Gawędziarze w teatrze

    Przede wszystkim trzeba było umieć w zajmujący sposób opowiedzieć dowolną historię. Gawędę można było urozmaicić przyśpiewką, muzyką instrumentalną czy też założyć regionalny strój. Tekst nie musiał być przekazywany gwarą, ale ta była mile widziana. Tak jak wyższe noty uzyskiwały oryginalne, własne teksty wykonawców. Niby zadanie nie było specjalnie trudne.
    Jednak w konkursowe szranki stanęło 40 śmiałków. Ich popisy oceniało jury pod przewodnictwem Marii Pańczyk-Pozdziej, w którego składzie zasiedli również Betina Zimończyk i Marek Szołtysek. 
    Najlepsi gawędziarze zaprezentowali się podczas Koncertu Galowego. Publiczność oklaskiwała opowieść Bernadety Koczwara z Rydułtów zatytułowaną „Śląsko baba”, Alfreda Dyrbusia z Rybnika-Zamysłowa, którego gawęda nosiła tytuł „Józik” i Helenę Masłowską z Jastrzębia-Szerokiej opowiadającą o „Zolytach”. „Kapliczka” tak nazywała się gawęda Anieli Jaworskiej z Gostynia, „O gołymbiorzu” – Anny Sługi z Jastrzębia-Szerokiej, a „O gynsiach” Marii Gawlik z Orzesza.
    Opowieść tej ostatniej – Marii Gawlik z Orzesza najbardziej spodobała się publiczności, która przyznała jej swoją nagrodę.
Natomiast jury przyznało:
W kategorii młodzieżowej:
Wyróżnienie: Michałowi Marksowi i Mateuszowi Trollowi
Wyróżnienie: uczniom Gimnazjum w Pszowie
Wyróżnienie: Annie Smyczek

W kategorii dorosłych:
I nagrodę: Alfredowi Dyrbusiowi
II nagrodę ex equo: Anieli Jaworskiej i Helenie Masłowskiej
III nagrodę ex equo: Bernadecie Koczwarze i Annie Słudze
Wyróżnienie: Marii Gawlik Wyróżnienie: Agnieszce Bieni
Wyróżnienie: Marii Franeckiej


     Koncert Galowy uświetniły występy: Ślązaczki Roku 2004 - Edyty Koj oraz „Kapeli ze Śląska Józka Poloka”.