zamknij

Wiadomości

Konflikt w Orzepowicach. Przewodnicząca rady dzielnicy podała się do dymisji

2023-12-01, Autor: 

Justyna Kotula – dotychczasowa przewodnicząca Rady Dzielnicy Orzepowice podała się do dymisji. W tle jawi się konflikt pomiędzy członkami nie tak dawno utworzonej grupy, który może teraz zakończyć się sprawą sądową. O co poszło? Komu mogą grozić problemy prawne i za co?

Reklama

Rozłam w radzie dzielnicy

Nie każda dzielnica Rybnika może pochwali się swoją radą. W wielu miejscach po ostatnich wyborach po prostu ich zabrakło. Tymczasem w tych, które powstały, nie zawsze też dzieje się dobrze. Przykładem są Orzepowice. Wczoraj na fanpage’u Rady Dzielnicy Orzepowice pojawił się taki post:

Informuję, iż na zebraniu Rady Dzielnicy Orzepowice w dniu 29.11.2023 pani Justyna Kotula przewodnicząca Rady Dzielnicy Orzepowice próbowała odwołać Zarząd Dzielnicy - niestety poparły ją tylko 4 osoby, więc poddała się do dymisji. Powodem miał być brak współpracy z Zarządem. Od momentu wybrania nie zrobiła praktycznie nic oprócz promowania swojej osoby. Negowała wszystkie działania Rady Dzielnicy i Zarządu a wszystkie zasługi przypisywała sobie. Za publikację swojego oświadczenia grozi jej sprawa sądowa – czytamy.

Autorem komunikatu jest Andrzej Kaczmarczyk, przewodniczący zarządu tej rady dzielnicy. Jak wyjaśnia w rozmowie z nami, poszło o konflikt personalny.

Wydawało się, że będzie fajnie po wyborach, bo rada została odmłodzona. Już pierwszy zgrzyt był taki, że przygotowaliśmy do festynu. Jechałem do sanatorium, wyznaczyłem panią Justynę, by zwołać jedno spotkanie, żeby porozmawiać o wydatkach na ten cel. Była od razu kontra, że przewodniczący „pojechał sobie na wczasy i zostawił nas z tym bałaganem”. Na samym festynie znowu scysje, że „to nie jest zrobione, to nie jest zrobione” – mówi.

Zdaniem Andrzeja Kaczmarczyka, przewodnicząca rady miała też mieć pretensje do niego co do publikowanych treści na Facebooku.

Miała pretensje, że publikuję zmiany zagospodarowania przestrzennego, które nie dotyczą Orzepowic. Przecież mieszkańcy też mogą mieć działki w innych dzielnicach i tak to jej tłumaczyłem. Kolejna sprawa – progi spowalniające na ul. Długiej. Poprosiłem panią Kotulę, by zebrała zgody od mieszkańców, by miasto miało pewność, że dalej są one potrzebne. Od razu był atak, że takie rzeczy powinno się omawiać na radzie dzielnicy. Tyle tylko, że to sprawa sprzed roku, mieszkańcy sami chcieli tych progów. Od razu jednak był atak na mnie, że coś robię za jej plecami – słyszymy.

Nasz rozmówca dodaje, że ostatnie zebranie rady miało służyć odwołaniu go z piastowanego stanowiska. Stało się inaczej. Czego jednak dotyczy informacja, że Justynie Kotuli grozi sprawa sądowa? Andrzej Kaczmarczyk wyjaśnia, że po dzielnicy poszła fama, jakoby miał chodzić na spotkania rady w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.

To kłamstwo. Nie przychodziłem pijany, nie byłem badany na zawartość alkoholu. Ta sprawa zaszła za daleko – zarzeka się.

Była przewodnicząca wydała oświadczenie

Nie udało nam się porozmawiać z Justyną Kotulą o tym, jak widzi całą sprawę. Niemniej opublikowała niedawno oświadczenie na fanpage’u Orzepowice – Dzielnica Rybnika. Informuje w nim, że składa rezygnację z pełnienia funkcji Przewodniczącej Rady Dzielnicy Orzepowice. Zarzuca m.in. to, że brakowało kontaktu ze strony Andrzeja Kaczmarczyka w podejmowaniu przez niego wiążących decyzji bez konsultacji z pozostałymi członkami. Jej zdaniem zaniedbywał też przygotowanie uchwał do głosowania i wybierał sposób rozliczenia, który „czasem prowadził do konieczności zakupu usług, przedmiotów w zawyżonej cenie”. Jest też fragment o tym, że miał przychodzić na spotkania w stanie wskazującym.

