zamknij

Wiadomości

Borki: ZGM przyznał się do "fuszerki"? Konflikt z mieszkańcami narasta

2023-07-27, Autor: 

Po raz kolejny wraca temat mieszkańców na ulicy Borki w Rybniku. Czy miasto przyznało się do wadliwej instalacji kominowej? ZGM piecyki gazowe chce zmieniać na bojlery elektryczne, a w przyszłości montować pompy ciepła. Mieszkańcy stanowczo się sprzeciwiają.

Reklama

O problemach mieszkańców na ulicy Borki w Rybniku piszemy od dawna. Telenowela trwa, a lokatorzy nadal mieszkają na "bombie" <<Lokatorzy bloku przy Borki: mieszkamy na czadowej bombie! Co musi się stać, by problem mieszkańców został rozwiązany?>>

Z pytaniami do Urzędu Miasta Rybnika zwrócił się również poseł Grzegorz Braun. Odpowiedź, którą wystosował wiceprezydent Rybnika, Janusz Koper nie wniosła nic nowego.

Źle wykonane ciągi kominowe?

Światełkiem w tunelu miało być spotkanie władz ZGM z przedstawicielami mieszkańców, które odbyło się kilka tygodni temu. Niestety zapewnienia Joanny Fojcik, wicedyrektor ZGM okazały się złudne dla mieszkańców.

- Wysłali do nas kolejnych fachowców, aby zrobili rozpoznanie, bo miały być montowane inne piecyki gazowe, innej firmy. Ludzie ci odwiedzili kilka mieszkań i "uciekli". Interweniowaliśmy do ZGM i po mniej więcej dwóch godzinach pojawili się inni panowie. Sprawdzali mieszkania. Do mnie przyszli i robili zdjęcia gniazdka elektrycznego w łazience. Paranoja — mówi wściekła lokatorka.

Temat wymiany piecyków na inne legł w gruzach, bowiem jak usłyszał mieszkaniec od fachowca podczas sprawdzania mieszkania, "te ciągi kominowe nie nadają się do zamontowania żadnych piecyków gazowych". Oficjalnie ZGM się do tego nie przyznaje.

- Sprawdzamy całą dokumentację od początku, zlecamy do wykonania opinie fachowcom, kontrolę ma przeprowadzić niezależny kominiarz. To jest w toku, więc ja obecnie nie mogę powiedzieć, że jest coś źle wykonane. Zachodzi takie podejrzenie i jeżeli okaże się, że ktoś wykonał źle kominy, a co gorsza, jeżeli zrobił to świadomie, to na pewno będziemy dochodzić swoich praw, wyciągać konsekwencje. Najpierw musimy jednak dojść do tego, sprawdzić, czy jakiś błąd był w ogóle popełniony — mówi Joanna Fojcik, wicedyrektor ZGM.

Mieszkańcy jednak mają swoje zdanie i są pewni, że zarządca ukrywa przed nimi prawdę.

- Podczas spotkania z mieszkańcami pani dyrektor ZGM naciskana przez nas, że chcemy ogrzewać wodę piecykiem gazowym, przyznała, że do tych kominów, które są żadne piecyki gazowe, nie mogą być podłączone. Czyli ZGM strzelił sobie w kolano i wychodzi na to, że świadomie narażają nas na niebezpieczeństwo od pięciu lat. Tu mieszka 52 dzieci i 51 osób dorosłych — mówiła zbulwersowana przebiegiem spotkania jedna z lokatorek Borki.

Nieprawidłowości potwierdził również protokół kontroli kominiarskiej w 2022 roku. Wcześniejsze kontrole kominiarskie przebiegały bez zastrzeżeń. Tu należy dodać, że wcześniejsze kontrole przeprowadzał ten sam kominiarz, a w 2022 roku kontrolował inny.

Bojlery elektryczne rozwiązaniem problemu

Mieszkańcy otrzymali jednak propozycję od zarządcy, w której proponuje się im wymianę źródła ogrzewania wody na bojlery elektryczne. W propozycji ujęto następujące informacje:

- montaż bojlerów elektrycznych na koszt ZGM,

- zastosowanie zryczałtowanej obniżki czynszu na poziomie 200 zł/rocznie przez okres 24 miesięcy.

Następnie miałaby się rozpocząć realizacja inwestycji polegającej na zabudowie pompy ciepła, która docelowo będzie stanowiła źródło ciepłej wody oraz instalacji fotowoltaicznej, która pozwoli ograniczyć koszty eksploatacji pompy ciepła. Na taką jednak inwestycję wymagana będzie zgoda Rady Miasta, o którą ZGM chce zabiegać na etapie tworzenia budżetu na 2024 rok.

W środę (26 lipca) odbyło się kolejne spotkanie mieszkańców z wicedyrektor ZGM. Niestety media, które pojawiły się na prośbę mieszkańców, stanowczo zostały wyproszone. Spotkanie było bardzo burzliwe, a wysłuchanie mieszkańców było ich zdaniem pozorne, ponieważ ponownie zostały im przedstawione warunki zmiany piecyków na bojlery.

Nie zgadzają się na bojlery elektryczne w obawie o wzrost kosztów

Lokatorzy stanowczo nie zgadzają się na zmianę źródła ogrzewania wody używkowej, uważając, że koszty zdecydowanie dla nich wzrosną.

