„Woodstokowicze” z Rybnika pojechali na jeden z największych festiwali w Europie

Niedziela 26 lipca, zbliża się godzina 21.00. Wkrótce na peron 3 wjedzie pociąg "Między Dniem a Nocą", który zawiezie młodych rybniczan wprost do Kostrzyna nad Odrą, gdzie w czwartek ruszy 21. Przystanek Woodstock. Na transport czekało kilkadziesiąt osób, a wśród nich Sylwia i Sebastian - to ich pierwsza przygoda z festiwalem. - Jesteśmy ciekawi tego, co zobaczymy na miejscu. Brat był wiele razy na Woodstocku, ale tym razem nie jedzie. Wysyła swoją siostrę - śmieje się Sylwia.

Mateusz i Stachu zaliczają się już do stałych bywalców Przystanku Woodstock. - Czym wyróżnia się ten festiwal od reszty? Przede wszystkim klimatem, przyjaznymi ludźmi, niespotykaną atmosferą i zabawą - mówią. W podobnym tonie wypowiada się Łukasz. - Woodstock ma taki klimat, że nawet na koncerty nie trzeba chodzić - mówi. Jego kolega - Waldemar już od dawna planował wyjazd do Kostrzyna nad Odrą. - Zawsze jednak wyskakiwał mi jakiś problem. W końcu udało się - dodaje.

Dokładnie o godzinie 20.53 na peron wjechał pociąg, kilka minut później "woodstockowicze" wyruszyli w podróż ku przygodzie.

Z Rybnika do Kostrzyna nad Odrą odjedzie jeszcze 8 specjalnych pociągów. Oto nazwy, godziny i dni odjazdów ze stacji Rybnik:

- 27 lipca - godz. 20.53 (Pogromca Snu)
- 27 lipca - godz. 23.21 (Cień Wielkiej Góry)
- 28 lipca - godz. 23.21 (Niekończąca się Opowieść)
- 28 lipca - godz. 20.43 (Wehikuł Czasu)
- 29 lipca - godz. 8.41 (Jabol Pank)
- 29 lipca - godz. 20.51 (Flower Power)
- 29 lipca - godz. 23.21 (Ku Słońcu)
- 30 lipca - godz. 1.06 (Siema)

>>Mlodzi rybniczanie pojechali na Woodstock - zdjęcia<<