Justyna Kotula przywołuje też osobę rybnickiego radnego Jerzego Lazara i wieloletniego działacza w Orzepowicach.

Krzyczał na mnie tak głośno, że nie sposób było go uspokoić. Owocne pełnienie funkcji Przewodniczącej Rady Dzielnicy wymaga współpracy z Zarządem, co powoduje u mnie ogromny stres, a ostatnio także problemy zdrowotne. Moja próba odwołania Zarządu nie uzyskała poparcia członków Rady, dlatego jestem zmuszona złożyć rezygnację – czytamy.

Poniżej oświadczenie Justyny Kotuli

„To osoba konfliktowa”

Co na ten temat sądzi wywołany w oświadczeniu Jerzy Lazar? Nie ma zbyt dobrego zdania o byłej przewodniczącej.

Działam od początku lat 90. i takich oskarżeń, jakie wytaczała pani Kotula jeszcze nie było. Kiedy ja prowadziłem zebrania to przez ponad godzinę, a ona trzy godziny i cały czas komuś coś zarzucała. Przecież tak nie można prowadzić zebrań – mówi.

Jerzy Lazar odnosi się też do zarzutu dotyczącego Andrzeja Kaczmarczyka i jego „stanie wskazującym”.

Jak pani Kotula nie miała alkomatu, to on może ją teraz oskarżyć o zniesławienie. Andrzej Kaczmarczyk ma wysokie ciśnienie, jak się denerwuje to się czerwieni. Jeżeli o mnie chodzi, gorzej słyszę i muszę mówić głośniej. Rzecz jasna zdenerwowanie też się pojawia. W moim przekonaniu pani Kotula to osoba konfliktowa. Czasami pracy jest za dużo, a jeszcze zbieramy baty. Co mam jeszcze robić? Jestem w 4 komisjach w radzie miasta, działam w radzie seniorów, jestem w 4 zarządach. Mało robię? Jak zaczęła taką wojnę, to prędzej czy później na niej się to odbije – mówi.

Internauci bronią byłej przewodniczącej

Inne zdanie co do Justyny Kotuli mają internauci i zapewne w większości mieszkańcy Orzepowic. Pojawiło się sporo komentarzy pod postem o jej dymisji (pisownia oryginalna):

- Mnie osobiście jest bardzo przykro że Justyna zrezygnowała bo dzięki niej wieke sie zmieniło na lepsza. Oby nie bylo powrotu do przeszłości. Była odpowiednią osobą na odpowiednią Miejscu.

 

- Przykro bardzo że Justyna zrezygnowała. Justyna to była odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu, która chciała tutaj cokolwiek zmienić. Reszta Rady Dzielnicy a raczej jej większość pokazała jak widać, że ma wszystko gdzieś i nie chce żeby coś się tutaj wkońcu zmieniło. Co poniektórzy to troszczą się chyba tylko o swój stołek a nie o dobro dzielnicy i jej mieszkańców.

Wraca stare…

Pogratulować

Wstyd Droga Rado Dzielnicy!

 

- Troszkę to dziwne ... uważamy że w tym roku bardzo dużo się zmieniło: festyn, akcja kijki, oznaczenia dróg np.ul Łączna z Długa, dużo innych to nie zasługa Rady Dzielnicy??? Publikacje na FB tego wcześniej nie było... Przykre to ogłoszenie i do końca dla mieszkańców nie zrozumiałe

 

- Rado dzielnicy dokąd ty zmierzasz...

 

- Mieszkam tu 45 lat za czasow Prezydenta Makosza i Radnego Widery to sie dzialomialem wrazenie ze Pani Justyna chciala cos zrobic dla naszej wiejskiej spolecznosci… szkoda ze nie dala rady.

 

- Ta informacja ma mocno negatywny wydźwięk . Brzmi jak triumf w piaskownicy za odebrane grabki i wiaderko . W komentarzach ludzi mocno można odczuć ogólne niezadowolenie , więc może Pani Justyna jednak miała rację co do chęci podjęcia pewnych zmian

 

Jestem naocznym świadkiem jak wiele zrobiła Justyna Kotula jako Przewodnicząca Rady Dzielnicy!

