Komendanci na wylocie

"Utworzenie Straży Miejskiej jako samodzielnej, umundurowanej formacji pozwoli jej na sprawniejsze podejmowanie działań, mających na celu ochronę porządku publicznego na terenie miasta" ...bardzo dobry pomysł! Zgadzam się w zupełności. Straż Miejska jest bardzo potrzebna w mieście. W tym przypadku zmiany są konieczne.

Kto teraz przeszkadzał Strażnikom Miejskim w sprawniejszym podejmowaniu działań? Czy zwiekszy się teraz poprzez powołanie nowego podmiotu ilośc strażników w dzielnicach? Obecnie pracuje w starży wielu dobrych, młodych pracowników, ok?ale co z tymi którzy są starsi , mają pare lub kilkanaście lat do emerytury? też sa dobrymi pracownikami ale jeżeli nie będzie dla nich miejsca gdzie znajda pracę?

A kto poniesie koszty likwidacji z odprawami pracownikow i koszty nowego pewnie drozszego podmiotu?Oczywiscie my mieszkancy.I tak mamy 21wieki nowoczesne sposoby zarządzania organizacją-zlikwidowac,odsunąć od siebie i przenieść odpowiedzialnosc na kogość innego !!!!!

Ja jestem za tym aby całkiem zlikwidować straż miejska, a pieniądze które były przekazywane straży miejskiej przeznaczyć dla policji bo jedyne co umieją robić to wlepiać mandaty za złe parkowanie.

Straż Miejska jest od spraw, które przeszkadzają obywatelom, ale są zbyt bzdurne, żeby zajmowała się nimi policja. Ja bym tak pochopnie jej nie likwidował. Ktoś meneli musi zwijać. Zgadzam się jednak z tym, że trzeba tam zaprowadzić porządek, bo rzeczywiście mają niezły bałagan.

Straz miejska jak dla mnie nie jest potrzebna, czepiaja sie staruszkow spacerujacych z jamnikami, ze niby bez smyczy, albo ze ktos zaparkowal wzdluz linii ciaglej. Z jaka satysfakcja wypisuja wtedy mandat... ale jak widza grupke 15-latków pijacych piwo pod klatka, rozbijajacych butelki, nawet z samochodu nie wysiadaja. Wiem, bo sama ich wtedy wzywalam. Uwazam, ze nie ma ich tam, gdzie sa potrzebni, wiec dlaczego utrzymywac kogos, kto nie spelnia nałożonych mu wymagan?

hej woytas czy dokońca wiesz oczym mówisz a czy wiesz otym że prezydent Żor uważa za życiową poraszkę likwidacje SM w Żorach?

To co napisano w rybnik po godzinach to stek kłamstw, to nie prawda, że mają imprezy co tydzień, bo ostatnia ich impreza była rok temu, i Straż Miejska jest często na osiedlu w Boguszowicach bo co chwilę ich tu widzę, cieszę się, że dobrzy Strażnicy dostaną szansę, bo uważam , że na to zasługują. I bardzo dobrze, że wlepiają mandaty za złe parkowanie, przecież gdyby nie oni to wkrótce drogi stałyby się nieprzejezdne bo ludzie parkowaliby na ulicy, i o tych psach - też ich popieram, przepisy nie zwalniają staruszek - każdy ma ich przestrzegać. STRAŻ MIEJSKA jest nam potrzebna !!! - a ta pożal się boże redaktor rybnik po godzinach - niech lepiej zajmie się inną pracą - bo do pisania to ona się nie nadaje - bo głupio i kłamliwie pisać to może każdy.

Już dawno ochrzczono Straz Miejska " Szczurami Nadbrzeża" (od siedziby nad Nacyną) a o tym ze to pupilki Fudalego to wszyscy wiedza bardzo dobrze. Darmozjady przesmradzające sie po miescie i lepiące mandaty za parkowanie. ALe jak trzeba interweniowac to pierwsi spieprzają z miejsca akcji.
A o przekrętach tez ciągle słychać. A to imprezki nad zalewem, a to dorabianie komendanta na wózku widłowym na Elektrowni etc.
Był komendant Głowacki (na Policji) i szkoda, ze nie rozwiązał tych pasożytów tak jak zrobił to w Żorach (morowy gość). I pewnie dlatego sam podał sie do dymisji bo przegniły moralnie Fudali pewnie nie jedna kłodę pod nogi mu rzucał. Broniąc swoich pupilków zapewne też W tym mieście należało by wypieprzyć na pysk całe władze począwszy od Prezydenta, przez Rade miasta do kilku wpływowych figur, które kręcą tym miastem wyłącznie przez kieszenie i wyłącznie we własnym interesie. Miasto i ludzie tak naprawdę to ich g..obchodzą..

