zamknij

Wiadomości

Finał WOŚP

2002-01-14, Autor: 
Takiego oblężenia rybnicki rynek nie przeżył już dawno. Kilkanaście tysięcy ludzi przybyło wczoraj na to miejsce, aby uczestniczyć w X już Finale WOŚP.

Reklama

        Tegoroczna impreza miała dla naszego miasta tym bardziej uroczysty charakter, ponieważ właśnie Rybnik został wybrany jako miejsce organizacji śląskiego finału. Na rynku miasta stanęła ogromna scena, a jego płyta wypełniła się po brzegi ludźmi chcącymi uczestniczyć w tym wielkim święcie radości i ofiarności. Wyrazem tego było hasło co kilka minut powtarzane przez tłum zgromadzony przed sceną: "Każdy datek dopomoże, Rybnik daje ile może". Swoją hojność i poparcie dla akcji Owsiaka można było wyrażać w różny sposób. Już o szóstej rano na ulicach Rybnika pojawili się pierwsi wolontariusze z puszkami Orkiestry i charakterystycznymi serduszkami. Kwestowała nie tylko młodzież, ale również "harlejowcy", którzy w  zamian za datki obwozili darczyńców na swych motorach oraz funkcjonariusze policji i Straży Granicznej. Oprócz tego wspomóc Orkiestrę można było poprzez uczestnictwo w różnego rodzaju licytacjach. Po młotek poszedł m.in. czerwony trabant i jacht omega oraz szereg innych przedmiotów podarowanych na rzecz Orkiestry przez mieszkańców Rybnika, tj. stare monety, obrazy, przedwojenne aparaty fotograficzne. Jak się dowiedzieliśmy w Rybniku zebrano 94 094,92 zł. Do tego dochodzą jeszcze przelewy z licytacji i od instytucji. Przypuszcza się, że łączna kwota będzie wynosiła ok. 105 tys zł. Poza tym uzbierano cały worek zagraniczych banknotów i trzy tonych zagranicznych bilonów. 
         
Oczywiście jak co roku wielkiej kweście towarzyszyły koncerty i liczne happeningi. Impreza na rynku rozpoczęła się w godz. 12.00. Poprowadził ją znany wszystkim Rybniczanom (i nie tylko im) Józef Polok. W pracy pomagała mu Joanna Bartel. Na rybnickim rynku zagrał m.in. zespół Myslovitz, Bid Cyc, Sami oraz K.A.S.A.
Ponadto w tym dniu starano się pobić jak najwięcej rekordów. Namalowano więc największą kartkę pocztową, która miała 10 metrów długości i 5 metrów wysokości, z cukierków utworzono natomiast ogromny łańcuch. Wielką (dosłownie) atrakcją tego dnia było ugotowanie pod okiem sławnego kucharza - Macieja Kuronia, "orkiestrówki" czyli po prostu ogromnego gara tradycyjnego żurku śląskiego.
       Oprócz imprezy na rynku dużo działo się w Rybnickim Centrum Kultury. W tym miejscu koncertował, wraz z rybnickimi filharmonikami pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka, światowej sławy pianista Adam Makowicz.
       Kulminacyjnym punktem imprezy było "Światełko do nieba". O godz. 20.00 przy dźwiękach finału "Błękitnej Rapsodii" G. Garshwina w wykonaniu Makowicza i rybnickich filharmoników, nad Rybnikiem rozbłysły sztuczne ognie oraz zapłonęło wielkie jubileuszowe serce. Co prawda wszystko trwało krótko, ale trzeba przyznać, że  ten moment dostarczył niecodziennych wrażeń.
       Przypomnijmy, że pieniądze zgromadzone podczas tegorocznego finału WOŚP przeznaczone zostaną na zakup sprzętu medycznego ratującego życie dzieciom z wadami wrodzonymi, a w szczególności na leczenie operacyjne noworodków i niemowląt. Co roku rodzi się bowiem w Polsce 10 tys. noworodków z wadami wrodzonymi, w tym ok. 7 tys. z tzw. wadami poważnymi. Wszystkie dzieci urodzone z wadą lub zespołem wad powinny przejść specjalistyczną diagnostykę i w około 70% korekcję wady - zwykle operacyjną. Wady wrodzone są obecnie główną przyczyną umieralności poporodowej noworodków.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 322