- Nie zgadzamy się na żadne bojlery. Kto będzie za nas płacił rachunki za prąd po kilkaset złotych miesięcznie? Poza tym, jaką mamy pewność, że ZGM założy w przyszłym roku pompę ciepła i fotowoltaikę? Skąd wezmą pieniądze na taką inwestycję? My im nie wierzymy, oni ciągle kłamią, mydlą nam oczy, a nic nie robią — mówili jednym głosem mieszkańcy opuszczający spotkanie w ZGM.

Rozmawialiśmy telefonicznie z Joanną Fojcik o całej sytuacji i burzliwych rozmowach z mieszkańcami. Na wstępie podkreśliła ona, że kontakt z mieszkańcami ma regularny, a poza spotkaniami z nimi, kontaktuje się również telefonicznie i mailowo z przedstawicielami mieszkańców.

- Propozycja zamontowania podgrzewaczy elektrycznych proponowaliśmy już dawno. Wtedy pojawił się protest mieszkańców, w obawie o zwiększone koszty. Idąc naprzeciw lokatorom, ponownie przeanalizowaliśmy możliwość podłączenia pieców gazowych. Niestety ilu fachowców, tyle było zdań. Oczywiście ich opinie w części się pokrywały, ale w części nie. Stąd powrót do wcześniejszej propozycji, czyli bojlerów. Obawialiśmy się po prostu, że montując piece dwufukcyjne, bo tylko takie wchodzą w grę, one ponownie zaczną się zapychać, czy psuć. Dlatego na chwilę obecną proponujemy rozwiązanie, które naszym zdaniem jest bezpieczne i łatwiejsze w wykonaniu — mówi Joanna Fojcik.

Koszt zainstalowania bojlerów to około 60-70 tys. zł. Mieszkańcy mają po raz kolejny rozważyć tę możliwość rozwiązania problemu. Jak mówi wicedyrektor, sprawa odejścia od pieców gazowych nie jest zamknięta.

- Mi nie zależy, aby kogoś na siłę uszczęśliwić. Jeżeli miałyby być montowane piece gazowe, to na pewno musimy to zrobić bardzo odpowiedzialnie i ze wszystkimi umowami, protokołami i odpowiedzialnością firmy, która będzie je montowała. Naszym celem naprawdę nie jest uprzykrzanie życia lokatorom. Musimy naprawdę zebrać jak najwięcej opinii, by mieć pewność, że montaż innych pieców gazowych jest bezpieczny — dodaje wicedyrektor ZGM.

Kolejne spotkanie zaplanowano na 17 sierpnia 2023 roku, na godzinę 15.00. ZGM został uprzedzony przez mieszkańców, że chce obecności mediów podczas rozmów z władzami ZGM.

Czy dojdzie na nim do porozumienia?

Oceń publikację: + 1 + 19 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~ 2023-07-27
    18:30:41

    31 8

    Jak czytamy w załączonym protokole: okap został podłączony do wentylacji, co jest niezgodne z przepisami. W efekcie jego pracy pojawiają się zapewne poruszane w artykule problemy.
    Kto go tam podłączył - mieszkańcy czy ZGM?

    Czynszu na poziomie 200 zł/rocznie a kto ma za to zapłacić? Mam nadzieję, że nie miasto (które rzekomo jest takie biedne) z moich podatków.

  • ~exploriurbex 2023-07-27
    19:15:25

    40 15

    Ładny budynek, piękna okolica, mieszkania za darmo a zamiast wdzięczności mieszkańców ciągłe narzekania. Ech ta roszczeniowość tak powszechna w naszych czasach

  • ~Zajączek160 2023-07-27
    20:49:33

    9 20

    WebAdmin okapy zamontował ZGM i ludzie wprowadzając się już je mieli . Jeśli chodzi o czynsze to propozycja była zmniejszenie czynszu o 200 zł rocznie (czyli 18 zł miesięcznie) nikt z Pana podatków nie będzie płacił za nasze wysokie czynsze.

  • ~Zajączek160 2023-07-27
    20:54:44

    20 16

    exploriurbex budynek ładny z zewnątrz zgadzam się a co się dzieje w środku to tylko mieszkańcy wiedzą . Kto dostał za darmo mieszkania ? Duże pieniądze wpłaciliśmy na kaucję czynsze wysokie a ludzie muszą na własny koszt naprawiać błędy ludzi z ZGM i prosić media o pomoc

  • ~hans dunderschtytz 2023-07-28
    07:44:18

    21 8

    Nie podoba się mieszkanie w zasobach miejskich to droga wolna, można iść na swoje. Roszczeniowi krzykacze

  • ~Karowd1 2023-07-29
    08:31:51

    3 2

    Nie bardzo rozumiem problem- zaproponowano piecyki elektryczne, co wydaje się rozsądne. Mieszkańców mogę pocieszyć: normalnie człowiek płaci olbrzymią ratę kredytu za mieszkanie, a w takiej sytuacji musiałby wszystko kupić na swój koszt, bo deweleporowi może skoczyć (tak jest w praktyce). Dostaliście mieszkania poniżej wartości rynkowej, to może trochę wyższy czynsz, to dalej jest dobra opcja? Czy ten tendencyjny artykuł to kolejny przejaw sporu redakcji z władzami miasta?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5348