Chcą, by żorskie autobusy zatrzymywały się na boguszowickich przystankach. Petycję podpisały dziesiątki osób

Jak zaznacza Grzegorz Głupczyk w rozmowie z Rybnik.com.pl, z żorskiej komunikacji autobusowej korzysta wielu mieszkańców Boguszowic Osiedla. Być może wielu o tym nie wie, ale do tych dzielnic dociera żorska, bezpłatna komunikacja miejska. Część kursów kończy się przy granicy z Rybnikiem, część dojeżdża pod kopalnię Jankowice.

Problem jest w tym, że busy z Żor nie mogą zatrzymywać się na rybnickich przystankach. Nasze miasto nie nawiązało współpracy z sąsiadami w tym zakresie – wyjaśnia Grzegorz Głupczyk.

- Seniorzy jeżdżą do lekarzy w Żorach. Część młodzieży uczęszcza do żorskich szkół. Są i tacy, którzy pracują w tamtym mieście. Muszą jednak iść kawał drogi, by wsiąść do darmowego busika na granicy z Żorami – dodaje nasz rozmówca.

Przedstawiciel Rady Dzielnicy Boguszowice Osiedle zaznacza, że miasto wie o problemie.

Jest kilka przeszkód, których nie udało się rozwiązać. Na ostatnim spotkaniu rady pomyśleliśmy, że może to być tak, że miasto nie do końca ma informacje, jak ważna to jest rzecz. Ja też tego do końca nie wiem. Większość mieszkańców mówi, że tak, ale nie wiemy, ilu ludzi chciałoby korzystać z żorskiej komunikacji. Stąd pomysł na petycję – wyjaśnia.

Boguszowice Osiedle liczy sobie ponad 9 tys. mieszkańców. Pod petycją podpisało się już 200-300 osób.

Petycja ma miejsce na 1000 podpisów, ale chciałbym zebrać ich więcej. Jak ma być to mocny argument, to najlepiej jakby swój głos wyraziło 30-40% mieszkańców dzielnicy. To byłby sygnał, sposób pokazania potrzeby społecznej – słyszymy.

Zdaniem Grzegorza Głupczyka dobrym pomysłem byłoby też wprowadzenie pilotażu. Dzięki temu rybnicki magistrat wiedziały, jakie jest zapotrzebowanie na żorskie busy.

Nie ma co ukrywać, wiąże się to z nakładami finansowymi. Nie wiem jakimi. Natomiast jeżeli gminy korzystają z infrastruktury innej gminy, to siłą rzeczy trzeba za to zapłacić. Wg mojej wiedzy Rybnik płaci Żorom, by autobusy komunikacji rybnickiej korzystały z przystanków. Z drugiej strony jest takie samo oczekiwanie. Problem w tym, że Żory mają bezpłatną komunikację. Jakby dopłacały Rybnikowi, to nie mają w tym interesu – zauważa nasz rozmówca.

Petycja jest dostępna w Spółdzielni Mieszkaniowej Południe, w punkcie informacji mieszkańca. Rada dzielnicy będzie też wychodziła z nią na zewnątrz.

Jak na ten pomysł zapatruje się prezydent Piotr Kuczera? Do tematu będziemy wracali.

Dodajmy, że temat bezpłatnej komunikacji miejskiej został poruszony na ostatnim spotkaniu Lepszego Rybnika »"To jest niesamowite, że tyle ludzi przyszło porozmawiać o problemach". Lepszy Rybnik po raz trzeci spotkał się z mieszkańcami«