Kotucza tonie w korku

oszolomy, a ze tak zapytam z rudzka te patafiany dlugi sie beda pierdo.... i dlaczego od strony elektrowni nie zrobili lewoskretu w kotucza ?

Swego czasu jeździłem przez 3 miesiące codziennie do Katowic.
Droga Katowice Ligota - Rybnik Kamień zabierała mi średnio 40 minut
Odcinek Rybnik Kamień - Niedobczyce średnio 1h a czasem prawie 2h
Potrzeba więcej "obwodnic". Był kiedyś bodajże plan budowy drogi Racibórz - Pszczyna ze zjazdem w Żorach na dwupasmówce
Ta droga na pewno była by sporym odciążeniem miasta. Pytanie czy powstanie i jeśli tak to kiedy.

Takie rzeczy to tylko w Polsce! Najbardziej mnie śmieszy to, że remonty robi się w okresie jesienno-zimowym a nie wiosenno-letnim. A dlaczego? Bo teraz wszyscy na zbity pysk wydają kasę z dotacji UE, która im została w budżetach. Jak jej nie wydają to w przyszłym roku dostaną mniej, więc teraz szaleją i remontują wszysto co się da, ale niekoniecznie to co jest potrzebne. Tylko w tym pośpiechu to jakość wykonanej roboty będzie o d...ę rozwalić. Być może po to by w przyszłym roku znowu można by było wydać kase na remont wyremontowanej drogi! Wina stoi po stronie urzędników miasta, którzy nie umieja zarządać finansami i działaja ospale. Potem jest jak jest.

buchu - tAk t@K, ić sIE ót0p n@j l5pI5eJ. Głupstwa pleciesz. Środki z UE są przydzielane na bieżąco, to nie jest jakiś przydział, że każda gmina dostaje jakąs kwotę i ma to wydać do końca roku na byle co. UE skrupulatnie kontroluje na co, kiedy i jak wydawane są te pieniądze. Uwierz mi, gdyby był jakiś błąd w tych pracach to UE upomniałaby się o zwrot dofinansowania. Druga sprawa - termin, skoro UE jednak przyznała środki na tą inwestycję to oznacza, że jednak da się przeprowadzać takie roboty niezależnie od pory roku a miasto we wniosku o dofinansowanie musiało przedstawić jakiś projekt, specyfikację dotyczącą remontu tej drogi (K78). W innych państwach w Europie także remontują drogi w sezonie jesienno-zimowym więc czemu niby w Rybniku miałoby być inaczej? A może w innych krajach remontują drogi tak, że są one cały czas przejezdne? A może na odcinku remontu w innych krajach nie remontują w ogóle dróg?

Ziupo masz rację np. w Rosji to budują drogi na zaprawie syberyjskiej - woda z piaskiem i przy mrozie -30 stopni powstaje nawierzchnia trwalsza od betonu. A tak na poważnie to sama racja z tymi remontami przez zimę, nie dość że krótki dzień pracy (bo w Polsce nikt nie pracuje przy sztucznym oświetleniu) to niech nikt nie da się wrobić że asfalt położony na śnieg będzie tak samo trwały jak normalnie. Przykład ul. Piasta gdzie żeby zdążyć z terminem wylano asfalt podczas deszczu i po pół roku go poprawiano... Wiadomo takie są procedury unijne i nie tylko, ale po co żeby poprawiać w nieskończoność i korkować całe miasto?