Lodowisko w Pszowie już działa. Na rybnickie jeszcze poczekamy

Mieszkańcy Pszowa już mogą się cieszyć z otwartej ślizgawki. To pierwszy tego typu obiekt w regionie, który został uruchomiony w tym sezonie.

Co z lodowiskiem w Rybniku? Przypomnijmy, że w tym roku zyskało ono zadaszenie. O to apelowali amatorzy zimowych szaleństw na lodzie, którzy wskazywali, że przez kapryśną pogodę obiekt jest częściej zamknięty, niż czynny.

MOSiR ma teraz nadzieję, że zadaszenie lodowiska pozwoli ustabilizować temperaturę tafli, dzięki czemu okres użytkowania lodowiska ulegnie wydłużeniu. Więcej rozmawialiśmy na ten temat z Arkadiuszem Skowronem, wicedyrektorem MOSiR-u »Zadaszone lodowisko już stoi. Będziemy się ślizgać pod dachem jeszcze w tym roku?«

Skoro Pszów otworzył już ślizgawkę, to co z Rybnikiem? Jeszcze trochę poczekamy.

Zamierzamy otworzyć obiekt tradycyjnie na Mikołaja, czyli pomiędzy 6 a 10 grudnia. Jeszcze nie zaczęliśmy mrozić tafli – wyjaśnia Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR-u.

Wiadomo jednak, że do końca tego roku ceny biletów nie ulegną zmianie. Bilet normalny będzie kosztował 9,00 zł za godzinę, ulgowy 5,00 zł, rodzinny – 14 zł.

Będziemy Was informować, gdy pojawią się w przyszłości jakieś zmiany.