Zabrakło radiologa, czy zawiódł tomograf? „Solidarność”: tym powinien zająć się prokurator

Przypomnijmy, w miniony weekend informowaliśmy Was o problemach w WSS nr 3 w Rybniku. Zabrakło radiologa przez co działalność SOR-u musiała być ograniczona. Dyrekcja placówki zapewniła, że taka sytuacja już się nie powtórzy »SOR wrócił do normalnej pracy. Jak weekendowy paraliż tłumaczy szpital? Mamy komentarz«

Tymczasem personel szpitala wskazuje na zupełnie inny powód problemu. W systemie informacji o szpitalach (przeznaczonym dla medyków) czytamy, że Lekarz Koordynator Ratownictwa Medycznego otrzymał odmienny komunikat z Rybnika:

Pragniemy poinformować ze od dnia 28 października (sobota) od godziny 08:00 do dnia 30 października (poniedziałek) do godziny 08:00 br. z powodu konieczności przeprowadzenia serwisowana aparatu TK, co związane jest z awarią, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu, pragniemy poinformować ze wstrzymujemy przyjęcia Pacjentów z podejrzeniem Udaru na Oddział Neurologiczny z Pododdziałem Udarowym SP ZOZ WSS Nr 3 w Rybniku.

Z tej informacji wynika, że problem tkwił nie w braku radiologa, ale awarii sprzętu, na którym pracuje.

Uważam, że tym powinien się zająć prokurator, bo na organ założycielski w postaci marszałka nie liczę – oznajmił Piotr Rajman, szef szpitalnej „Solidarności”.

Jego zdaniem szpital nie poradził sobie z problemem lub celowo działał na szkodę pacjenta.

Ludzie są maksymalnie zdenerwowani. O niczym nie wiedzieli. Co innego mówił komunikat dyrekcji szpitala, a o czym innym dowiedział się lekarz koordynujący. Który komunikat jest ważny? Tomografy komputerowe były sprawne i byli lekarze. Przecież nie do każdego badania TK jest potrzebny lekarz. Nie rozumiem tego – powiedział.

Co na to WSS nr 3? Karolina Wałowska, rzecznik rybnickiego szpitala oznajmiła, że nie doszło do awarii aparatu TK, ale był serwisowany na czas nieobecności radiologa.

Radiologia funkcjonowała normalnie, ale brakowało lekarza-radiologa. Problem dotyczył pacjentów, którzy potrzebowali badania z wykonaniem kontrastu. Pacjenci byli transportowani nie do Rybnika, ale Jastrzębia-Zdroju czy Tychów – usłyszeliśmy.

Karolina Wałowska zapewnia, że taka sytuacja, jaka miała miejsce w miniony weekend – już się nie powtórzy. Grafik na cały listopad został już wypełniony.