Kościuszki: kobieta pod wpływem alkoholu stworzyła poważne zagrożenie

W centrum Rybnika, we wtorkowy poranek wydobywał się dym przez jedno z okien mieszkania na ulicy Kościuszki. Czteropiętrowy budynek mieszkalny posiada instalację gazową, co dodatkowo stanowiło duże zagrożenie dla mieszkańców. Sprawa jednak okazała się dość prozaiczna.

- Po godzinie 8.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w mieszkaniu na ulicy Kościuszki wydobywa się dym. W zgłoszeniu była informacja, że w mieszkaniu ktoś krzyczy, nie otwiera drzwi — mówi st. asp. Bogusława Kobeszko z KMP Rybnik.

Zagrożenie stworzyła rybniczanka pod wpływem alkoholu. Została ukarana mandatem.

- Patrol, który pojechał na miejsce, zastał w mieszkaniu kobietę w wieku 59 lat, pod lekkim wpływem alkoholu. Tłumaczyła, że zasnęła podczas przygotowywania posiłku. Na kuchence znajdował się przypalony garnek - dodaje policjantka.

Tym razem skończyło się na strachu.

Nikt nie został ewakuowany i brak jest osób poszkodowanych. Kobieta została ukarana mandatem karnym z art. 82 kodeksu wykroczeń, w wysokości 500 zł.

Niedługo później skontaktował się z naszą redakcją mieszkaniec tej okolicy. Twierdząc, że pomiędzy ulicami Kościuszki a Dworcową co chwila dochodzi do jakichś interwencji.

- Na naszej ulicy regularnie dochodzi do różnych przestępstw, czy podpaleń. W tym roku to już ósma interwencja. Proszę sprawdzić, jak działają służby w naszej okolicy, skoro jest bez poprawy. Dzieci boją się wyjść na podwórko, bo ciągle coś się dzieje — mówi Andrzej. 

Czy rzeczywiście w centrum miasta jest tak niebezpiecznie? Czekamy na wasze komentarze.