"Przepraszam". Jest oświadczenie Czytelnika po materiale o SOR-ze

Poziom dziennikarstwa i sprawdzania faktów na tym portalu upadł już dawno temu to ja wiem, ale żeby tak wszystko z marszu publikować jakieś fake newsy bez researchu? Kłamczuszkowi powiedzieli, że za oczernianie założą mu pozew i już już faja zmiękła. Powinien się jeszcze imieniem i nazwiskiem podpisać żeby każdy wiedział jaki z niego farmazon.

To dobrze,że przeprosil , bo rząd kłamie i nie przeprasza...

zastraszyli go adwokaci, procesem i tyle a rybnicki szpital i tak ma swoją opinię.

Orzepowice?Mnie to nie dziwi, przecież to ukraiński stan umysłu!

Gość był pod wpływem emocji, bronił ciężarnej żony. Na jego miejscu, każdy próbowałby wywalczyć jej miejsce pierwsze kolejce.

Oświadczenie jest jednostronne i świadczy o tym, że szpital nie robi nic by obecne procedury były sprawniejsze i szybsze, a przynajmniej zależy mu tylko na dobrej opinii bez nakładów wysiłku i zrozumienia. Szkoda, że szpital sam nie dodał nic od siebie w stylu, "pracujemy nad tym, by pacjenci byli przyjmowani jak najszybciej"

Nie jest to wina tego czlowieka bezposrednio ale efekt traktowania w Polsce kobiet w ciazy jak swietych krow - przyszlych matek Polek.

Poza krajem kobiety w ciazy normalnie zyja, pracuja (takze fizycznie) - oczywiscie gdy maja slabszy dzien to wychodza z pracy wczesniej.

Podniesione tetno to nie jest powod, zeby sie wpychac w kolejke na SORze, gdzie przyjmowani sa ludzie, ktorym grozi utrata zycia, albo wyja z bolu. SOR zastosowal normalny triaz i wyszlo 8h.

Poza tym, podniesione tętno to nie podniesione ciśnienie żeby zagrażało czemuś w ciąży.
Co innego gdyby miała mocno podwyzszone ciśnienie krwi...

A może to było na zasadzie: płacę podatki to mi się należy? (Można o tym poczytać w wywiadach z pracownikami numeru 112 gdzie są tacy co każą sobie paracetamol przywieźć przez załogę karetki mając żabkę kilkaset metrów od siebie).

A tak na marginesie: pierwsza ciąża że taki stres?

Ja nigdy nie przeprosiłbym ,to co oni tam wyprawiają to jest nagminne łamanie praw pacjenta,przypadki można mnożyć a niektóre są straszne

Koleś ma cechy jak Duda ,najpierw sapie a pózniej zmienia zdanie,większośc wie jakie dziwne rzeczy się dzieją w tym szpitalu,nie jeden z nas doznał dziwnych sytuacji w tym szpitalu,a ja nigdy nie usłyszałem oficjalnych przeprosin kogoś z ust ordynatora,mi kiedyś gość z chirurgi powiedział gdzie siedziałem u niego po prześwietleniu ze złamaną piętą że jak chce lepszą orteze to mam sobie zejśc na dól do sklepiku i sobie kupić ,a jak sie mnie pózniej zapytał czy mam czym dojechać do domu powiedziałem że nie mysląc ze mnie podwiozą za moje składki ale niestety musiałem pokuśtykać na jednej nodze z butem w ręku na przystanek,taka kadra tam pracuje niestety,przypadków można mnożyć,żadne podwyżki nic nie pomogą ,tam trzeba wymienić personel