WTZ nr 1 mają już 20 tys. złotych na nowego busa

Skoro was nie stać na nowego busa to dołóżcie do starego 20tys.a kupić można wtedy już dość dobry samochód.A poza tym o samochód trzeba dbać a nie jak wasz kierowca,który zapewne nic w nim nie remontował,ponieważ jest"przegnity" i w środku zniszczony (więcej zdjęć na rybnik.eu .Takim autem (ale dbanym" można spokojnie przejechać drugie tyle kilometrów.

nie jeden prywatny przewożnik byłby zadowolony z takiego busa , trzeba o niego jedynie zadbać , taki transit to całkiem przyzwoity pojazd.nie wystarczy lać , wsiadać i jechać,

:O 100 tyś za busa? chyba kogoś tu troszeczkę poniosło dobry pojazd tego typu można kupić już za około 50tyś no ale nie wnikam .....

Dziękujemy za wszystkie rady w jaki sposób powinniśmy działać, aby nasza placówka funkcjonowała prawidłowo. Bez urazy, ale z nich nie skorzystamy, niemniej nad każdą na pewno się pochylimy i czekamy na atrakcyjne oferty zakupu nowego busa przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych. Zapraszamy do nas na Kościuszki 55, gdzie będziecie mogli się Państwo przekonać jak wygląda nasza codzienna praca i jakiego busa potrzebujemy, aby mieć z kim pracować.
Chcielibyśmy odnieść się tylko do dwóch ostatnich komentarzy. Potrzebujemy nowego busa przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych w tym na wózkach inwalidzkich czyli m.in. ze wzmocnioną podłogą, szynami, dodatkowymi pasam. Wszystko oczywiście atestowane, a tego nikt za darmo nie robi. „Niskopodłogowce” jak widać na nasze potrzeby się nie nadają, a samochód z ogłoszenia po uzyskaniu wszelkich atestów nie będzie już kosztował 50 tysięcy zł, ale dalej będzie miał na liczniku prawie 500 tysięcy przejechanych kilometrów i 7 lat od daty produkcji. Proszę uwierzcie Państwo, że zakup nowego busa to nie jest nasze „widzimisie” bo chcemy sobie zamienić samochód na lepszy model.
Przypominamy, że akcja „Zbieramy na busa” jest akcją dobrowolną i nikt nie jest i nie będzie zmuszany aby się do niej przyłączyć. Nikogo nie będziemy zaczepiać i żądać, aby wspierał nasze działania.
Pozdrawiamy i liczymy na zrozumienie, w myśl zasady - nie chcesz pomóc, to nie podcinaj innym skrzydeł.

tylko że 600 km mozna przejechac przez rok i auto bedzie jak nowe tylko juz tak wyeksplatowane ze w momencie wszystko padnie oroz a Ci co pisza po nickami pokażcie swe oblicze wstydzicie sie sami siebie czy tego co piszecie

jojo jaki czepialski chyba zauważyłes ze sie pomylilem no ale do grona kierowców to Ty do pięt nie dorastasz ja mam ponad 30 lat za kółkiem a Ty ile????????