Leigh Adams najlepszy

    Tradycyjnie impreza rozpoczęła się wręczeniem pamiątkowych medali im. Jana Ciszewskiego. Tym razem otrzymali je Piotr Pyszny oraz Henryk Życie. Nagrody te przyznaje kapituła Radia Katowice dla osób szczególnie zasłużonych dla sportu żużlowego. Po ceremonii wręczenia medali nastąpiła uroczysta prezentacja zawodników. Na turniej nie stawili się awizowani wcześniej Rune Holta i Jarosław Hampel. Ich miejsca zajęli odpowiednio Matej Ferjan i powracający po kontuzji Mariusz Staszewski.
    Pierwszym wyścigiem był wyścig eliminacyjny. Jego zwycięzca zapewnia sobie start w turnieju głównym. O ostatnie miejsce na liście startowej walczyli: Pawliczek, Szmid, Czerwiński i Pietrzyk. Awans wywalczył Łukasz Szmid.
    Właściwą fazę turnieju rozpoczął bieg z udziałem Huszczy, Dobruckiego, Staszewskiego i Jesper B. Jensena. To właśnie już w tym biegu kibice mogli emocjonować się pojedynkiem Huszczy z Staszewskim. Ostatecznie górą był rekonwalescent Staszewski, który dowiózł do mety dwa punkty. W większości biegów kolejność na mecie była taka sama jak po pierwszym łuku. Na twardym torze, zawodnicy mieli trudności z podjęciem walki. Jedną z ładniejszych akcji sobotniego turnieju był udany atak Rafała Dobruckiego na pierwszą pozycję Wiesława Jagusia w biegu XIV. Dobrucki na drugim okrążeniu wychodząc z pierwszego wirażu odjechał pod samą bandę i tym sposobem przedarł się na pierwszą pozycję. Do nieprzyjemnej sytuacji doszło natomiast w biegu siedemnastym. Jadący w miejsce słabo spisującego się Romanka, Czerwiński przez nikogo nie atakowany przeleciał przez motor i zaliczył fatalnie wyglądający upadek. Na szczęście zawodnik o własnych siłach zszedł do paku maszyn. Przyczyną upadku był defekt motocykla.
    Uwieńczeniem memoriału był finał. Na starcie zameldowali się Dobrucki, Ułamek, Adams i Gollob. Spod taśmy startowej wszyscy wystartowali równo. Na czoło stawki po pierwszym łuku wysunął się Adams, a za jego plecami toczyła się zacięta walka. Zawodnicy tasowali się co chwila, a żaden nie chciał popuścić. Ostatecznie na metę pierwszy zameldował się Adams, a tuż za nim Ułamek i Dobrucki. Stawkę zamknął do końca walczący Tomasz Gollob, który dzięki punktom zdobytym wcześniej, w całym turnieju zajął drugą pozycję.
    Niestety, żaden z „rekinów” nie wywalczył awansu do finału, a okazja ku temu była. Aż trzech rybniczan  wystartowało bowiem w wyścigu barażowym. Chromika, Staszewskiego i Szombierskiego wyprzedził jednak Ułamek.

Wyniki indywidualne:
1. Leigh Adams 14+10 (3,2,3,3,3)
2. Tomasz Gollob 15+3 (3,3,3,3,3)
3. Sebastian Ułamek 10+6 (1,2,3,1,3)
4. Rafał Dobrucki 11+4 (3,3,1,3,1)
5. Roman Chromik 9 (2,3,2,2,0)
6. Rafał Szombierski 10 (2,3,0,3,2)
7. Mariusz Staszewski 8 (2,0,3,1,2)
8. Jesper B.Jensen 7 (d4,d4,2,2,3)
9. Antonio Lindbaeck 7 (0,2,2,1,2)
10. Wiesław Jaguś 7 (1,1,1,2,2)
11. Roman Povazhny 6 (1,1,1,2,1)
12. Matej Ferjan 5 (3,2,0,0,0)
13. Andrzej Huszcza 5 (1,1,2,d2,1)
14. Bohumil Brhel 4 (2,1,d4,1,w)
15. Łukasz Szmid 2 (0,d4,1,0,1)
16. Łukasz Romanek 0 (d3,0,0,-,-)
17. Zbigniew Czerwiński 0 (d4,u4)