Zaraz koniec roku, a system w przedszkolach nadal szwankuje. Miasto zerwie umowę?

Tańsza oferta, nie znaczy lepsza

Ten temat poruszaliśmy już wielokrotnie. Rodzice przedszkolaków na początku września tego roku alarmowali, że nie działają czytniki kart magnetycznych. To dzięki nim system „wiedział”, kiedy dzieci są w przedszkolu. Zamiast tego pracownicy placówek musieli ręcznie liczyć ewidencję pobytu dzieci. Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu tłumaczyła wtedy, że umowę z nową firmą zarządzającą systemem podpisano w 29 sierpnia. Miała więc 14 dni na wdrożenie i konfigurację systemu »Nie działają czytniki kart w przedszkolach. Dzieci trzeba liczyć „ręcznie”«

Dodajmy, że swoją pracę zamierzała kontynuować rybnicka firma – Alan Systems, ale w przetargu zaproponowała wyższą (357 827,60 zł brutto) kwotę w porównaniu dla Aplikacji (165 000,00 zł brutto). Różnica w kwotach już wtedy wzbudziła nasze wątpliwości co do tego, czy nowy wykonawca sprosta oczekiwaniom. Agnieszka Skupień zapewniała we wrześniu, że spółka wykazała się doświadczeniem wymaganym w Specyfikacji Warunków Zamówienia. Jakim? Tego już się nie dowiedzieliśmy.

Pod koniec września wróciliśmy do tematu. Okazało się, że czytniki nadal nie działały. Wykonawca miał napotkać trudności i planował uruchomić system w październiku.

Zaraz koniec roku, a system nadal szwankuje

Okazuje się, że Aplikacja nadal nie wdrożyła systemu.

Jeżeli chodzi o rodziców, to co do zasady czytniki działają, natomiast nadal pewne problemy są z raportami dotyczącymi rozliczeń. W części przedszkoli pracownicy odnotowują ręcznie czas przebywania dzieci, ponieważ dyrektorzy decydują się na sprawdzenie prawidłowości działania systemu. W niektórych przedszkolach intendentki zdecydowały się na ręczne wyliczenie opłat w związku z problemami z raportami za październik – wyjaśnia Anna Kolenda z biura prasowego UM w Rybniku.

To oznacza, że od 29 sierpnia do teraz system w przedszkolach nie działa, jak powinien. Urzędnicy z magistratu spotkali się w ubiegły czwartek (24 listopada) z dyrektorami i intendentami z przedszkoli, by przedyskutować sytuację.

Zgłaszano problemy z komunikacją z wykonawcą, niektórymi czytnikami oraz problemy z raportami za miesiąc październik. Jednocześnie wykonawca zgłasza problemy z kontaktem z niektórymi jednostkami – dowiadujemy się.

Będzie kara. Miasto zerwie umowę?

Firma Aplikacja musi teraz liczyć się z karami. Jak mówi nam Anna Kolenda, łączna ich suma będzie wynosiła około 50 tys. złotych.

Ponadto wraz z radcą prawnym rozważana jest możliwość odstąpienia od umowy, przy czym zgodnie z propozycją dyrektorów przedszkoli ostateczna decyzja w tym zakresie zostanie podjęta po 5 grudnia 2022 r. (termin przygotowania raportów za listopad) – słyszymy.

Będziemy wracali do tematu.