Subwencji brak, deficyt większy

   Miasto otrzyma 2,5 mln mniej niż pierwotnie zakładano. Przyznana subwencja oświatowa wystarczy w zasadzie tylko na wypłaty. A co z resztą? Przecież szkoły generują ogromne koszty związane z ich utrzymaniem oraz remontami. Z tym poradzić sobie będzie musiał budżet miasta.
   Rybnik wraz z innymi miastami próbuje odzyskać część subwencji. Związek Miast Polskich zdecydował, że Łódź w imieniu innych samorządów skieruje sprawę o zwrot pieniędzy do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent Fudali powątpiewa jednak w korzystne rozpatrzenie tego wniosku.
   Jednocześnie miasto przygotowuje plan racjonalizacji szkolnictwa. Utrzymujący się od kilku lat niż demograficzny odbija się bowiem na ilości uczniów. Nie zamierzamy wprowadzać rewolucyjnych zmian. Jeżeli dojdzie do zamknięcia szkoły będziemy kierować nauczycieli do innych placówek – zapewnia prezydent Adam Fudali. Prace nad planem mają się rozpocząć w połowie bieżącego roku.