Nie tylko służba

   Służba i związane z nią obowiązki mają, rzecz jasna, najwyższy priorytet. Ale nie tylko to się liczy. W ocenie policjanta punktuje także jego aktywność na innych polach. Okazją do zaprezentowania swoich umiejętności są różnego rodzaju konkursy i turnieje, w których rywalizują stróże prawa. Dobrze tu sobie radzą przedstawiciele rybnickiej komendy.
    W tegorocznym wojewódzkim etapie turnieju par patrolowych prewencji st. post. Mirosław Zaborski i st. post. Leszek Tołka zajęli drugie miejsce. To młodzi policjanci, mający za sobą dopiero sześciomiesięczną służbę w terenie. Pierwszy z nich jest pracownikiem komisariatu w Czerwionce-Leszczynach, a drugi komisariatu w Boguszowicach. Do turnieju przystąpili z marszu. Zaowocowała wiedza i umiejętności zdobyte w szkole policyjnej – mówią. Na turnieju policjanci musieli się zmierzyć z sześcioma konkurencjami: bieg przez przeszkody, strzelanie do tarczy, techniki interwencji i obezwładniania, udzielanie pierwszej pomocy, scenki oraz test składający się ze 100 pytań. Najlepiej poradziliśmy sobie ze scenkami, czyli konkurencją polegającą na umiejętności rozwiązywania konfliktowych sytuacji oraz technikami interwencji i strzelaniem – opowiadają. Ich sukces nie przeszedł bez echa. Kilka dni temu z rąk komendanta otrzymali awans ze stanowiska aplikanta na stanowisko policjanta. Wyróżniające się osoby będę awansował przedterminowo – zaznaczył Zbigniew Głowacki, szef rybnickiej policji.
Ale to nie koniec osiągnięć młodych funkcjonariuszy. St. post. Mirosław Zaborski wraz z trzema innymi policjami ze śląskich komend reprezentował województwo śląskie w etapie ogólnopolskim tegoż konkursu. Drużyna ze Śląska zajęła tu drugie miejsce i zafundowała śląskiej komendzie radiowóz.
     Rybnicka komenda ma w swych szeregach także utytułowanego karatekę. St. post. Jarosław Rzepka wywalczył w tym roku wicemistrzostwo Polski wśród policjantów. Te umiejętności są bardzo przydatne w służbie, zwłaszcza duże zastosowanie mają techniki dźwigni – mówi pan Jarek, który pracuje w ogniwie interwencyjnym. Oprócz tego jest instruktorem karate oraz ju-jistu. Prowadzi zajęcia w rybnickiej komendzie oraz w „Bushido”. Pierwszy raz z karate spotkał się 13 lat temu i od tego czasu cały czas ćwiczy. Karate pomogło mi, kiedy aplikowałem do policji – dodaje.
      Rybniccy policjanci dobrze ponadto wypadli w VI edycji policyjnej ligi strzeleckiej. Drużynowo uplasowali się na trzeciej pozycji. To samo miejsce, w klasyfikacji indywidualnej, zajął asp. Mirosław Krysztopik. Strzelectwem pasjonuję się od dawna. Jest to dyscyplina sportu, w której wiek nie gra dużej roli, dlatego też można uprawiać ją długo osiągając sukcesy. Swoje umiejętności sprawdzam biorąc udział w zawodach odbywających się nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami. Teraz na przykład jadę na turniej do Austrii – opowiada pan Mirosław, który, warto dodać, jest również instruktorem wyszkolenia strzeleckiego w rybnickiej komendzie. Na dobre miejsce drużyny oprócz niego zapracowali asp. Adam Krakowczyk i sier. sztab. Piotr Kurzyński.