Kronika policyjna

   Napastnik podszedł do biurka, za którym siedział właściciel i przedmiotem przypominającym kij baseballowy (jak się później okazało była to noga od stołu) uderzył w szklankę z kawą. Następnie używając owego przedmiotu pobił właściciela zadając mu ciosy w głową i inne części ciała. Kiedy poszkodowany zaczął się bronić sprawca uciekł ze sklepu i odjechał samochodem z miejsca zdarzenia. Właściciel natychmiast zadzwonił na policję. Opowiedział o zajściu oraz wskazał sprawcę, który był mu dobrze znany. Policjanci zatrzymali napastnika w miejscu pracy. Jest nim 31-letni mieszkaniec Rybnika. Obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Swoje postępowanie tłumaczy chęcią wyegzekwowania długu od właściciela sklepu. Ten z kolei twierdzi, że nie był dłużnikiem zatrzymanego.