W lipcu 2013 roku miasto Detroit, które powszechnie kojarzy się z przemysłem motoryzacyjnym, ogłosiło bankructwo. Przemysł samochodowy przez lata był symbolem motorem rozwoju Detroit. Jednak z czasów jego świetności pozostało niewiele. Dwumilionowe miasto skurczyło się o ponad połowę, a niektóre tereny wyglądają jak te z filmów katastroficznych.
I choć Detroit powoli wstaje z kolan, to miną lata, zanim zacznie ono zmów tętnić życiem. Na przedmieściach miasta znajduje się natomiast siedziba główna Forda, który – co by nie mówić – ma się dużo lepiej niż najludniejsze miasto stanu Michigan. Doś zaznaczyć, że choćby w 2012 roku koncern produkował rocznie prawie 2,5 mln aut, zatrudniając ponad 150 tysięcy osób i uzyskując 134 mld dochodu.
Henry Ford i początki koncernu
Henry Ford, założyciel znanego koncernu motoryzacyjnego, nie był człowiekiem, który mówił ludziom to, co chcieli usłyszeć. Jedna z anegdot niesie, że kiedy zapytano go o sukces jego Forda T, odpowiedział: „Nie korzystaliśmy z badań marketingowych – gdybyśmy zapytali klientów, czego potrzebują, powiedzieliby, że szybszego konia, ponieważ nie wiedzieli czym właściwie jest samochód”. Czasy jednak bardzo się zmieniły, podobnie jak cały przemysł motoryzacyjny, a razem z nim – oczekiwania ludzi. Dziś nie sposób pominąć czegoś takiego, jak badania marketingowe. Przemysł samochodowy siłą rzeczy musi dostosowywać się do wymagań klienta, dlatego produkuje różne typy pojazdów, aby dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Dlatego dziś bardziej na miejscu byłoby przypomnieć inne słowa Forda, które wypowiedziane ponad sto lat temu, bo w wywiadzie dla „Chicago Tribune” w 1916 roku, mogłyby być równie dobrze mottem dzisiejszego, nieustannie rozwijającego się sektora motoryzacyjnego: „History is more or less bunk. It’s tradition. We don’t want tradition. We want to live in the present…”. Chcemy żyć tu i teraz – i potrzebujemy samochodu, który będzie dostosowany do naszych obecnych potrzeb.
Ford S-MAX nagrodzony
Od 1964 roku europejskie magazyny motoryzacyjne przyznają prestiżową nagrodę Europejskiego Samochodu Roku. W 2007 roku dziennikarze-jurorzy zdecydowali przyznać pierwsze miejsce Fordowi S-MAX. Fakt warty odnotowania, jako że po ośmiu latach – kiedy w 1999 roku w konkursie zwyciężył Ford Focus – złoty medal wrócił w końcu w ręce amerykańskiego koncernu motoryzacyjnego. Ford S-MAX przyciągnął uwagę dziennikarzy na tyle skutecznie, że wyprzedził Opla Corsę i Citroëna C4 Picasso. Co więc spowodowało, że profesjonalni dziennikarze wyróżnili ten model samochodu, stawiając go nad wszystkimi innymi w połowie zeszłej dekady?
Komfort i design
Ford S-MAX oferuje nam szereg udogodnień, które mają zmaksymalizować komfort jazdy. Należą do nich między innymi inteligentny napęd na wszystkie koła, funkcjonalny układ wnętrza, dzięki czemu samochód może pomieścić nawet siedem osób, czy rozsuwana roleta na dachu z powłoką przeciwsłoneczną. Do tego dochodzi bardzo stylowe wnętrze ze skórzanymi obiciami foteli, system kontroli pasa ruchu, wspomaganie kierownicy, reflektory LED czy kamery, które w znacznym stopniu ułatwiają parkowanie. Prócz tego uwagę przede wszystkim przyciąga stylowy design. Gdybyśmy spytali o zdanie amatora, powiedziałby zapewne po prostu, że samochód cieszy oko – a to również jest bardzo istotne przy zakupie samochodu. Ford S-MAX jest szczególny między innymi dlatego, że jest wynikiem nowego designu, który przyjął pod koniec lat dwutysięcznych amerykański koncern dla swoich samochodów osobowych. Poprzednia linia designowa, którą opracował Jack Telnack, wprowadzona została jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i charakteryzowała się załamaniami powierzchni, ostrymi krawędziami, zastosowaniem wielokątów. New Edge – bo tak nazwaną ten styl – był charakterystyczny dla Forda do połowy poprzedniej dekady. Niektórzy – jak na przykład William Diem z „New York Timesa” – uważali, że to właśnie ten ryzykowny design był jednym z powodów, dla których okrzyknięto Forda Focusa Europejskim Samochodem Roku pod koniec zeszłego tysiąclecia. W drugiej połowie lat dwutysięcznych zdecydowano się jednak odświeżyć stylistykę samochodów osobowych, wprowadzając tak zwany Kinetic Design, za którym stał Martin Smith. Według niego, nowy design miał się charakteryzować tym, że przy pierwszym spojrzeniu potencjalnego klienta na samochód, miał on pomyśleć instynktownie: „chcę go mieć!”. Filozofia Kinetic Design charakteryzuje się między innymi opływowymi kształtami czy kratą wlotu powietrza pod maską w kształcie odwróconego trapezu.
Chcę go mieć!
Ford S-MAX dostępny jest w bogatej kolorystyce – choć sam Henry Ford miał żartować, że klient może żądać samochodu w jakimkolwiek kolorze, byle był on czarny. W dodatku producent oferuje wiele dodatków, które poprawiają stylizację według gustu klienta, jak na przykład spoiler dachowy, listwy progowe czy dyfuzor. Być może zamierzenie Martina Smitha, kiedy pracował nad nową filozofią designu Forda, po prostu działa. Trudno nie spojrzeć na Forda S-MAX i choćby przez chwilę nie pomyśleć: „Chcę go mieć!”.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Lyskach. Nie żyje 15-letnia pasażerka motocykla, kierowca w ciężkim stanie (zdjęcia)
51299Policja i niebieski parawan przy Gliwickiej. Doszło do tragedii
44272Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
33186W tym wypadku zginęła matka i jej 11-letnia córka. Policja prosi o pomoc (zdjęcia)
29099Policyjny radiowóz w rowie. Kierowcy pytają; jak to się stało? (wideo)
28996Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+321 / -19Józef Makosz, były prezydent Rybnika - poparł Andrzeja Sączka
+428 / -233Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+190 / -2A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+259 / -102Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Mateusz Morawiecki na spotkaniu PiS w Rybniku. "Pełną parą zaczynamy kampanię do Europarlamentu"
35Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
34"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
23Łukasz Kohut rozstanie się ze skłóconą Lewicą? Onet: wystartuje do Parlamentu Europejskiego z list KO
20Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert