Jacek Piecha, Tomek Piecha, Marek Kaczyński i Wojciech Misiurski wyruszyli w 7-tygodniową podróż po Azji, podczas której poznają kulturę i smaki odwiedzanych miejsc.
Zapraszamy do lektury czwartej korespondencji, tym razem z Syczuanu, Hong Kongu i Macau, którą specjalnie dla nas przygotował Jacek Piecha.
> Czytaj relację z podróży koleją transsyberyjską.
> Czytaj relację o kulturze i smakach Pekinu.
> Czytaj relację z Xian w prowincji Shaanxi.
Chiny, cz. III
Po kilku dniach spędzonych w Xian i po pierwszych wrażeniach związanych z tymi „prawdziwych” Chinami, postanowiliśmy wybrać się do Chengu - stolicy prowincji Syczuan. Czynnikiem, który zadecydował o wyborze tego właśnie miejsca była znana, uchodząca za najostrzejszą na świecie, kuchnia. To jednak nie wszystkie atrakcje, które prowincja ta ma do zaoferowania turystom.
Wsiadając do pociągu w Xian, nie byliśmy jednak całkowicie pewni, że uda nam się wysiąść właśnie w Chengdu. Powodem tego były docierające do nas informacje jakoby Syczuan był zamknięty dla turystów. W istocie okazało się, że rzeczywiście do czerwca prowincja ta była zamknięta z dwóch przyczyn. Po pierwsze to właśnie tam, w marcu odbyły się protesty wspierające Tybetańczykow. Drugim powodem zamknięcia tego obszaru okazały się względy sanitarno - epidemiologiczne związane z niedawnym, potężnym trzęsieniem ziemi jakie nawiedziło południowo - zachodnią część Syczuanu. Jednakże po prawie dwudziestu godzinach udało nam się wysiąść w wybranym przez nas miejscu - na północnym dworcu w Chengdu.
Pierwszą moją myślą po wyjściu z pociągu było słowo: "ciepło". Druga zaś: "bardzo ciepło". Tak właśnie, w prawie 35 - cio stopniowym upale zaczęła się kolejna część naszej wielkiej przygody. Pobyt w Syczuanie już na zawsze kojarzyć nam się będzie z niezwykle ostrym jedzeniem, ogromnym posagiem Buddy w Leshan i z misiami panda.
Pobyt w Chengdu rozpoczęliśmy od długo oczekiwanego obiadu. Pierwszym syczuanskim daniem, które mieliśmy okazje spróbować była niezwykle pikantna zupa z makaronem. Okazało się bowiem, że ulubionym składnikiem kucharzy dodawanym do wszelkiego rodzaju dań jest mała, krojona czerwona, ostra papryka. Nie pozostawało nam nic więcej jak tylko zamówić dodatkowe napoje. Niezapomniany zostanie również wyraz twarzy, rozbawionego naszą reakcją, właściciela knajpki w garażu...
Marek i Tomek przy Hot Pocie. |
Tomek, Marek i Wojtek przy "rowerowym" grillu. |
Panda wielka. |
Marek i Tomek przy posągu Wielkiego Buddy w Leshan. |
Gorące wieczory w Chengdu, spędzaliśmy na rozmowach z innymi podróżnikami, siedząc w niezwykle klimatycznym ogródku przy naszym hostelu. Tutaj też poznaliśmy bardzo sympatyczną parę z Holandii - Tess i Tuuk'a i Rachel - niezwykle miłą studentkę z Australii, która przez wakacje pracuje jako wolontariuszka w ośrodku przywracania gatunków.
Po kilku dniach opuściliśmy wspaniały Syczuan i pojechaliśmy na południowy wschód, aby przekroczyć zwrotnik raka i udać się do Specjalnego Regionu Administracyjnego - Hong Kong. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że pomimo iż Hong Kong od 1997 jest częścią Chińskiej Republiki Ludowej, to wjazd i wyjazd wymagają przejścia normalnej kontroli granicznej.
Widok na wieżowce z Victoria Peak. |
Tomek na tle wieżowców Hongkongu. |
Grand Lisboa Casino w Macau (budynek ma przypominac ananas). |
1 sierpnia opuściliśmy niezwykłe, tajemnicze, interesujące i na swój sposób piękne Chiny. O godzinie 23.00 wylądowaliśmy w jednym z bardziej zacofanych gospodarczo państw świata - Nepalu. Państwo to jest również „najmłodszą” republiką na świecie. 28 maja Zgromadzenie Narodowe zniosło ustrój monarchii i pozostawiło królowi 15 dni na opuszczenie swojego pałacu.
