Palowice: aktywni i zjednoczeni wspólną sprawą - NIE dla CPK

W niedzielę (2 lipca) o godzinie 13.30 uczestnicy spotkali się w Parku Dworskim w Palowicach, by wyrazić swój sprzeciw wobec planowanej przez rząd inwestycji budowy kolei dużych prędkości Centralnego Portu Komunikacyjnego.

- Mocno integrujemy się ze społecznościami zagrożonymi przebiegiem trasy 170 CPK. Nasze małe ojczyzny są zagrożone. Dziś gościmy w Palowicach, to piękne Pojezierze Palowickie ma zniknąć. Stracimy wspaniałe miejsce do wypoczynku, relaksu, z którego tłumnie korzystają mieszkańcy Śląska. Trwajmy w walce, nic nie jest przesądzone, nasza zjednoczona postawa jest ważna, bo istnieją alternatywne rozwiązania, które powinny być brane pod uwagę - mówił do zgromadzonych Wiesław Janiszewski, Burmistrz Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny.

Burmistrzowi wtórował Radny Sejmiku Śląskiego.

- Władza nas lekceważy i oszukuje mówiąc, że wszystko zostało już ustalone z Czechami, co nie jest prawdą. Władza przy realizacji ten inwestycji nie nie liczy się z nami i z sąsiednimi krajami także - mówił Grzegorz Wolnik.

Rządzącym sprzeciwiają się cały czas mieszkańcy, regularnie protestujący przeciwko budowie CPK.

- Czynnik ekologiczny był, jak podaje rząd, bardzo ważny w analizie wielokryterialnej opracowanej dla wyboru konkretnego wariantu przebiegu kolei. Co to za czynnik ekologiczny, gdy wycina się obszar Parku Krajobrazowego „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich” na terenie naszej gminy? Drugi ważny czynnik to czynnik rozwojowy. Jaki to jest dla nas rozwój? Żaden! W tej inwestycji absurd goni absurd. Oni nas nie chcą nas słuchać, ale my pozostaniemy nieugięci! - wymienia Grzegorz Trzepałka, mieszkaniec Palowic.

Wydarzenia zjednoczyły mieszkańców Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny, Mikołowa, Orzesza, Łazisk oraz Żor. Nie zabrakło także społecznych liderów, samorządowców i posłów na Sejm RP, był też Europoseł Łukasz Kohut.