zamknij

Wiadomości

KER – billboardy z żarówką to niedopuszczalne kłamstwa i manipulacje

2022-03-23, Autor: 

WWF Polska triumfuje – kampania reklamowa z żarówką, oskarżająca UE o to, że 60 proc. rachunku za prąd wynika z klimatycznej polityki unijnej, została uznana przez Komisję Etyki Reklamy za łamiącą standardy rzetelnego przekazu reklamowego. Fundacja WWF Polska żąda od Polskich Elektrowni niezwłocznego usunięcia pozostałych jeszcze reklam oraz sprostowania wszystkich nieprawdziwych informacji.

Reklama

Wracamy do tematu kontrowersyjnych reklam z żarówką, z których wynikało, że za 60 proc. rachunku za prąd odpowiada polityka Unii Europejskiej.

Poseł Marek Krząkała okrzyknął billbordy fake newsem. Dosadnie w tej sprawie wypowiedziała się Komisja Europejska, a wykładowca UŚ Adam Warzecha złożył skargę do Komisji Etyki Reklamy przy Radzie Reklamy. Jak się okazało, skargę złożyła też WWF Polska.

Organizacja ekologiczna poinformowała właśnie, że jest odpowiedź Komisji Etyki Reklamy na jej skargę. KER orzekła, że „doszło do naruszenia standardów wynikających z Kodeksu Etyki Reklamy w zakresie, w jakim zobowiązują one reklamodawców do przekazywania konsumentom rzetelnych informacji, również przy okazji zawierania w przekazie informacji o charakterze ekologicznym”.

 

 

Komisja Etyki Reklamy: Informacje zawarte w reklamie były nieprawdziwe

Komisja podkreśliła, „iż informacja o tym, że za 60% kosztów energii odpowiada polityka klimatyczna Unii Europejskiej może być zrozumiana w taki sposób, iż ww. polityka klimatyczna odpowiedzialna jest za 60% ceny za prąd, jaki do zapłaty otrzymuje konsument detaliczny. To z kolei stanowi nieprawdę. Faktycznie, jak wykazały liczne analizy, w tym Komisji Europejskiej oraz Forum Energii, jest to bliższe 20%”.

Twórcą zaskarżonej przez WWF reklamy jest Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie, w skład którego weszło 5 spółek energetycznych: Enea Połaniec, Enea Wytwarzanie, PGE GiEK, Tauron Wytwarzanie, PGNiG Termika, Energa. Spółki nie przystąpiły do postępowania, zasłaniając się stwierdzeniami, że prowadzona przez nie kampania była „akcją informacyjną”, nie zaś reklamą komercyjną. W związku z tym nie przysługuje im prawo do odwołania.

Zespół orzekający przyznał także, że nie można tu mówić o kampanii edukacyjnej, gdyż taka „odznacza się przekazem neutralnym, obiektywnym oraz rzetelnym – mającym przy tym na celu edukowanie w zakresie tematów istotnych społecznie. W przedmiotowej sprawie doszło do skierowania przekazu wprowadzającego potencjalnych konsumentów w błąd – mając przy tym na celu pomniejszenie odpowiedzialności zaangażowanych w kampanię podmiotów – zainteresowanych usługodawców – wobec rosnących cen energii”.

– W obliczu wojny w Ukrainie już chyba nikt nie ma wątpliwości, że warunkiem naszego bezpieczeństwa jest obecność w takich strukturach jak Unia Europejska czy NATO oraz walka z dezinformacją. W tym kontekście decyzja Rady Reklamy ma szczególne znaczenie – komentuje Katarzyna Karpa-Świderek.

– Reklama z jednej strony podważa wartość bycia w UE, przypisując polityce klimatycznej UE odpowiedzialność za wysokie ceny prądu, z drugiej dezinformując. Skandaliczne jest także to, że manipulacji dopuszczają się spółki Skarbu Państwa, czyli te których my wszyscy jesteśmy właścicielami. Oszukują nas za nasze pieniądze.

–W przypadku tej reklamy możemy mówić o manipulacji (wiadomym jest, że klient odniesie koszt do rachunku za prąd), ale i o kłamstwie. Opłata klimatyczna mogłaby wynosić 60% kosztu produkcji energii wyłącznie w sytuacji, gdyby 100% energii w Polsce było produkowane z węgla i gdyby uprawnienia do emisji dwutlenku węgla zostały przez spółki energetyczne nabyte po koszcie z 2021 roku. Ani jeden, ani drugi warunek nie został spełniony. Z węgla produkujemy ok. 70% energii, a Tauron wręcz zarobił na sprzedaży uprawnień do emisji. Kupił je po niższych cenach, a potem sprzedał, gdy były drogie. Tego z reklamy się jednak nie dowiemy – tłumaczy Marcin Kowalczyk, Kierownik Zespołu Klimatycznego w WWF Polska.

