„DGP”: będą zmiany w handlu w niedzielę. Ustawa jest gotowa

Żeby się przypadkiem nie okazało, że będą musieli również zamknąć w niedzielę tych przekazujacych korespondencję (modlitwy i intencje) jako instytucję pocztową... Chociaż tym akurat ciężko będzie księgi rachunkowe sprawdzić..

A po co te wszystkie kombinacje. Wystarczy jeden prosty przepis. Za pracę w niedzielę i święta, dodatek 150% dla wszystkich pracujących w te dni. Czy to handlowcy, czy pracujący w systemach harmonogramowych, gastronomii itd. Wtedy pracodawca sam oceni, czy opłaca mu się działać w niedzielę. Jest cała masa pracowników innych zawodów, którzy pracują w te dni, nie otrzymując w zamian żadnych dodatków. Inni członkowie rodziny mają wolne, a oni do pracy. W zamian, mają wolne bezpłatne w inne dni tygodnia, gdy inni członkowie ich rodzin są w pracy lub szkole. A takich zajętych weekendów, zgodnie z kodeksem pracy, mogą 3 w miesiącu. Ale to panu Śniadkowi nie przeszkadza. No i dodatkowy argument. Wielu szefów handlowców mówi praca w niedzielę, to dodatkowa możliwość zarobku dla studentów. Dodatek za pracę w niedziele poprawi ich dochody.

wszystkiego zakazują a my dalej czekamy i nic ,,,,ciekawa jestem kiedy wprowadzą ,,obowiązkowe msze ,,,

Prawicowo lewicowe Niemcy w niedzielę nie pracują.
Idą do kościoła lub na spacer
Czyli u nas co mają być chiny czyli zachód
A idź jeden z drugim w niedziele do pracy.

waldus - pamiętaj, że kler też chce spędzić niedziele z rodzinami i swoimi dziećmi dlaczego traktować ludzi nierówno.?

@dzideq - zauważyłem, że niektórzy powołują się często w tym na Niemcy ale tam mimo restrykcyjnej ustawy o niedzielach handlowych - są kompromisy jakich nie ma w naszej ustawie. Po 1) w Niemczech jest aż 10 niedziel handlowych w roku. Po 2) ustawa zezwala na handel w niektórych strefach np. dworcach kolejowych czy autobusowych. Dzięki temu w większości niemieckich miast jest przynajmniej jeden market otwarty codziennie. @waldus - nieprawda, nie chodzi o to aby rodziny spędzały z sobą niedziele/weekendy - bo gdyby tak było ustawa nie zakazywałaby pracy w niedzielę dla handlowców - ale nakazywałaby np. 2 lub 3 niedziele wolne dla każdego pracownika. Wtedy objęłoby to wszystkie zawody w tym np. pielęgniarki, kolejarzy, lotników, służby celne, muzealników, pracowników gastronomii, policjantów itd. itd. Chodzi wyłącznie o ideologię i spełnianie zachcianek podstarzałego episkopatu. Warto również zwrócić uwagę, że pracownikom handlu ustawa bardzo zaszkodziła. Bo chociaż niedziele mają teraz wolne, bardzo często nie mają całych weekendów, a w tygodniu pracują czasami do 23.00 czyli w domu są o... północy. U mnie na osiedlu Lidl pracował kiedyś pnd-sb do 21 a w nd do 18, teraz pnd-sb do 23.

@Franz Kawka: kler w niedziele pracuje tak jak lekarze i pielęgniarki. Czas na rodzine, panienki czy inne rozrywki musza sobie dostosować tak jak grupy, które w niedziele muszą być aktywne zawodowo. To sprawa indywidualna co kto robi po pracy.

~burecki: tylko te rezimowe. A czemu znowu Niemcy? Uczymy sie od madrzejszych. Na Wegrzech juz obowiazuje zakaz homo propagandy w szkolach, W Rosji zdaje sie tez, a w Chinach to "niewinne" ruchy feministyczne zostaly zdiagnozowane jako niebezpieczne dla spoleczenstwa i narodu. LGBTQ+z zdaje sie nikt nie slyszal.