zamknij

Wiadomości

Zgubna skłonność

2006-06-24, Autor: 
Fatalnie skończyła się wizyta u bukmachera dla pewnego rybniczanina, który w minioną środę obstawiał mundialowe mecze.

Reklama

Na rybnicką policję zgłosił się Radosław R. - 28-letni mieszkaniec Rybnika, przedstawiciel handlowy jednej z rybnickich firm. Mężczyzna zeznał, że w minioną środę na trasie Bielsko – Cieszyn został zatrzymany przez nieoznakowany samochód policyjny. Podczas kontroli, policjant miał wyciągnąć broń i wymusić na kierowcy wydanie gotówki. Radosław R. miał przekazać policjantowi 1200 złotych, które wcześniej zapłacili klienci firmy.

 

- Zeznania mężczyzny były bardzo dokładne. Opisał ze szczegółami wygląd policjanta, ubiór z liczbą gwiazdek na pagonie włącznie. Podał nawet numer rejestracyjny skody octavii, którą mieli podróżować policjanci. Wskazywał on, że chodzi o policjantów z Bielska – opowiada Aleksandra Nowara z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

 

Informacja podana przez Radosława R. natychmiast została sprawdzona we wszystkich komendach policji w regionie. Okazało się, że żadne z danych przekazanych przez pokrzywdzonego nie znajdują potwierdzenia. Podejrzenia policjantów wzbudził fakt, że mężczyzna swojemu szefowi powiedział, że złożył zawiadomienie na policji w Skoczowie, co faktycznie nie miało miejsca. - Wtedy rozmowę z Radosławem R. odbyli nasi policjanci z sekcji kryminalnej. W trakcie przesłuchania mężczyzna zaczął błądzić w zeznaniach, po czym przyznał się do kłamstwa – relacjonuje Nowara.

 

Jak się okazało handlowiec całą historię zmyślił. A to dlatego, że jadąc z gotówką firmową w wysokości 1200 złotych postanowił odwiedzić zakłady bukmacherskie w Rydułtowach. Obstawił najbliższe mecze mistrzostw świata rozgrywanych w Niemczech. Radosław R. „puścił” kilka kuponów, stawiając m. in. na zwycięstwo Argentyny nad Holandią. Niestety, z zainwestowanych pieniędzy zwróciło mu się tylko 100 złotych... Podczas przesłuchania mężczyzna zeznał, że jest nałogowym hazardzistą i w przeszłości leczył się na tę przypadłość. - Kiedy mężczyzna wszedł w posiadanie gotówki, „poczuł” wartość pieniędzy i nie mógł się powstrzymać od pójścia do bukmachera – powiedziała rzecznik rybnickiej policji.

 

Po przyznaniu się do winy, Radosław R. poddał się dobrowolnie karze. Do sądu trafił wniosek o karę roku i 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ponadto mężczyzna będzie musiał pokryć koszty procesu i zwrócić „zainwestowane” pieniądze.

 

ww

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5457