zamknij

Wiadomości

Z „dostawczaka” zostały zgliszcza. Paliły się baterie do samochodów elektrycznych

2022-08-16, Autor: 

Wczorajszy pożar samochodu dostawczego na autostradzie A1 zatrzymał ruch w kierunku Gorzyczek na kilka godzin. Z palącego się auta zostały zgliszcza, a przewożony ładunek - baterie do samochodów elektrycznych - trzeba było specjalnie zabezpieczyć. 

Reklama

Wczoraj o godzinie 7.59 na Komendę Miejską PSP w Rybniku wpłynęło zgłoszenie o palącym się samochodzie. Pożar ten zatrzymał ruch w kierunku Gorzyczek na kilka godzin.

Jak pisaliśmy – autostradę A1 w związku z tym zdarzeniem dwa razy zamknięto – pierwszy raz, gdy trzeba było ugasić pożar „dostawczaka” i drugi raz, by przeprowadzić czynności związane z zabezpieczeniem przewożonego przez kierowcę ładunku.

Kierowca przewoził baterie do samochodów elektrycznych marki Tesla – mówi nam Bogusław Łabędzki, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Rybniku.

Przy pożarze samochodu dostawczego z plandeką, który zajął się ogniem wskutek zwarcia w swojej instalacji, pracowało w sumie 7 zastępów straży pożarnej, w tym cztery zastępy z Rybnika.

Jak mówi nam Wojciech Rduch z Komendy Miejskiej PSP w Rybniku, rybniccy strażacy odpowiedzialni byli m.in. za zabezpieczenie miejsca zdarzenia, wyjęcie nadpalonych baterii z pożaru i schładzanie ich.

Każdy pożar stanowi sytuację zagrożenia dla człowieka. Tak też było w tym przypadku: ze względu na budowę tych baterii i skład pierwiastków, które je budują, pożar tych akumulatorów mógł stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka – ocenia Bogusław Łabędzki, rzecznik PSP w Rybniku. - Te akumulatory zajęły się ogniem, więc trzeba było kontrolować sytuację. 

Autostradę A1 w związku z oceną stanu baterii i koniecznością usunięcia ich z miejsca zdarzenia zamknięto drugi raz. Rozgrzane od ognia, nadpalone akumulatory trzeba było cały czas schładzać wodą, gdyż w każdym momencie ponownie mogły zająć się ogniem.

Na miejsce zdarzenia wezwany został patrol autostradowy, który przetransportował rozgrzane baterie w inne miejsce. To w związku z prowadzonymi czynnościami zamknięto autostradę po raz drugi.

Musieliśmy postępować z tymi akumulatorami zgodnie z określoną procedurą. Na swoim placu patrol autostrady umieścił baterie w specjalnych metalowych kontenerach wypełnionych wodą i tam dalej obniżano ich temperaturę – informuje Wojciech Rduch.

Straty w samochodzie, z którego zostały praktycznie tylko zgliszcza wyceniono na 40 tys. zł, lecz wartości samego ładunku nie dało się na miejscu zdarzenia ocenić – nie potrafił jej określić także kierowca, który przewoził baterie.

Oceń publikację: + 1 + 18 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~spirit-of-the-town 2022-08-16
    13:28:54

    27 7

    Siła "czystej" energii:)

  • ~Abisall 2022-08-16
    18:01:57

    10 1

    No, tytuł godzien Radia Erewań...
    Wstyd żeby tak manipulować informacjami - żeby jeszcze było po co...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5067