WWF Polska: Za koszt kampanii można było zbudować 4 farmy fotowoltaiczne

Na fatalną kampanię spółki Skarbu Państwa, a więc pośrednio wszyscy podatnicy, wydały 12 milionów złotych. Za tę kwotę można było wybudować 4 duże farmy fotowoltaiczne o mocy 1 MW każda. Taka inwestycja miałaby realny, pozytywny i długofalowy wpływ na wysokość naszych rachunków, ponieważ konieczność zakupu uprawnień do emisji nie dotyczy źródeł odnawialnych. Transformacja energetyczna, która jest wpisana w politykę klimatyczną UE, to jedyny sposób na uniknięcie drastycznych skutków kryzysu klimatycznego i obniżenie rachunków za prąd. Dokładnie odwrotnie niż próbuje przekonać nas reklama finansowana z pieniędzy odbiorców energii – Polek i Polaków.

WWF Polska: Konieczna kampania odkłamująca

Fundacja WWF Polska żąda od Polskich Elektrowni niezwłocznego usunięcia pozostałych jeszcze reklam oraz sprostowania wszystkich nieprawdziwych informacji. Reklamodawca powinien przyznać, że koszty emisji CO2 stanowią w rzeczywistości co najwyżej ok. 20% rachunku za prąd, zaś przychody z uprawnień do emisji trafiają do polskiego budżetu, a nie do Unii Europejskiej.

- Liczymy też, że kampania odkłamująca będzie miała równie szeroki zasięg, co zaskarżona reklama. - mówią w WWF Polska.

TGPE: Kampania nie wprowadza w błąd

Towarzystwo Gospodarcze jeszcze nie odniosło się od uchwał KER. Zwróciliśmy się do TGPE o komentarz. Przypominamy stanowisko Towarzystwa w sprawie kampanii:

„Kampania prowadzona przez TGPE odnosi się bezpośrednio do rosnących kosztów produkcji energii i wskazuje, że 60% kosztów wytworzenia energii to koszt polityki klimatycznej Unii Europejskiej. W żaden sposób kampania nie informuje, że 60% kosztów wytworzenia energii wynikającej z kosztów uprawnień do emisji przekłada się na 60% kwoty na rachunku dla odbiorców końcowych, który obok kosztów energii obejmuje także koszt dystrybucji energii oraz inne opłaty. W ten sposób TGPE odnosi się wyłącznie do obszarów działalności wytwórców energii, sprzedających energię elektryczną na rynku hurtowym. Dystrybucją energii elektrycznej zajmują się inne podmioty.

Towarzystwo Gospodarcze Polski Elektrowni oparło swoją kampanię o informacje uwzględniające bieżącą sytuację na unijnym rynku EU ETS oraz ceny na hurtowym rynku energii, które wskazują jednoznacznie, że konsekwentny wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla (EUA) jest obecnie jedną z głównych przyczyn wzrostu cen energii elektrycznej w Polsce.”

Oceń publikację: + 1 + 20 - 1 - 23

Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,ker-billboardy-z-zarowka-to-niedopuszczalne-klamstwa-i-manipulacje,wia5-1-6305.html

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (14):
  • ~raffo85 2022-03-23
    10:50:13

    80 45

    W końcu pisowcy szkolili się u najlepszych - u ruskich, no ale to zapewne wina Tuska

  • ~burecki 2022-03-23
    10:58:00

    65 35

    Każdy z czymś więcej, niż sznurek między uszami wiedział to doskonale. Jedynie elektorat PiSu umocnił się w swojej nienawiści do Unii Europejskiej i wszystkiego co nowe, a zatem kampania skuteczna i udana.

  • ~pawlmesten 2022-03-23
    11:37:22

    67 32

    Sytuacja jest patologiczna. Państwowe firmy za publiczne, czyli nasze pieniądze płaca za partyjną propagandę PISu. Niestety ludzie na wsiach łykają to bezkrytycznie.

  • ~majster86 2022-03-23
    11:38:56

    47 57

    aktywiści z WWF prawdopodobnie mają iloraz inteligencji podobny do pandy z ich logo
    Gdzie na tym bilbordzie jest napisane że polityka klimatyczna odpowiada że 60% rachunku za prąd? Czy jak się kilkadziesiąt razy powtórzy takie brednie to taka informacja się na tym plakacie pojawi ?
    To że 12 mln złoty poszło z dymem w "reklamy żarówkowe" to jedno i trudno to popierać ale nawet w dokumentach unijnych opisujących politykę klimatyczną ue czy fit for 55, są konkretne informacje że taka POLITYKA KLIMATYCZNA UE SPOWODUJE ZUBORZENIE SPOŁECZEŃSTWA i o tym trzeba głośno mówić. opłaty za CO2 to właśnie jeden z powodów wzrostu kosztów prądu co już powoduje zubożenie społeczeństwa.

  • ~ 2022-03-23
    13:16:10

    31 39

    Po pierwsze to kłamstwo, bo reklama zawierała informacje o procentowym udziale w koszcie produkcji energii a nie procentowym udziale kosztu "rachunku za prąd".
    Po drugie tzw. "Komisja Etyki Reklamy"" to tylko prywatna inicjatywa. Nie ma obowiązku ani w tym przypadku sensu się ustosunkowywać do jej upolitycznionej opinii.

