca moich dni. Nic nie sugeruję ale praca całe życie w jednym miejscu żle mi się kojarzy a ci na państwowym wikcie to tylko takie zasady wyznają. Jest wolny rynek a związkowcy w majestacie obrony miejsc pracy niezłą pracę sobie znaleźli. Te ciągłe narzekania
~luke_com 2015-10-19
22:09:45
Wydaje mi się, że dziennikarz relacjonujący przebieg tego sporu powinien wyjaśnić czytelnikom, że strajkują pielęgniarki ANESTESJOLOGICZNE tylko w swoim imieniu a nie w interesie ogółu pielęgniarek rybnickiego szpitala. Te, które pracują na oddziałach np. Onkologii czy Neurologii gdzie często jest najcięższa robota przy obłożnie chorych nie dostaną z tego strajku ani złotówki podwyżki. Dlatego też poza samymi zainteresowanymi strajk nie ma zbytniego poparcia u reszty personelu WSS...