zamknij

Wiadomości

„Schetynówka” nie dla Rybnika – przerzucają się odpowiedzialnością

2009-01-20, Autor: 
Projekt Rybnika zgłoszony do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych przepadł z powodu błędu formalnego. Prezydent obarcza odpowiedzialnością zwolnionego naczelnika wydziału dróg.

Reklama

W listopadzie minionego roku, prezydent Rybnika Adam Fudali był pewny, że miasto otrzyma dofinansowanie budowy drogi łączącej ul. Świerklańską z węzłem autostrady A1 z tzw. „Schetynówek”. Twierdził, że miasto posiada wzorowo przygotowaną dokumentację techniczną, a otrzymanie dotacji to formalność.


Kiedy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ogłosiło listę kilkudziesięciu projektów, które z województwa śląskiego otrzymało dofinansowanie, zabrakło na niej projektu Rybnika. - O odrzuceniu wniosku Rybnika, podobnie jak w przypadku wielu innych gmin, zadecydował błąd formalny. Przeznaczona do modernizacji droga miała złu numer klasyfikacyjny – mówi Paweł Siembab – ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, który nadzorował ocenę projektów.


Urzędnik tłumaczy, że zły numer drogi to efekt zaniedbania. W 2005 roku w życie weszło rozporządzenie ministra infrastruktury, które zobowiązywało samorządy do wystąpienia o przyznanie sześciocyfrowych numerów dróg. - Te gminy, które tego nie zrobiły teraz nie mogły otrzymać dofinansowania, bo byłoby to niezgodne z obowiązującym prawem wyjaśnia – Paweł Siembab.


Adam Fudali winą za to zaniedbanie obarcza zwolnionego kilka tygodni temu naczelnika wydziału dróg – Andrzeja Kopkę. - Ten przykład pokazuje skalę zaniedbań jakich do jakich doszło w tym wydziale pod kierownictwem pana Kopki – twierdzi prezydent.


> Szef związku dyscyplinarnie zwolniony


Zwolniony naczelnik broni się. - To prawda, że sprawa braku nowej numeracji dróg to zaniedbanie, ale nie moje, a prezydenta. Wielokrotnie, od 2005 roku wnioskowałem do pana prezydenta o przeznaczenie środków na ten cel. Za każdym razem spotykałem się z odmową z powodu braku pieniędzy – mówi Andrzej Kopka.

 

Tymczasem w sądzie pracy na rozpatrzenie czeka wniosek byłego naczelnika o przywrócenie do pracy, bo – jak twierdzi – został bezprawnie zwolniony. Jedno jest pewne, nawet jeśli wygra sprawę, na stanowisko naczelnika wydziału dróg nie wróci. Choć prawo pracy nakazuje przywrócenie niesłusznie zwolnionego pracownika do pracy na poprzednich warunkach, to w praktyce w samorządzie nie musi oznaczać to tego samego stanowiska. W międzyczasie prezydent na stanowisko naczelnika wydziału dróg powołał Jacka Hawla, który dotąd pełnił funkcję kierownika Referatu Ogólnego w Wydziale Komunikacji.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~bazyl1973 2009-01-20
    13:08:46

    0 0

    Sytuacja jak zawsze klarowna.Jak nagrody ,akademie i wyróżnienia to nasz prezydent- a jak coś nie tak "to nie ja to oni".Przykre.Tak wygląda nasze rybnickie bagienko.

  • ~Dawidddddddd 2009-01-20
    13:58:47

    0 0

    Skandal!!! I to ma być to najlepiej zarządzane miasto??? chyba tylko w wyobraźni prezydenta i całego PiSoBSRu!!! Jeżeli pan Kopka taki niekompetentny i beznadziejny to po co go pan zatrudniał pan panie prezydencie na to stanowisko? Kończ waść wstydu oszczędź. Bazyl1973 zgadzam się z tobą w 100%. pozdrawiam

  • ~ 2009-01-20
    16:01:37

    0 0

    sukces ma wielu ojców, porażka jak zawsze jest sierotą. Najlepiej wytknąć - "to on", nie my. Brzydko, panie Prezydencie.

  • ~buchu 2009-01-20
    16:43:15

    0 0

    Jedno zdanie. Za błędy podwładnych odpowiada szef!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5538