Miała plany i marzenia. Choroba zamieniła życie Natalii w koszmar

Sytuacja, jaka spotkała panią Ewę, już zaczyna ją przerastać.

Zostałam sama z nieuleczalnie chorą prawie że 20-letnią córką. Choruje ona na najgorszą postać zespołu Tourette'a, dystonii, padaczki, zwyrodnienie zwojów podstawnych. Na wyleczenie całkowite nie ma szans, choroba jest nieuleczalna, a w córki przypadku najgorszą postać próbujemy tylko odrobinę ujarzmić, by zmniejszyć jej koszmar.

Jak mówi kobieta, jej córka przez tak postępujące choroby jest, jak roślina.

Wymaga 24-godzinnej opieki i pielęgnacji. Świat jej poległ w gruzach, mimo że kiedyś była bardzo zdolną osobą. Kroiła się przed nią niesamowita kariera, chciała zostać prawnikiem, pomagać biednym, pokrzywdzonym przez los osobom. Dziś jednak sama potrzebuje wsparcia, pomocy. Pozostaje zamknięta w czterech ścianach. Jej ciało ciągle drży a usta wydają niewyobrażalny krzyk , niecenzuralne słowa. Każdy dzień zaczyna i kończy potwornym cierpieniem, bólem,osamotnieniem, niemocą – dowiadujemy się.

Po wyczerpaniu całej farmakoterapii, zastosowaniu Głębokiej Stymulacji Mózgu i licznych wizyt u wszystkich możliwych specjalistów zajmujących się takimi chorobami, Natalia dalej ma pecha.

W obecnej chwili w miejscu wszczepienia generatora impulsów pojawiło się kolejne potworne zaczerwienienie z silnie piekącym bólem, z którym niestety mimo takiego cierpienia w chwili obecnej musi walczyć. Stymulator, chociaż nie do końca pomaga Natalii, to bez niego nie potrafi już żyć. Pilnie potrzebna jest pomoc finansowa na zakup nowego, mocniejszego wózka inwalidzkiego, ponieważ przy tak postępujących chorobach nogi Natalii wciąż odmawiają posłuszeństwa a obecny, który posiadała się zepsuł, przy tak gwałtownej chorobie – wyjaśnia mama Natalii.

Zbiórka środków dla młodej kobiety jest prowadzona na stronie pomoc.pl.