Ja nie mówie, że to źle, że daja mandaty, wiadomo, jesli to nalezy do ich obowiazkow to ok, ale do ich obowiazkow nalezy rowniez (a moim zdanie przede wszystkim) dbanie o bezpieczenstwo ludzi i tu naprawde nie widze żadnych dzialan. Dobrze wiedza, gdzie jechac, zeby powlepiac pare mandatow za zle parkowanie czy za psa bez smyczy, powinni jednak tez wiedziec gdzie jechac, kiedy nieletni pija piwo, wodke, wachaja klej lub inne srodki odurzajace, rozbijaja butelki i zaczepiaja nikomu nic nie robiących ludzi. I o to mi wlasnie chodzi. Chce czuc sie bezpieczna w moim miescie, i skoro jest ktos taki kto powinien o to dbac i za co mu placa, to powinien to robic. A i jeszcze jedno, to ze ktos pracuje w Strazy Miejskiej nie czyni go lepszym i wazniejszym- mam na mysli zwracanie sie do innych- jesli jestesmy osobami doroslymi to wydaje mi sie ze nie na miejscu jest fakt zwracania sie przez "ty" jak do jakiegos "szczeniaka".

Rozpędzić tę hołotę, tych darmozjadów na cztery wiatry.

Ale wy głupio gadacie!! Strażnicy też ludzie a ze kilka baranów się znajdzie i złodzieji to jak wszędzie!! Z tego co wiem to raz na jakiś czas mają imprezy ale za swoje pieniądze!! Ściema jakich mało!! Niech lepiej Wodzisław sprawdzą!! Tam to jest dopiero straż!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam małe zastrzeżenie do portalu "rybnik.com.pl" - proszę powiedzieć (napisać) w którym to miejscu wspomniana przez Was gazeta napisała o COTYGODNIOWYCH zakrapianych imprezach..? Napisali o COMIESIĘCZNYCH imprezach - co zresztą i tak nie jest zgodne z prawdą. Jak długo pracuję, to wspomniane spotkania przy grillu, piwku, tańcach i śpiewie odbywają się dwa razy do roku - pod koniec maja i pod koniec września. Imprezy te organizujemy z własnych pieniędzyi (zrzucamy się po 30zł), każdy z nas jest tam w swoim czasie wolnym od pracy i naprawdę nie widzę powodu dla którego pracownicy pewnej gazety przyczepili się do tego, że imprezy są zakrapiane, słychać głosne śpiewy, itp. Przeciez nie spotykamy się w tym miejscu po to, by w ciszy kontemplować i wpatrywac się smutnymi oczyma w rybnicki zalew. Jeśli chodzi o wykorzystanie samochodu służbowego - faktycznie, przejechał może ze cztery razy więcej niż w czasie normalnej służby tę trasę. Jednakże nie działo się to absolutnie kosztem jakichkolwiek interwencji, a osoby, które zostały z Kotwicy do Centrum podrzucone, dokonały wpłaty na konto Domu Dziecka w Rybniku... IIIII A dlaczego (wg. pewnych źrodeł oczywiście) nie cieszymy się dobrą opinią..? A dlatego, że nie pozwalano nam o tę dobrą opinię zadbać. Nie pozwalano, by do prasy trafiały choćby najkrótsze nawet opisy naszych dokonań, odmawiano wywiadów dziennikarzom, nie informowano opinii publicznej o faktach, o których informowana byc powinna... Pozdrawiam w imieniu Straży...

„Jeśli chodzi o wykorzystanie samochodu służbowego - faktycznie, przejechał może ze cztery razy więcej niż w czasie normalnej służby tę trasę. Jednakże nie działo się to absolutnie kosztem jakichkolwiek interwencji, a osoby, które zostały z Kotwicy do Centrum podrzucone, dokonały wpłaty na konto Domu Dziecka w Rybniku...” jeżeli napisał to prawdziwy strażnik to ja jestem niesamowicie oburzony tą wypowiedzią. Wam nie tylko przydadzą się zmiany organizacyjne, ale przede wszystkim mentalne!!! Ironizując: tak sobie myślę, że chcę wypożyczyć wasz radiowóz i pojechać sobie nim np. nad morze. W zamian za to wpłacę pieniądze na dom dziecka. Panie człowieku, gdybym był pana przełożonym to bym pana wyrzucił z pracy! To są chyba jakieś jaja! Coś mi się wydaje, że tam u was to się silna ręka przyda. Z taką mentalnością to panu się chyba zawód pomylił. Brak mi słów. Jestem niezadowolony, że ludzie o tak patologicznym myśleniu czuwają nad moim bezpieczeństwem. Co to ma znaczyć, że „zostały podrzucone”? Pan tu nie widzi żadnego zła? Tak jak mówię u mnie to pan by już dawno z pracy wyleciał za błędny system wartości. Akcja jest podobna do tej „hamburgerowej” nagłośnionej ostatnio w mediach (tylko, że tam o policjantów chodziło). Oj trzeba tu zrobić porządek…