Pozdrawiamy Czytelników i Redakcje Portalu Rybnik.com.pl!
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Piękna jejkowiczanka w półfinale Miss Polski. Mieszkańcy kibicują Sarze Stempce
42801Miała być Wyższa Szkoła Medyczna, będzie prywatna uczelnia. Akademia Śląska otwiera filię na kampusie
16416Międzynarodowy Dzień Kostki Rubika. Mistrz z Rybnika pokazał, jak szybko ją układa! (wideo)
7474DKF Ekran Rybnik: repertuar na kwiecień 2024
5016Marcin Nowakowski i Kuba Badach w inoWino (zdjęcia)
3360Piękna jejkowiczanka w półfinale Miss Polski. Mieszkańcy kibicują Sarze Stempce
+94 / -27Międzynarodowy Dzień Kostki Rubika. Mistrz z Rybnika pokazał, jak szybko ją układa! (wideo)
+28 / -2„Space night show” Nocnej Orkiestry Eksperymentalnej w Teatrze Ziemi Rybnickiej
+8 / -0Marcin Nowakowski i Kuba Badach w inoWino (zdjęcia)
+6 / -0Wielkopiątkowe rozważania z chórem Autograph
+5 / -0Miała być Wyższa Szkoła Medyczna, będzie prywatna uczelnia. Akademia Śląska otwiera filię na kampusie
22Piękna jejkowiczanka w półfinale Miss Polski. Mieszkańcy kibicują Sarze Stempce
7Marcin Nowakowski i Kuba Badach w inoWino (zdjęcia)
0Międzynarodowy Dzień Kostki Rubika. Mistrz z Rybnika pokazał, jak szybko ją układa! (wideo)
0Nocna Orkiestra Eksperymentalna i jej Space Night Show w Teatrze Ziemi Rybnickiej (zdjęcia)
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2008-08-06
08:41:17
na początku nie podobało mi się, że w tak komercyjny sposób panowie podeszli do swojej wyprawy. Ale teraz jak czytam te relacje to sam nabieram ochoty na kolejną wyprawę. Może to kogos zachęci do działania, może to nie takie bez sensu, że to właśnie na rybnik.com.pl są te relacje. Taki nasz naród, że ciagle narzeka i szuka sensacji. A tu chłopaki w fajnym kierunku poszli i może kogos to zmobilizuje do poszukiwania własnych pasji. Pozdrawiam !
~markiz 2008-08-10
08:33:38
Ja pytanko mam: dlaczego ma mnie zainteresować w jaki sposób spędza urlop pan radny Piecha? Czy będzie ciąg dalszy "jak spędzają urlopy rybniccy radni"? Bo innych ludzi w Rybniku, którzy mają takie wyprawy za sobą jakoś nie pytaliście wcześniej o wrażenia, zdjęcia i wspomnienia z wypraw.... A może żeby uczciwie podejść do sprawy należy stworzyć jakiś dział dla rybniczan WSZYSTKICH, A NIE WYBRAŃCÓW, gdzie można będzie podzielić się wiadomościami na temat odbytych dalekich podróży? Zainteresowania radnego Piechy: muzyka, żeglarstwo, teoria państwa i prawa (zwłaszcza zagadnienia praw i wolności osobistych i politycznych, oraz relacji obywatel – administracja) oraz historia (ewolucja ustrojów państwowych i samorządu) - jakoś nie widzę podróży. I gratulacje, że z diety radnego, studiując tylko (to też kosztuje), bez dochodów z pracy można się wybrać na wycieczkę dwumiesięczną do Azji. Długo trzeba oszczędzać? Jak to zrobić, bo ja też tak chciałbym se pojechać?
~komet 2008-08-22
19:32:21
nie musi cię interesować. po prostu nie otwierasz, nie czytasz i nie komentujesz. mnie na tym portalu nie interesuje jakieś 95% artykułów. :] ważne, że jest ktoś inny kto to czyta.
poza tym, skąd wiesz, że nie ma innych dochodów, widziałeś PIT'a ?
i na koniec, podróżowanie po Azji wcale nie wychodzi tak drogo jak wszyscy myślą, więc jak się postarasz to szybko odłożysz. są studenci, którzy w rok potrafią przeimprezować więcej niż taką 2'miesięczną wycieczkę, są radni których auto kosztuje 10 takich wyjazdów... pzdr