Bez awansu

   W Krakowie, gdzie odbywał się turniej, rybniczanki pokonały zespół UMKS Gracz Starachowice 86:67 i doznały porażek z Koroną Kraków 57:107 i MOS-em Wrocław 52:102. Zwycięzcą turnieju został MOS Wrocław (3 zwycięstwa), druga była Korona Kraków (2 zwycięstwa), trzeci RMKS Rybnik (1 zwycięstwo), a czwarty Gracz Starachowice (4 porażki). Dwa pierwsze zespoły awansowały do finału.
   Pierwsze spotkanie ze Starachowicami rybniczanki wygrały zdecydowanie, choć prawie 30-punktową przewagę zdołały wywalczyć dopiero w drugiej połowie spotkania (do przerwy RMKS prowadził 43:34).
   Spotkanie z Koroną Kraków koszykarki RMKS-u rozpoczęły fatalnie i po pierwszej kwarcie przegrywały już 11:37. Dzięki zwycięstwu w drugiej kwarcie (20:14) rybniczanki zniwelowały straty do 20 punktów i przewaga ta utrzymywała się do 6 min. 3 kwarty (44:64). Potem już jednak punkty zdobywała częściej Korona i przewaga wzrosła do 50 punktów.
   Ostatnie spotkanie turnieju z MOS-em Wrocław rybniczanki rozpoczęły znacznie lepiej niż z Koroną i po dwóch kwartach przegrywały tylko różnicą 13 punktów (33:46). Jednak słabsza II połowa sprawiła, że Wrocław systematycznie powiększał przewagę.
    W całym turnieju punkty dla RMKS Rybnik zdobyły: Karolina Kozak 55 (4x3), Joanna Czajkowska 47 (2x3), Karolina Wierzbicka 37 (1x3), Magda Kołodiuk 23 (4x3), Sabrina Szulik 13 (2x3), Magda Beer 6, Marta Słupik 6, Katarzyna Kozak 5 (1x3), Agnieszka Androsz 3, Marta Sierny 0.
    Dla pięciu zawodniczek z rocznika 1985 (Wierzbicka, Kołodiuk, Szulik, Beer, Słupik), które od pięciu lat występowały na koszykarskich parkietach w barwach RMKS-u Rybnik, był to ostatni występ w kategoriach młodzieżowych. Od następnego sezonu osiągną wiek seniorki i jedynie będą mogły startować w rozgrywkach ligowych. Trenerzy RMKS-u planują zgłosić rybnicką drużynę do rozgrywek II ligi żeńskiej, ale na to potrzebne są środki finansowe. Cały czas poszukiwani są więc sponsorzy.
    Sam awans do turnieju półfinałowego był dla zespołu dużym sukcesem i cieszymy się, że udało nam się pokonać mistrza ligi lubuskiej - zespół ze Starachowic. Natomiast drużyny z Wrocławia i Krakowa były poza naszym zasięgiem, przewyższając nas przede wszystkim warunkami fizycznymi. Poza tym są to silne ośrodki koszykówki żeńskiej, posiadające zespoły od najwyższej klasy rozgrywek zaczynając, a kończąc na rozgrywkach II ligowych, co w kategorii juniorek ma olbrzymie znaczenie. Pomimo tego zawodniczki RMKS-u podjęły z tymi drużynami walkę i okresami mecz miał wyrównany przebieg.


Opracował: Marcin Troszka - trener