Kruki i Wrona zdobywają Grand Pig Ryjka! Zadecydował głos publiczności

Znamy wyniki 27. Rybnickiej Jesieni Kabaretowej. Za nami druga część wieczoru naszpikowana humorem, absurdem i tekstami, które zapewne przejdą do historii polskiego kabaretu. Swoje talenty zaprezentowało w sumie sześć grup kabaretowych: Disco Amanti, Paralitycy, Nienachalnie Śmieszni, My Tylko Na Bankiet, Komediantki oraz Kruki i Wrona.

Ten numer został nagrodzony owacjami na stojąco

Wydawało się, że po pierwsze miejsce zmierzają kabareciarze z My Tylko Na Bankiet, zwłaszcza po najlepiej ocenionym w sobotni wieczór skeczu. Artyści w kategorii „Wszystko jest kwestią pożegnania” zaprezentowali publiczności walkę pomiędzy klientem a urzędnikiem, który nie chciał przybić pieczątki na papierze. Wywiązała się bijatyka rodem z filmów sensacyjnych czy gier komputerowych, a w ewolucjach pomagali członkowie grupy ubrani na czarno i zlewający się z tłem. W ten sposób nie rzucali się publiczności w oczy. Taki rodzaj prowadzenia skeczy jest znany głównie w Japonii.

Numer spodobał się zarówno innym kabareciarzom (wszyscy dali dziesiątki), jak i widowni, która nagrodziła „My Tylko Na Bankiet” owacjami na stojąco. Gdyby konkurs odbywał się na starych zasadach, ta grupa zdobyłaby co najmniej jedno złote koryto. W tym roku system liczenia głosów został jednak zmieniony.

„Naszą ambicją było zrobić skecze trudne, nie wulgarne”

O tym, kto zwyciężył w 27. Ryjku decydowały punkty tajnego jurora i publiczności. To właśnie głosy widzów zadecydowały o ostatecznych wynikach – zwyciężyły Kruki i Wrona.

Zwyciężyliśmy i jesteśmy w szoku, ale cholernie się cieszymy, bo naszą ambicją było zrobić skecze trudne, nie wulgarne. Można mówić o trudnych rzeczach, ale i bawić inteligencję. Mam nadzieję, że ci, którzy zagłosowali i Tadeusz Drozda poczuli to. Ryjek jest dla nas tym, że chcemy robić rzeczy trudniejsze – mówił uradowany Jarosław Marek Sobański z Kruków i Wron.

Ich najwyżej oceniany skecz związany był z kategorią „Wszystko jest kwestią pożegnania”. Wpisuje się w powyższe wypowiedziane słowa. W skrócie: rodzice nie są zadowoleni z ocen swojego syna i oznajmiają, że czas z tym skończyć, a konkretnie synem. Matka decyduje się więc na zażycie „tabletki 16 lat po”. Tłumaczy, że w naszym kraju płód jest chroniony do narodzin, a później… no cóż. Rodzice dodają, że w ten sposób uśmiercili jego brata. Nastolatek próbuje wyperswadować ten pomysł, posługuje się młodzieżowym słownikiem. W końcu, gdy matka miała już połknąć tabletkę - obiecał poprawę ocen i poważne podejście do nauki. Przekonuje rodziców i idzie do pokoju. Okazuje się, że „tabletka 16 lat po” była… żartem, by zmusić nastolatka do zmiany nastawienia.

Andrzej Kozłowski z Kruków i Wron nie dowierzał, że grupie uda się wygrać Ryjka. Zaznaczył jednak, że wierzył w talent swoich kolegów i koleżanki (Jarek Marek Sobański, Magdalena Furmanek, Damian Lebieda, Bartosz Gajda). Z kolei Damian Lebieda był wdzięczny grupie za pracę.

Wiele ważnego się nauczyłem. To była wspaniała przygoda. Polubiliśmy się i mam nadzieję, że przygoda będzie trwać – zaznaczył.

- Ryjek not dead. Rybnik ma perełkę pod tytułem: Rybnicka Jesień Kabaretowa – dodał Jarosław Marek Sobański.

Dodajmy, że członkowie grupy Kruki i Wrona zadbali również o wygląd. W piątek i sobotę witali się z publicznością z charakterystycznymi maskami z dziobami. Z jednej strony przypominały one ptaki, a z drugiej – element ubioru lekarzy podczas epidemii dżumy w Europie.

Drugie miejsce w tegorocznym Ryjku zajęła grupa Disco Amanti, a trzecie - My Tylko Na Bankiet.

Jakie jeszcze skecze zapamiętaliśmy? Na szczególną uwagę zwróciliśmy na:

- numer Paralityków o płatnym zabójcy, który pomylił mieszkania;

- Disco Amanti i ich skecz o dżokeju ze sporą nadwagą. Jego problem chcieli delikatnie wytłumaczyć przedstawiciele klubu jeździeckiego;

- Komediantki i ich burleskę (?) w kategorii „A ty kim byłeś w poprzednim wcieleniu?”;

- My Tylko Na Bankiet i ich skecz o szukaniu przez matkę wzorowego ucznia kasztanów w lesie. Pojawiały się nawiązania do Igrzysk Śmierci. Były „trupy”!

- Nienachalnie Śmiesznych i ich muzyczną „składankę” utworów ze zmienionymi tekstami podkreślającymi w dosadny sposób, że „coś tu śmierdzi”.

---

Dzisiaj w Teatrze Ziemi Rybnickiej rozpocznie się koncert finałowy Ryjka.