Strażnicy walczyli z psem

Nowy komendant straży chce, aby rybniczanie więcej wiedzieli o wynikach pracy strażników.

Pod wodzą odwołanych już komendantów straży, strażnicy wielokrotnie żalili się, że w Urzędzie Miasta Rybnika nikt nie dba o politykę informacyjną straży miejskiej, a osiągnięcia miejskich funkcjonariuszy często przypisywane są policji. Teraz ma się to zmienić. Pełniący obowiązki komendanta straży – Janusz Bismor zapowiedział, że za pośrednictwem mediów rybniczanie na bieżąco będą informowani o wynikach pracy straży miejskiej.

 

Tak więc czyniąc naszą powinność informujemy, że rybnickim strażnikom udało się spacyfikować psa rasy amstaf. Do komendy straży miejskiej zadzwoniła przerażona mieszkanka Rybnika informując, że na teren jej posesji wtargnął bardzo agresywny pies rasy amstaf, który zaatakował stado kóz. Samotna kobieta z trójką dzieci bała się opuścić dom. Interwencja strażników była natychmiastowa. Dwóch funkcjonariuszy, używając siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu uratowało domowników z niebezpieczeństwa oraz zagrożone zwierzęta. Kiedy jeden ze strażników odganiał psa, drugi zwolnił kozy z uwięzi i zaprowadził je w bezpieczne miejsce. Na miejsce przybyła ekipa z rybnickiego schroniska dla zwierząt, która zabrał agresywnego psa.
 
American staffordshire terrier (amstaf) nie jest wpisany na listę psów niebezpiecznych, a mimo to stanowi postrach parków i skwerów. Amstaf jest potomkiem psów typu bull hodowanych do walk. Po swoich przodkach odziedziczył masywną, atletyczną sylwetkę i żywy temperament. Nie budzi najmniejszych wątpliwości, że pies nie będący wprawdzie na liście psów niebezpiecznych, ale wykazujący agresywność, powinien być prowadzony w kagańcu i na smyczy.
 
Straż Miejska w Rybniku przypomina więc, że art. 77 Kodeksu wykroczeń stanowi, iż „kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”.
 
Funkcjonariusze radzą też co robić, kiedy zaatakuje nas pies:

1. Na widok zbliżającego się groźnego psa trzeba stanąć nieruchomo, z łokciami przy piersi i pięściami pod brodą.
2. Nie wolno patrzeć mu w oczy.
3. Trzeba wystrzegać się gwałtownych ruchów, w żadnym wypadku nie uciekać i ostrożnie wycofać się, kiedy zwierzę się oddali.
4. Jeśli pies zaatakuje, trzeba odgrodzić się od niego np. zwiniętą kurtką, tornistrem czy rowerem.
5. Jeśli pies nas przewróci, powinniśmy natychmiast zwinąć się w kłębek i leżeć nieruchomo - z twarzą do ziemi, ze złączonymi nogami, z pięściami na karku, rękami osłaniając uszy.