  • ~Kurt_Wallander 2022-03-23
    13:30:25

    41 22

    ~majster86 - zaś za handel emisjami CO2, Polska przytuliła 25 mld zł - ale tego już nie napiszą. Pieniądze z ETS trafiają nie do kasy Brukseli a do skarbu państwa. Tylko zamiast przeznaczać te pieniądze na rzeczywistą transformację energetyczną, rząd je przejada. Sama reklama to taka antyunijna propaganda (jakie to modne ostatnio słowo), żeby Polakom obrzydzić Unię.

    Pro tip: gdyby PiS nie zablokował OZE, to ceny prądu byłyby niższe o 23%.

  • ~ 2022-03-23
    13:33:50

    21 34

    "Pro tip: gdyby PiS nie zablokował OZE, to ceny prądu byłyby niższe o 23%."

    To właśnie jest fakenews. Jak coś jest dotowane, to jak ma obniżać koszta?

  • ~Kurt_Wallander 2022-03-23
    14:11:12

    24 17

    @ mui: tzw. ustawa 10H zablokowała OZE z farm wiatrowych co z automatu przeniosło się na brak ustabilizowania cen prądu. Instalacje OZE nie emitują CO2 i jako takie nie są obciążone kosztami uprawnień do emisji. Stary model energetyki za jakiś czas wyjdzie nam bokiem...

  • ~Longina b 2022-03-23
    15:12:45

    20 17

    Pierwszy kłamca RP Pinokio,ile wydał kasy na reklamę Polski Ład/bałagan?Przykład idzie z góry.Były bilbordy afisze objazdy Pinokia po miastach,miasteczkach i wsiach.Wszystkie bilbordy były podświetlane żarówkami o wielkiej mocy.

  • ~majster86 2022-03-23
    16:46:27

    19 10

    ~Kurt_Wallander ale oczywiście , że rząd wolał sprzedać te uprawnienia zamiast oddać elektrowniom, a pieniądze jeżeli już sprzedał, to poszły na jakieś plusy lub 13 emerytury, trudno to pochwalać. Ale to co jest na bilbordach że 60 % kosztów PRODUKCJI prądu( nie całkowitego rachunku wraz z przesyłem, pokaż mi gzie tam jest napisane rachunku) jest przecież prawdą ( albo było kiedy koszty emisji CO2 sięgał 90 eur) i z tym nie ma jak polemizować. Co do wiatraków paneli itp, te technologie się tylko bronią jeżeli jest jakiś debilny podatek od CO2 albo dopłaty do tego bo inaczej to się nie spina.
    A to że jest taki podatek( opłata) za emisję CO 2 to jest wina UE. i koło się zamyka. Problem polega na tym że taka polityka ue w dłuższej powoduje mniejszą konkurencyjność UE na rynku światowym przez wysokie ceny energii i /lub niestabilność dostaw a dodatkowo doprowadzi do zubożenia społeczeństwa o czym jest nawet mowa w w programach fit for 55 i innych ekologicznych bzdurach UE I o tym trzeba głośno mówić a nie koloryzować rzeczywistości że plakaty kłamią bo rzeczywistość jest taka jak na plakatach. To WWF odwraca kota ogonem w tym wypadku.

  • ~rosthost1 2022-03-23
    17:01:14

    6 11

    To fakt że FAKE bo 60 procent to pensje górników. Wiec podatki z Unii Europejskiej to jakieś 36%. Reszta to normalne koszty. Zmusić PGG do wydajności Unię do rozumu i wracamy do życia.

  • ~Marta Szczepaniak 2022-03-23
    18:53:47

    21 13

    Ludzie ogarnijcie się. Handel emisjami to nie handel tylko spekulacje. Kurt co wiesz na temat stabilizacji sieci energetycznej w powiązaniu OZE? Wiesz jakie są problemy w Portugali z energią elektryczną. Pamiętam jeszcze z czasów szkolnych jak nas uczono o wyższości choinki sztucznej nad naturalną. W czasie transformacji piano z zachwytu nad butelką typu PET. Jak to wygląda dzisiaj? Sztuczna choinka jest be, butelka PET be. Co będziemy robili z łopatami turbin wiatrowych z zużytymi panelami. No tak jest jeszcze śmietnik Afryka i Azja, ale u nas w kraju w Europie będzie cacy. Tak ma wyglądać ekologia?

  • ~artefaks 2022-03-23
    19:32:01

    11 19

    Marta. Urwalas się z choinki (oczywiście sztucznej)? Czy też zapomniałaś dopisać że treść postu jest sponsorowana ?Bo to są takie piękne okrągłe słowa.Tylko treści w nich wcale .Jakby się słuchało odlotowych autorów telefonów do rydzyka......

  • ~hub381 2022-03-24
    10:26:46

    4 5

    Ta REKLAMA to nie tylko oszustwo, ale robienie z Obywateli Ci.i !
    To polityka pISu.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5497