Wniosek o wyłączenie jawności procesu
Proces rozpoczął się od złożenia wniosku przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych o wyłączenie jawności procesu. Argumentował, że sprawa jest osobistą tragedią jego klientów, a obecność mediów może uniemożliwić swobodę składania zeznań. Sędzia odrzucił wniosek, ale z zastrzeżeniem, że jawność może zostać wyłączona podczas składania zeznań przez pokrzywdzonych.
Akt oskarżenia
Następnie prokurator Rafał Spruś przedstawił liczący prawie 30 stron akt oskarżenia. W szczegółowy sposób opisał ustalony przebieg wydarzeń, opinie biegłych, zeznania świadków oraz przedstawił raport z sekcji zwłok ofiar pożaru. Zdaniem prokuratora motywem działania Dariusza P. była chęć wyłudzenia pieniędzy z polis ubezpieczeniowych, które mężczyzna zawarł na krótko przed pożarem.
Prokurator przedstawił również opinię biegłych psychiatrów z której wynika, że Dariusz P. nie jest upośledzony, ani nie cierpi na chorobę psychiczną. – W opinii biegłych Dariusz P. ma tendencję do manipulacji i symulacji zaburzeń psychicznych. Wyolbrzymia symptomy, jest egocentrykiem, ma przesadne poczucie własnej wartości i potrafi wykorzystywać urok osobisty. Biegli nie zauważyli u niego wyrzutów sumienia i stwierdzili, że ma osobowość psychopatyczną – mówił prokurator.
Proces ma mieć charakter poszlakowy, ale prokuratura nie ma wątpliwości, co do zebranego materiału dowodowego.
> Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi P. Prokuratura ujawnia, co ustaliła
Wyjaśnienia Dariusza P.
Dariusz P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Twierdzi, że zdarzył się wypadek, a sam uważa się za pokrzywdzonego. - Na podstawie aktu oskarżenia staję dziś przed sądem jako manipulant, pozbawiony wszelkich uczuć psychopata i zwyrodnialec, który zachował się gorzej od tyranów i esesmanów, ale to nieprawda – mówił oskarżony.
Zakwestionował opinię biegłych sugerując, że swoich wniosków nie oparli na wiedzy i doświadczeniu, ale na aktach sprawy. – Moje ogromne zdziwienie budzi opinia biegłych z zakresu pożarnictwa i biegłych psychiatrów. Mam wrażenie, że wcale nie było obserwacji, a opinia sądowo-psychiatryczna została sporządzona pod dyktando prokuratury – powiedział Dariusz P.
W dalszym ciągu procesu Dariusz P. opowiedział o swoim małżeństwie i życiu rodzinnym. Zapewnił, że miał szczęśliwą rodzinę i nigdy nie kłócił się z żoną. O zmarłej małżonce mówił używając sformułowania „moja kochana żona Joasia”.– Nie było takiej nocy, żebyśmy zasypiali odwróceni do siebie plecami – mówił.
Jastrzębian składał wyjaśnienia przez prawie 3 godziny. Mówił, że nie podpalił domu w nocy z 9 na 10 maja 2013 roku. Twierdzi, że nie otwierał drzwi w pokojach dzieci, nie opuszczał rolet, a drzwi wejściowe zamknął tak, jak zawsze.
Dariusz P. ma wątpliwości co do tego, że pożar powstał w okolicy szafy na piętrze. Według niego mógł zostać spowodowany przez żarówkę zasilaną baterią, którą córka Agnieszka mogła zostawić na plastikowej obudowie terrarium żółwia.
Zdaniem biegłych ogień podłożono w sześciu miejscach. W jednym z nich – w okolicy przeciętego kabla – znaleziono martwą mysz. Eksperci z zakresu weterynarii stwierdzili, że nie zdechła z powodu porażenia prądem, ale w wyniku urazu mechanicznego. – Nie jestem idiotą i dobrze wiem, że mysz bez głowy nie przegryzłaby kabla. Moim zdaniem mógł ją przynieść jeden z kotów, jakie kręciły się po naszej posesji – zeznawał.
Dariusz P. utrzymuje, że w momencie tragedii przebywał w zakładzie pracy w Pawłowicach, a nie w pobliżu domu, jak sugerują biegli po przeanalizowaniu miejsc logowań jego telefonu. – Początkowo nie odbierałem telefonu od syna, bo miałem włączone wibracje i nic nie słyszałem. Gdy tylko dowiedziałem się, co się stało, od razu rzuciłem wszystko i pojechałem do domu. To nieprawda, że uciekłem jak tchórz i nie chciałem udzielić pomocy – mówił.
> Więcej na temat procesu Dariusza P. w portalu tuJastrzebie.pl
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Lyskach. Nie żyje 15-letnia pasażerka motocykla, kierowca w ciężkim stanie (zdjęcia)
53821Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
33840Obrażenia były zbyt rozległe. 40-letni motocyklista zmarł w szpitalu
25433Autostrada A1: doszczętnie spłonął samochód osobowy
23960Sejm dał zgodę, a prezydent Duda? RAŚ ma apel do śląskich samorządów
17535Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+322 / -19Józef Makosz, były prezydent Rybnika - poparł Andrzeja Sączka
+429 / -233Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+190 / -2A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+260 / -102Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Mateusz Morawiecki na spotkaniu PiS w Rybniku. "Pełną parą zaczynamy kampanię do Europarlamentu"
37W Czernicy powstało profesjonalne pole do minigolfa. Można tam wypożyczyć sprzęt
36Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
34"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
23Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~norton 2015-05-26
09:54:00
No mamy niezłą promocję Rybnika - kolejną zresztą :( Faceta powinno się nad ogniskiem opalać jak Kmicica w Potopie. Każdy wyrok będzie niesprawiedliwy - każdy. Dla takich typów w kodeksie karnym powinna zostać KS.
~anna.biuro 2015-05-26
12:14:27
Facet kręci bo wie, ze proces na tym etapie jest poszlakowy, na co liczy ? Dzisiaj jest dzień szczególny, niech zapamięta tę datę do końca swoich dni...
~wolfinia 2015-05-26
21:14:27
"Jastrzębian składał wyjaśnienia..." - a nie Jastrzębianin?
~qwer 2015-05-26
23:10:53
W tej sprawie od samego początku coś nie gra.Nie sądzę aby planował taką zbrodnie i nie brał pod uwagę ze sprawdzą jego logowania do sieci kom.Musiał by być kompletnym debilem albo..... ktoś go wrabia.Może to mysz kot i żółw.
~Evelina87r 2015-05-27
06:27:33
"jastrzębian" hahahahahah oj redakcji....
~GieKSa2 2015-05-27
07:42:04
Evelina to jak miano napisać, bo tak jest poprawnie:http://sjp.pl/jastrz%C4%99bianin.....no chyba, że wg ciebie miałoby być: jastrzębianinozdrojoworuptawianin.....
~Kurz 2015-05-31
22:00:42
Każdy Władyka teraz
Ze strachem dzierży stołek,
Więc dba, by Żyd żył dobrze
I miał swój żydzi dołek.
~niwa 2017-05-25
15:53:17
Dobrze chroniony budynek niech tam zrobią dom uciech