zamknij

Wiadomości

Ptasia grypa opanowana. W piątek otworzą Rezerwat Łężczok i Polder Buków

2023-05-25, Autor: 

Od jutra (26 maja) rezerwat Łężczok i Polder Buków otwarte dla mieszkańców! Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek odwołał zakaz wstępu na teren rezerwatu.

Reklama

Przypomnijmy, pod koniec kwietnia Wojewoda Śląski - Jarosław Wieczorek zwołał sztab kryzysowy, na którym zapadła decyzja o czasowym zakazie wstępu zwiedzających na teren rezerwatu Łężczok i Polderu Buków. Znaleziono tam bowiem martwe ptaki, zakażone wirusem ptasiej grypy. <<Ptasia grypa w regionie. Rybnik w strefie objętej zakażeniem>>

Ze względu na wysoko zjadliwą odmianę ptasiej grypy (HPAI), która atakowała mewy śmieszki, wojewoda śląski rozporządzeniem z 25 kwietnia br. zamknął rezerwat Łężczok i polder Buków.

Przez miniony miesiąc oba tereny patrolowali funkcjonariusze straży leśnej oraz śląscy policjanci, którzy informali o zakazie wstępu.

- Doszło do blisko 10 przypadków próby złamania zakazu z powodu nieuwagi i niezauważenia tabliczek ostrzegawczych. Służby zebrały blisko 3 tys. sztuk padłych z powodu wirusa ptaków - mówi Alina Kucharzewska, rzecznik prasowa wojewody śląskiego.

Od piątku zarówno rezerwat Łężczok jak i Polder Buków ponownie będą dostępne dla spacerowiczów.

- Wirus dotknął tylko mewy śmieszki. Zakaz został wprowadzony celem ograniczenia rozpstrzestrzeniania się wirusa, aby wirus ptasiej grypy nie miał możliwości zmutowania w kontakcie z innymi ptakami. I to się udało. Rozporządzenie wojewody zostaje zniesione z dniem 26 maja, więc zapraszamy wszystkich do odwiedzenia rezerwatu - mówi Alina Kucharzewska.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Lateks 2023-05-25
    22:31:55

    12 3

    Wyjątkowo podstępny wirus wysoce zjadliwej grypy, zaatakował tylko jeden gatunek ptaków, i tylko na dwóch zbiornikach wodnych.
    Trzeba być urzędnikiem żeby nie zauważyć że to nie obecność wirusa była powodem śmierci tych ptaków. Pytanie tylko co? Ja mogę się założyć o 2 litry dobrego trunku że padły mewy przez zatrucie pokarmowe. A co je zatruło to by należało je zbadać. Obecność wirusa nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, bo kurniki, budki lęgowe i inne zbiorniki wodne są pełne ptaków bez masowego padnięcia. Gdyby w tych zbiornikach padły jeszcze ryby jak w Odrze to co wirus rybiej grypy? Ciekawe ...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5451