Jest plan!

     Rybnik nareszcie ma plan. Skończą się więc problemy z wydawaniem pozwoleń na budowę i tym samym ruszą inwestycje. Na ten dzień czekano ponad dwa lata. Z końcem 2003 roku przestały bowiem obowiązywać dotychczasowe plany miejscowe. To był duży cios dla budownictwa. Od tego momentu można było wydawać pozwolenie na budowę jedynie w oparciu o zasadę dobrego sąsiedztwa (która jednak nie obowiązuje na terenach górniczych stanowiących ponad 70% powierzchni Rybnika) oraz dla inwestycji celu publicznego. Wszelkie inne budowy były zatrzymane. Teraz ma się to zmienić.

      Uchwalony na ostatniej sesji miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego miasta Rybnika jest bardzo szczegółowy. Dokładnie opisana w nim została każda parcela. Przystępując zatem do projektowania budynku nie trzeba już występować do wydziału architektury o wskazanie warunków zabudowy. Wszelkie informacje, jak chociażby wysokość budynku, kąt nachylenia dachu, a nawet kolor dachówki obowiązujący na danym terenie, zawiera plan. Wystarczy znać numer działki, by uzyskać wszystkie wytyczne dotyczące inwestycji. Ponadto każda parcela została tak wydzielona, by miała zapewniony dojazd oraz media.

      Plan jest zgodny z ustaleniami „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Rybnika” przyjętego przez radę 27. kwietnia b.r. Uszczegółowione w nim zostały między innymi następujące ustalenia studium:
- zasady ochrony środowiska i dziedzictwa kulturowego (plan określa zatem, które tereny oraz budynki są chronione oraz wymogi jakie należy spełnić, by prowadzić na nich działalność, warto jeszcze dodać, że całe Śródmieście uznane zostało za obszar konserwatorski),
- obszary rozmieszczenia obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m kw.,
- podział miasta na 17 obszarów polityki przestrzennej,
- zasady i kierunki rozwoju systemów komunikacji i infrastruktury technicznej,
- zasady i kierunki kształtowania rolniczej i leśnej przestrzeni produkcyjnej.

       Z planu wynika także, które obszary narażone są na niebezpieczeństwo powodzi i osuwanie ziemi, a które wymagają przekształceń lub rekultywacji. Wyznaczono także obszary i tereny górnicze oraz tereny przewidziane dla realizacji, tzw. celów publicznych o znaczeniu ponadlokalnym.
      Ponadto z planu wyczytać można, że dzielnicami, w których przede wszystkim ma się rozwijać budownictwo mieszkaniowe (jedno- i wielorodzinne), są Orzepowice i Zamysłów oraz, że w Rybniku ma dominować niska zabudowa. Zabrania się stawiania budynków wyższych niż 10 metrów.

       Prace nad planem trwały prawie 3 lata. Przez miesiąc, od 25. lutego do 25. marca b.r., dokument ten był wyłożony i do 9. kwietnia mieszkańcy Rybnika mogli wnosić do niego swoje uwagi. W sumie wpłynęło 533 uwag, z czego 272 zostały uwzględnione, a pozostałe odrzucono. Wśród tych odrzuconych najwięcej, bo prawie 43%, dotyczyło wyznaczenia dodatkowych terenów budowlanych, a pozostałe wyrażały niezadowolenie z przebiegu dróg głównych, przede wszystkim mowa o drodze Racibórz-Pszczyna, ale także tych lokalnych.

      Plan wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego, czyli, jak wszystko płynnie pójdzie, pod koniec sierpnia b.r.

Uszczegółowienie - w odp. na komentarze internautów
   Zapis o treści: „nie przekraczanie wysokości zabudowy 2,5 kondygnacji nadziemnych (parter, piętro i poddasze użytkowe), przy czym maksymalna wysokość zabudowy od poziomu terenu nie może być większa niż 10 m” dotyczy terenów oznaczonych na planie symbolem MN, czyli są to tereny zabudowy mieszkaniowej o niskiej intensywności i jednorodzinnej, m.in.: pod budowę budynków w zabudowie bliźniaczej i zwartej, realizowanych w granicach własności z działką sąsiednią lub działkami sąsiednim, oraz małych domów mieszkalnych (do 6 mieszkań).
     Symbolem MN oznaczono nowo wyznaczone tereny pod budownictwo mieszkaniowe, głównie w dzielnicach Orzepowice i Zamysłów.