Złodziejom będzie trudniej?

    Taką uchwałę podjęli rybniccy radni. Jest ona efektem kradzieży metali kolorowych, jakie mają miejsce w Rybniku i okolicy. Łupem złodziei pada wszystko co ma wartość i można sprzedać. Znikają więc m.in. znaki drogowe, elementy hydrantów, kratki ściekowe oraz pokrywy włazów kanalizacyjnych. Te ostatnie są szczególnie niebezpieczne z tego względu, że w jezdniach powstają dziury, czasami głębokie nawet na 4 metry, co ostatecznie może doprowadzić do bardzo groźnych wypadków. W wyniku tych kradzieży miasto corocznie traci około kilkaset tysięcy złotych.
    Złodzieje złomu są uciążliwi także dla spółdzielni mieszkaniowych oraz likwidowanych kopalni. Duże straty z powodu kradzieży linii energetycznych oraz miedzianych i aluminiowych kabli ponosi również Rejon Energetyczny oraz firmy telekomunikacyjne.
   Jeżeli propozycję rajców zaakceptuje wojewoda śląski, w Rybniku wprowadzony zostanie obowiązek legitymowania ludzi sprzedających metale kolorowe. Skupujący złom będzie musiał prowadzić rejestr zawierający: dane osobowe sprzedawcy złomu na podstawie dokumentu ze zdjęciem potwierdzającym tożsamość (np. dowód osobisty lub prawo jazdy), ilość i rodzaj dostarczanego złomu oraz oświadczenie zbywcy o źródle jego pochodzenia. Na firmy, które naruszą przepisy, nałożona zostanie kara grzywy w wysokości 500 zł. Do kontroli przestrzegania nowego prawa upoważniona została Straż Miejska.
     Prezydent Rybnika Adam Fudali zastrzegł, że w przypadku zauważenia nie do końca prawidłowego funkcjonowania tego przepisu, istnieje możliwość jego udoskonalenia.