Pożar w Focusie. Straż pożarna zarządziła ewakuację galerii

Do iwet.s. W sytuacji zagrożenia życia należy jak najszybciej opuścić miejsce zagrożenia, a więc rozumie się przez to, że mienie (w tym wypadku samochody) należy pozostawić - na tym polega ewakuacja.

A ja popieram Lidię, bo ma rację, ewakuacja to ewakuacja, a nie ratowanie swojego mienia, a tu każdy myślał, aby tylko swoje auto wyprowadzić. W tym przypadku, po przeczytaniu artykułu, ciężko sytuację nazwać nawet pożarem, bo wydaje mi się, że dobrze przeszkolony i odważny personel poradziłby sobie gaśnicami, jednak wezwanie straży jak najbardziej w porządku, ewakuacja też, bo nikt nie chciałby odpowiadać za ludzi, którzy będą wdychać dym itp. Niestety w naszym kraju każdy najpierw myśli, aby uratować auto, telewizor, wszystko co drogie, a potem dopiero myśli o sobie... strach pomyśleć, co by było, gdyby pożar objąłby szybko większą część galerii, ilu ludzi by stało w korku?

Ludzie próbujący wyjechać samochodami to jedno... Drugie pytanie brzmi: jakim luzakiem trzeba być żeby EWAKUOWAĆ się pół godziny ??? Miej więcej tyle trwało wychodzenie wszystkich ludzi z galerii - z tego co mi powiedział jeden ze sprzedawców sklepu odzieżowego to w momencie kiedy usłyszeli alarm to zamiast brać dupę w troki to robili dym przy kasie - bo oni nie po to przyjechali taki kawał drogi żeby się teraz ewakuować... Ludzie są niepoważni po prostu...

ewakuacja... kpina!!! mówi się ludziom "przepraszamy ale prosimy opuścić sklep oraz centrum handlowe z powodu ewakuacji budynku" w tym momencie jest RYJ, że: "to są tylko ćwiczenia i niech Pani nie histeryzuje", "jak Pani chce niech Pani idzie", "ja się nigdzie nie ruszam bo jeszcze zakupów nie zrobiłem". Tak to wygląda!!! A potem jak serio tragedia to płacz i lament bo się ludzie podduszają albo zatruwają. A jakby się tak komuś coś poważnego stało to taki Focus się z odszkodowań nie wypłaci. Ludzie to ciemna masa!!!