Wiele twarzy rabusiów

Czterej mężczyźni narodowości romskiej zatrzymani zostali przez policję w poniedziałek o godz. 14.30. Wcześniej próbowali okraść 3 mieszkania w Boguszowicach. O godzinie 12.10. zjawili się w mieszkaniu 70-letniej kobiety przy ul. Pukowca. Pod pretekstem sprzedaży pościeli spenetrowali mieszkanie, z którego jednak nic nie skradli. Kwadrans później zawitali do mieszkania 75-letniej kobiety przy ul. Jastrzębskiej. Najpierw do domu wszedł jeden z rabusiów, który poprosił o coś do jedzenia. Za moment pojawił się drugi „zgłodniały” mężczyzna. Kiedy przestraszona kobieta zobaczyła trzeciego osobnika podniosła krzyk. Wtedy bandyci zarzucili na głowę staruszki pościel, którą mieli ze sobą i próbowali ją udusić. Kobieta stawiła jednak oprawcom tak silny opór, że ci po kilku chwilach uciekli z mieszkania.

Na tym jednak nie skończyły się „wyczyny” Romów. O godzinie 14.10. przyszli do mieszkania 72-letniej kobiety i jej męża przy ul. Lompy. Tym razem dwóch mężczyzn przedstawiło się jako ekipa z gazowni. Goście wzbudzili dopiero podejrzenia, gdy trzeci mężczyzna wszedł do jednego pokojów i zastał tam syna właścicieli mieszkania. Po zdemaskowaniu złodzieje uciekli.

20 minut później zaalarmowana policja ujęła w Boguszowicach rabusiów. Czterej podejrzani Romowie poruszali się mercedesem. Po zatrzymaniu prokurator postawił im zarzut usiłowania kradzieży i rozboju.

Co ciekawe, kiedy następnego dnia policja doprowadzała zatrzymanych do sądu, pod gmachem wymiaru sprawiedliwości zjawiła się grupa ok. 10 mężczyzn pochodzenia romskiego. – To wzbudziło nasze podejrzenia. Na miejsce pojechała od razu odpowiednia ekipa naszych funkcjonariuszy. Stojący pod sądem mężczyźni zostali wylegitymowani. Przeczucie nas nie myliło. Jeden z Romów był poszukiwany listem gończym i został natychmiast zatrzymany – zrelacjonował nam zdarzenie Arkadiusz Szweda z KMP w Rybniku.