W miniony poniedziałek pisaliśmy o pożarze samochodu wiozącego akumulatory do pojazdów elektrycznych. Pierwsi na miejscu byli strażacy z OSP Dębieńsko Wielkie. Dziękują kierowcom, że utworzyli na autostradzie A1 „wzorowy” korytarz życia. Zobaczcie wideo, jak to wyglądało.
Przypomnijmy, w miniony poniedziałek na autostradzie A1 płonął „dostawczak” z akumulatorami do samochodów elektrycznych. Z palącego się auta zostały zgliszcza, a przewożony ładunek - baterie do samochodów elektrycznych - trzeba było specjalnie zabezpieczyć »Z „dostawczaka” zostały zgliszcza. Paliły się baterie do samochodów elektrycznych«
Pierwsi na miejsce dotarli strażacy z OSP Dębieńsko Wielkie. Udało się to dzięki zachowaniu kierowców na A1, którzy – zdaniem strażaków – utworzyli wzorowy korytarz życia.
Rzadko kiedy możemy zobaczyć coś takiego na autostradzie. Kierowcy dopiero uczą się tworzyć korytarze życia. Przeważnie jest niestety tak, że takiego korytarza jednak nie ma – zauważa Krzysztof Klimczyk, naczelnik OSP Dębieńsko Wielkie.
Nasz rozmówca wie, co mówi – 90 procent interwencji strażaków z tego OSP dotyczy zdarzeń na A1.
Tym razem było tak, jak być powinno – chwali nasz rozmówca.
Spotkaliśmy się z komentarzami, że zachowanie kierowców na autostradzie nie było jednak w pełni zgodne z zasadami ruchu drogowego. Chodzi o „piknikowanie” na drodze. Zasada jest taka, że będąc na autostradzie w razie konieczności opuszczamy samochód, ale kierujemy się od razu za barierki.
Krzysztof Klimczyk patrzy na takie zachowanie kierowców z wyrozumiałością.
Ruch na A1 był zatrzymany, nie było więc większego zagrożenia. Jeżeli ktoś stoi w korku 1,5 lub 2 godziny to siłą rzeczy wyjdzie z samochodu – zapalić, rozprostować nogi. Akcja w tym dniu trwała parę godzin. Zakończyła się dopiero po 16.00 – zauważa.
Czym jest korytarz życia? To sposób na stworzenie wolnego przejazdu dla pojazdów ratowniczych. Kierowcy zobowiązani są, by przesunąć swoje pojazdy stojące w korku – ku najbliższej krawędzi drogi wielojezdnej. Tak stanowi prawo w europejskich krajach, również w Polsce. Obowiązek tworzenia korytarza życia został wprowadzony w polskim prawie w 2019 roku.
Zobaczcie, jak wyglądał korytarz życia na A1:
Czy polscy kierowcy mają nadal problem z tworzeniem takich korytarzy? Jak sądzicie?
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Lyskach. Nie żyje 15-letnia pasażerka motocykla, kierowca w ciężkim stanie (zdjęcia)
55266Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
34477Obrażenia były zbyt rozległe. 40-letni motocyklista zmarł w szpitalu
26415Autostrada A1: doszczętnie spłonął samochód osobowy
24340Sejm dał zgodę, a prezydent Duda? RAŚ ma apel do śląskich samorządów
18369Józef Makosz, były prezydent Rybnika - poparł Andrzeja Sączka
+429 / -233Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+190 / -2A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+261 / -102Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+143 / -10Mateusz Morawiecki na spotkaniu PiS w Rybniku. "Pełną parą zaczynamy kampanię do Europarlamentu"
38W Czernicy powstało profesjonalne pole do minigolfa. Można tam wypożyczyć sprzęt
37Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
34Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
25"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2022-08-17
20:36:43
Chwała bo kierowcy mieli czas utworzyć korytarz życia. Gorzej gdy sytuacja na drodze jest dynamiczna i trzeba myśleć. Wtedy większość kierowców głupieje i nie wie jak się zachować. Kiedyś miałem taką sytuację na skrzyżowaniu w Świerklanach. Czerwone światło obok na pasie policja. Na sygnale wyjeżdża karetka i jedzie w naszą stronę. Wyjechałem na skrzyżowanie na czerwonym upewniając się szybko że nie stworzę zagrożenia, ustawiłem się z boku żeby ją puścić. Mówię sobie jeśli wlepią mandat to idziemy do sądu, trudno. Mijając mnie policjanci pokazali kciuk w górę.