Pracowałem w Straży Miejskiej dokładnie 12 miesiecy i nie zgadzam się z opinią, że strażnicy to darmozjady i nieroby.Praca strażnika jest naprawdę ciężka, a momentami niebezpieczna.To nietylko wlepianie mandatów, jak to zwykle postrzegają ludzie, ale też interwencje do pijanych, bardzo agresywnych ludzi,narkomanow itp.Uważam, że strażnicy wykonują dobrą robotą jednak za zbyt małe pieniądze-dlatego właśnie podjąłem decyzję o zwolnieniu się i wyjeździe z kraju. Pozdrawiam wszystkich Strażników!!!

Porównując przejazd z Kotwicy z wyjazdem nad morze użyłem celowo wyolbrzymienia i ironii aby pokazać problem którego pan nie widzi . Jeżeli według pana podrzucenie kogoś z imprezy samochodem służbowym to nic takiego to podtrzymuję, że pana myślenie jest patologiczne. Co tam 4 kilometry nie? Urazu do straży miejskiej nie mam wręcz przeciwnie nieraz zamiast dzwonić na policję dzwoniłem na straż miejską gdyż uważam że są bliżej ludzi, a sam w przyszłości planuję zostać albo policjantem albo właśnie strażnikiem miejskim. Dlatego tym bardziej oburza mnie pana patologiczny tok myślenia. Dochodzę do wniosku, że jeżeli większość strażników w Rybniku prezentuje takie wartości jak pan to ja jednak wolałbym pracować w policji.

wiesz co hukaj masz chyba nierówno pod sufitem. zobacz sebie jak się różna służby na kotwicy czy gdzie indziej bawią a potem czepiaj sie tych strażników. bywam tam prawie codziennie i niejedno widziałam.

HUKAJ to może lepiej zatrudnij się w policji tam nietakie wałki będziesz musiał zrobić i nikt się Ciebie niebędzie pytał czy tego chcesz.... poprostu rozkaz!!!
albo nie- najlepiej zatrudnij się w pogotowiu wtedy będziesz mugł przewozić materiały budowlane karetką pogotowia i zobaczymy jakie wówczas będziesz miał nastawienie!!!!
czytając wasze wypowiedzi zbiera mnie na wymioty!
co wy mozecie wiedzieć na temat specyfiki tej pracy nikt kto nienosi mundury niepowinien się wogule wypowiadać w kwestii bezpieczeństwa.... Rybnicka SM robi kupe dobrej roboty - roboty o której nikt nietrąbi na lewo i prawo jak w przypadku policji (niejestem strażnikiem) to właśnie strażnicy narazają się niemal codziennie na niebezpieczeństwo zagrożenia zycia i zdrowia tylko nikt otym niemówi zainteresujcie się ludzie ilu strażników odniosło obrazenia na skutek podejmowanych interwencji zanim wydacie bzdurną poinię że SM nic nierobi i niema ich gdy są potrzebni albo uciekają z miejscazdarzenia - to bzdura Ci chłopcy to bardzo dobrze wyszkolona kadra która często funkcjonuje jako mięso armatnie w sytuacjach zagrozenia a ich wyniki przypisuje sobie KMP !
a wypisywanie mandatów to także ich zasrany obowiązek który z pewnością wykonują dobrze bo przecierz gdyby nie oni to nasze miasto wyglądało by jak katowice duża ochydna dziura gdzie samochud stoi na dosłownie kazdym chodniku albo jak żory które zasypane są śmieciami do granic możliwości!

Ale bez epitetów w kierunku "Rybnika po godzinach" i jej wspaniałej redakcji! Strażnicy miejscy powinni się zachowywać po dżentelmeńsku, a tutaj prezentują takie grubiaństwo - wstyd! To z pewnością najlepsza popołudniówka jaka wychodzi na Śląsku! A to, że udało im się ujawnić prywatę w straży i spowodować odwołanie kierownictwa rybnickiej Straży Miejskiej to wielki sukces!!! Człowieku, dzięki temu artykułowi wzrosło zainteresowanie "Rybnika po godzinach" bo wszelkie skandale i kontrowersyjne sprawy powodują większe zainteresowanie jakimś tytułem. Tak trzymać droga pani Redaktor Naczelna!