Lira do Wilna

    Orkiestry, choć z natury głośne, tym razem były w Rybniku małosłyszalne. I to bynajmniej nie za sprawą ich małej ilości, gdyż do Rybnika przyjechało 11 zespołów, lecz niesprzyjającej aury, która pokrzyżowała plany organizatorom. Rzęsisty deszcz uniemożliwił piątkową paradę orkiestr i zespołów mażoretek w centrum miasta, tradycyjnie otwierającą festiwal. Tym samym niewielu rybniczan miało okazję zobaczyć i wysłuchać uczestników imprezy. W pozostałe dni festiwalu – sobotę i niedzielę – koncerty odbywały się już bowiem w dzielnicach Rybnika – w Niedobczycach, Niewiadomiu i Chwałowicach. W centrum, w niedzielne popołudnie, zagrała jedynie orkiestra z Czech.
     Pogoda nie miała wpływu na organizację koncertu galowego. Ten zwyczajowo miał miejsce w Teatrze Ziemi Rybnickiej. Wtedy też ogłoszono wyniki tegorocznego festiwalu. Za najlepszą orkiestrę jury, pod przewodnictwem Alojzego Kopoczka, przedstawiciela Zarządu Głównego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, uznało Młodzieżową Orkiestrę Instrumentów Dętych „Ritmas” z Wilna, dyrygowaną przez Albinasa Licinskasa. Z kolei w konkursie zespołów tanecznych i mażoretek wygrały Mażoretki z Domu Kutlury w Niedobczycach prowadzone przez Irenę Bernacką.