Wiadomości z toru

   Zawody planowo miały się odbyć w czwartek, 10 czerwca. Jednakże w tym dniu udało się przeprowadzić zaledwie cztery wyścigi. Potem lunął deszcz i trzeba było przełożyć imprezę na piątek. W tym dniu również pogoda nie rozpieszczała zawodników. Przejaśniło się dopiero po południu i zawody rozpoczęły się z godzinnym opóźnieniem. Od początku dominowali faworyci. Mirosław Jabłoński wygrał cztery z pięciu biegów, a w ostatnim był drugi. Dało mu to 14 punktów i pierwsze miejsce. Punkt mniej uzbierali: Paweł Hlib, Karol Ząbik i Adrian Miedziński. Awans do dalszej rundy rozgrywek uzyskał jeszcze Krzysztof Buczkowski. O miejsce rezerwowego rozegrano wyścig dodatkowy. Wygrał go Ronnie Jamroży. Zapewnił sobie tym samym szóste miejsce oraz, jak się później okazało, także awans, ponieważ to jemu przyznano tzw. „dziką kartę”.
    Podczas rybnickiego finału nie popisali się reprezentanci gospodarzy imprezy. Wojciech Druchniak trzy razy zaliczył taśmę, a Adrian Śmieja zdobył zaledwie jeden punkt.
    Półfinały mistrzostw Europy juniorów odbędą się 17 lipca na Ukrainie oraz w Niemczech, a finały 28 sierpnia w Rybniku.

    W drugiej części zawodów rozegrano wyścig o Złotą Lampkę Górniczą poświecony pamięci rybnickiego żużlowca Antoniego Woryny. Wystartowało w nim czterech najlepszych tego dnia zawodników: Mirosław Jabłoński, Paweł Hlib, Karol Ząbik i Adrian Miedziński. Najlepszy okazał się Adrian Miedziński.