Niewybuch w Książenicach. Potrzebna była interwencja saperów

Rybnicka policja potwierdza, że w sobotni poranek w głębi lasu ujawniono pocisk czołgowy. Jednocześnie podkreślając, że nie była potrzebna ewakuacja mieszkańców. Znalezisko zostało zabrane przez patrol saperski.

- W sobotę (24 lutego) o godzinie 10.37 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Książenicach, w lesie pomiędzy Golejowem a Kamieniem, mężczyzna natrafił na niewybuch. Policjanci udali się na miejsce i potwierdzili ujawnienie niewybuchu na terenach leśnych. Prawdopodobnie był to pocisk czołgowy. Patrol saperski z jednostki wojskowej w Gliwicach pojawił się na miejscu zdarzenia w niedzielę, a do tego czasu niewybuch był zabezpieczany przez policjantów komisariatu w Czerwionce-Leszczynach - mówi st. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowa KMP w Rybniku.

Nie była konieczna ewakuacja osób, ponieważ najbliższe zabudowanie znajdowało się około 1,5 km od miejsca znaleziska.

- Nie zarządzono ewakuacji mieszkańców. Niewybuch znajdował się w promieniu około 1,5 km od zabudowań mieszkalnych. Pocisk został podjęty i zabezpieczony przez patrol saperski w niedzielę o godzinie 7.39. Postępowanie prowadzi Komisariat Policji w Czerwionce-Leszczynach - dodaje policjantka.

AKTUALIZACJA, godz. 15.30

Pocisk nie był znaleziony przez przypadkowego mężczyznę. Pasjonat historii z Kamienia z Grupy Kamień - Stein - Kamiyń mój dom wraz ze Stowarzyszeniem Śląska Grupa Detektorystów, zorganizował poszukiwania zabytków w lesie w Kamieniu na podstawie pozwolenia z Nadleśnictwa Rybnik i WKZ Katowice. Jeden z uczestników poszukiwań natknął się na przedmiot przypominający pocisk.

- Prawdopodobnie był to II wojenny pocisk przeciwpancerny z radzieckiego czołgu T-34. Na miejsce wezwano policję i miejsce zostało zabezpieczone aż do przyjazdu saperów. Poszukiwania przy pomocy wykrywaczy metalów były kontynuowane z dała od miejsca znalezienia pocisku — informuje Wojciech Burek, jeden z poszukiwaczy.

Pasjonatom poszukiwań w tym dniu udało się także odnaleźć jeszcze kilka innych ciekawych przedmiotów, z czego najciekawsza była moneta Aleksandra Jagiellończyka — półgrosz koronny z okresu 1501-1506.