- kilkadziesiąt pism do UM/Prezydenta Miasta w sprawach mieszkańców naszej dzielnicy, ulic, remontów, oznakowań wysłanych od maja br do dnia wczorajszego.

- inicjatywy takie jak właśnie obchodzone w sierpniu "Dni Orzepowic" z okazji 50 lat przyłączenia naszej dzielnicy w struktury miasta

- nawiązanie współpracy z OSP Orzepowice-Rybnik oraz TKKF Zuch Orzepowice, Caritasem przy naszej parafii

- wiele rozmów z mieszkańcami.

Ogólnie właściwa osoba na właściwym miejscu, niezwykle silna, wykonująca swoje zadanie w 100 %

Niestety przez parę osób bardzo niedoceniona...

 

- Najlepiej kogoś nowego, młodego zniszczyć i uciszyć... Justyna Kotula zrobiła dużo. Kiedy ostatnio był jakikolwiek fajny festyn i coś się działo w Orzepowicach? Oj bardzoooo dawno nic fajnego. Dziewczyna się starała,próbowała przebić i coś zadziałać ale jak zwykle, gdy są koszty trzeba uciszyć... Bo jak się zacznie to trzeba działać a dla "władzy" nic się nie opłaca…

Co Wy o tym sądzicie?

Oceń publikację: + 1 + 73 - 1 - 23

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~aabb 2023-12-01
    14:34:46

    57 10

    Zenada ten artykuł - stare ochlapusy w radzie nic nie robią i boją się o swoje stołki. Poza oświadczeniem Pani Justyny redakcja nie spytała jej o wypowieź tylko zacytowała słowa Kaczmarczyka z Lazarem. Na festynie było widać kto co robi - Pani Justyna biegała i sprawiła że festyn był udany a Panowie K. i L. siedzieli przy stole zamawiając kolejne browary. To przykre ze młoda dziewczyna chciała coś zrobić dla dzielnicy a starzy nic nie robia i chca ją zniszczyć psychicznie i społecznie...

  • ~admin 2023-12-01
    14:44:43

    17 16

    aabb: redakcja dzwoniła do pani Kotuli z prośbą o komentarz. Usłyszała w słuchawce męski głos i informację, że jak będzie chciała rozmawiać, to oddzwoni. Redakcja poinformowała, że czeka w takim razie do godziny 12:00. Druga strona przyjęła informację do wiadomości. Oświadczenie pani Justyny jest wyczerpujące, opublikowanych zostało sporo komentarzy broniących byłą przewodniczącą. Mamy nadzieję, że wyczerpująco wyjaśniliśmy sytuację.

  • ~marys76 2023-12-01
    15:16:38

    50 7

    Stare dziady nie potrafią odejść z honorem i będą bruździć młodym, aktywnym i kreatywnym działaczom. Szkoda pani Justyny, bo zaczynało się NORMALNIE dziać w dzielnicy. Oby nie wróciło stare i złe

  • ~hub381 2023-12-01
    15:37:36

    9 13

    "Pije Kuba do Jakuba..." i jeden(dna) kapuje drugiego...

  • ~Wertykalny Magik 2023-12-01
    15:45:16

    30 7

    Ooo, Pani Justyna chciała podziałać, ale niestety nie wiedziała, że nie od tego są rybnickie rady dzielnic....

    Przypomnijmy chlubny wynik ilości głosów na poprzednią radę dzielnicy Orzepowice: całe 38 głosów! Czyli członkowie razy 2 plus osiem osób. Niech zostanie jak było!

  • ~ 2023-12-02
    18:32:09

    19 4

    Uwazam ze wszyscy emeryci seniorzy powinni sami odejsc i dac szanse mlodym ludziom jak nie potrafia sie dogadac .

  • ~Bom6ik 2023-12-04
    11:02:52

    5 1

    "Co mam jeszcze robić? Jestem w 4 komisjach w radzie miasta, działam w radzie seniorów, jestem w 4 zarządach. Mało robię? "
    Oj widzę że ktoś jest chyba za bardzo przepracowany ,chyba czas oddać stołki mniej zajętym ludziom .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5456