Koszykówka. II liga: MKKS Rybnik nadal zwycięski

W sobotę rybniccy koszykarze podejmowali w hali „Ekonomika” Inter-bud Oknoplast Kraków. Początek spotkania to mocne wejście MKKS-u i prowadzenie 14:4. Następny fragment to jednak duży przestój rybniczan i jednocześnie dobra gra ze strony zespołu z Krakowa. Efekt był taki, że to goście wygrali pierwszą kwartę 21:16.

Krakowianie ustabilizowali swą dyspozycję rzutową na wysokim poziomie również w drugiej kwarcie (mieli aż 47% za 3 punkty do przerwy), co przyniosło gospodarzom sporo problemów. Dali jednak radę odpowiedzieć. Wygrali drugą część spotkania 31 22. Spora w tym zasługa Adriana Ścieszki, który trafił w drugiej ćwiartce 3/4 za 3 punkty, a w całym meczu 4/6 notując łącznie 14 punktów. W efekcie do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 49:43 dla MKKS-u.

Przerwa była czasem na koncentrację oraz zacieśnienie szeregów. Rybniczanie zmienili też założenia obronne. Ich działania przyniosły właściwy efekt. Trzecią kwartę wygrali 22:9. Uzyskali tym samym bezpieczną przewagę punktową 71:52, która dała komfort przed czwartą kwartą.

W ostatniej części meczu gospodarze mogli rozszerzyć rotacje i kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Trzeba podkreślić dobrą zmianę, jaką dał Tymoteusz Krok (2006 rocznik), który zanotował 4 punkty i 2 zbiórki. Coraz pewniej poczynają sobie także Karol Rakszawa i Kacper Szybiński. W tym meczu spotkała kibiców także rzecz, na którą długo czekali – powrót do gry po długiej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją Jana Czornego.

W tym meczu było widać spore wyeksploatowanie poprzednimi ciężkimi meczami liderów MKKS-u. Pokazali oni jednak swoją siłę i zapewnili drużynie zwycięstwo. Kacper Wydra zanotował 10 asyst, 5 zbiórek i 5 przechwytów. Adam Anduła zaliczył 12 punktów i trzymał wysoką skuteczność. Karol Jagoda choć zmagał się z kilkoma problemami pokazał charakter i zaliczył 8 punktów i 6 zbiórek. Piotr Kawczyński zaprezentował kilka spektakularnych akcji notując 18 punktów przy skuteczności 5/6 za 2 punkty i 5/5 z osobistych. Marcin Kosiorowski zapisał na swym koncie 19 punktów trafiając 5/9 za 3 punkty, dokładając do tego 6 asyst. Zaś Sebastian Kołowrot pokazał, że odgrywa w drużynie coraz większą rolę i jest pewny również w akcjach drive. Liczymy także, że formę na wysokim poziomie ustabilizuje także wspomniany wcześniej Adrian Ścieszka.

Następne spotkanie MKKS rozegra na wyjeździe w sobotę 14 października z GTK Gliwice. Kolejny mecz we własnej hali zaplanowano w środę 18 października. Rywalem rybniczan będzie drużyna Iskry Częstochowa.

MKKS Rybnik – Inter-bud Oknoplast Kraków 91:74 (18:21, 31:22, 22:9, 20:22)

MKKS Rybnik: Sebastian Kołowrot 4 pkt, 3 as; Marcin Kosiorowski 19 pkt, 6 as; Piotr Kawczyński 18 pkt; Adam Anduła 12 pkt, 5 zb; Kacper Wydra 6 pkt, 10 as, 5 prz; Jan Czorny 3 pkt; Karol Jagoda 8 pkt, 6 zb; Tymoteusz Krok 4 pkt; Kacper Szybiński 0 pkt; Adrian Ścieszka 14 pkt; Karol Rakszawa 3 pkt

4. kolejka II ligi: Niedźwiadki Chemart II Przemyśl - TS Wisła Kraków 104 : 78 KS 27 Katowice - BS Polonia Bytom 71 : 88 MKKS Rybnik - Inter-bud Oknoplast Kraków 91 : 74 Basket Hills Bielsko-Biała - GTK AZS Gliwice 92 : 74 AK Iskra Częstochowa - OPTeam Resovia Rzeszów 69 : 104 KS Cracovia 1906 Yabimo - KKS Ragor Tarnowskie Góry 62 : 61 KK UR BOZZA Kraków - MKS II Dąbrowa Górnicza 98 : 74 MCKS Czeladź - UJK Kielce 98 : 109