Nie było przegranych

   „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku” – słowa przysięgi wypowiedzianej po raz pierwszy przez Eunice Kennedy Shriver, także i tym razem towarzyszyły uczestnikom tych wyjątkowych zawodów. Byli nimi wychowankowie Sekcji Terenowych Olimpiad Specjalnych z całego województwa śląskiego. Ponadto cztery osoby reprezentowały czeskie miasto Opava. Rybnik wystawił 29 zawodników. Pięciu z nich trenuje w Sekcji Terenowej „Fair Play”, a 24 w S.T. „Promyk”.
     Łącznie odbyło się 41 biegów, w których w zależności od wieku, płci i stopnia sprawności, uczestnicy mieli do przepłynięcia 200, 100, 50, 25 lub 15 metrów stylami: klasycznym, grzbietowym i dowolnym. Niektórzy zawodnicy pływali ze sprzętem wspomagającym - z kołem, kapokiem lub pomagał im wolontariusz. Tu pływają dzieci, które poruszają się na wózkach, chodzą o kulach. I to jest wspaniałe, że one nie potrafią chodzić, a pływają – mówiła bardzo wzruszona Danuta Reclik, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej.
Po każdym biegu miała miejsce ceremonia wręczenia medali – złotego, srebrnego i brązowego. Natomiast zawodnicy którzy zajęli miejsca poniżej trzeciego otrzymali wstęgi. W tych zawodach nie było więc przegranych, wszyscy stanęli na podium. Takie zawody dają dzieciom bardzo dużo wiary we własne siły, dużo radości i szczęścia, a to przecież jest w życiu najważniejsze. Każdy powinien tu przyjść i zobaczyć jak wielka jest to dla tych dzieci radość – powiedziała pani Danuta.
    Wszystkim zawodnikom bardzo gorąco dopingowała publiczność, którą stanowili uczniowie rybnickich szkół podstawowych i gimnazjów oraz uczniowie Szkoły Życia, wychowankowie WZT i Internatu przy Specjalnym Ośrodku Opiekuńczo Wychowawczym w Rybniku. Kibice są bardzo dobrze przygotowani – mówiła Anetta Gawrysiak, prezes Sekcji Terenowej „Promyk” oraz członek zarządu Oddziału Regionalnego O.S. – Śląskie. Poprzez to, że uczniowie rybnickich szkół kibicują, tym samym oswajają się z niepełnosprawnością. Oni widzą , że te dzieci także coś potrafią i nierzadko więcej oni sami. Ten doping jest naprawdę prawdziwy. I to jest właśnie integracja. Tradycyjnie dokonano wyboru najlepszego kibica. Tutaj także zwyciężyli wszyscy. Każda klasa otrzymała dyplom kibica.

    Zawody zorganizowała Sekcja Terenowa Olimpiad Specjalnych "Promyk" z Rybnika, a w szczególności Anetta Gawrysiak i Ewa Jaszczuk. Kierownikiem zawodów był Adam Rek, a sędzią głównym jak co roku Aleksander Bielecki.
   Sekcja Terenowa „Promyk” powołana została przy Szkole Życia i rozpoczęła działalność w 1994 r. Jej podstawowym celem jest organizacja treningów i zawodów sportowych, co daje osobom z upośledzeniem umysłowym możliwość podnoszenia umiejętności ruchowych, kształtowania charakteru i przeżywania sportowych emocji. Udział w treningach to rodzaj rehabilitacji tak ruchowej, jak i co bardzo ważne społecznej. Podczas wyjazdów na zawody dzieci spotykają się z innymi ludźmi, jedzą w restauracjach, śpią w hotelach, bywają w innych miastach. Nie zamykają się tylko we własnym kręgu. Wychodzą poza dom i swoje otoczenie – powiedziała Anetta Gawrysiak. Treningi i udział w zawodach dają także dzieciom poczucie samorealizacji i samoakceptacji – dodał Dariusz Arendt, prezes Sekcji Terenowej „Huragan” Racibórz, członek zarządu Oddziału Regionalnego O.S. - Śląskie.
   S.T. „Promyk" zrzesza około 90 zawodników - uczniów Szkoły Życia i uczestników rybnickiego Warsztatu Terapii Zajęciowej oraz osoby nie objęte opieką instytucjonalną. Treningi prowadzone są w 12 dyscyplinach sportowych: koszykówka, pływanie, tenis ziemny, tenis stołowy, badminton, dwubój siłowy, jazda konna, żeglarstwo, kolarstwo, kręgle, narciarstwo zjazdowe i slalomowe oraz łyżwiarstwo szybkie.