Rybniczanie zakładają stowarzyszenie, by walczyć o swoje interesy

NARESZCIE; Wspaniała inicjatywa - w końcu Rybniczanie wzięli się w garść i zaczynają się organizować; Mam tu na myśli nie tylko zorganizowanie taczki dla miłościwie nam panującego AF celem wywiezienia jak najdalej od tego miasta ale przekazanie radym-bezradnym (ślepo głosującym jak wierchuszka każe) czym naprawdę żyją ludzie w tym mieście; Trzymam kciuki, by inicjatywa była pierwszą z licznych mających na celu dotarcie do ludzi, którzy - o czym zapomnieli - czasowo zarządzają tym miastem. Sprzedają cudze, pieniądze przeznaczają na firmę HAK KONSTRUKCJE która zablokowała nam całe miasto i utrudnia życie w zamian dając ciągłe podwyżki cen wody. Niech ktoś wreszcie wykrzyczy, iż nie damy się ciągle robić w trąbę.

Popieram. Miejmy nadzieję że może z tych ludzi którym miasto jest cenne i ważne , jego życie ,jego mieszkańcy itp wykreuje się ekipa która może kiedyś pokieruje tym miastem z UM. Mam prawie 60 lat i pamiętam jakie to miasto było 40 lat temu , jak zmieniło się w latach 90 tych , ile było nadziei w nas ze Rybnik będzie miastem pełnym młodzieży, pracy , kultury , sportu i generalnie fajnych perspektyw a jak to teraz wszystko wygląda jak minęło 12 lat XXI wieku. Mam wielu znajomych za granica, którzy tu od czasu do czasu przyjeżdżają. Są rozczarowani jak idą centralnymi ulicami widząc puste lokale, pustostany, zaniedbane kamienice, multum punktów finansowych i umierający handel. Jedna opinia - ten efekt to jest zła polityka władz miasta - nic innego.

Ekhm proponuję wpierw przyjrzeć się kto odpowiada za to "stowarzyszenie" i zastanowić jaki mają prawdziwy cel; podpowiem, że bynajmniej prospołeczny. PS: TeDe nie ciesz się tak, bo i Was jeszcze wykupią...

Klania sie 13-letnie zacofanie Rybnika. Fudali ratuje budzet wysprzedawaniem kamienic. Wysprzedaje bo potrzebuje kasy, i jednoczesnie nie ma kasy na ich utrzymanie. Gdyby Fudali przez 13 lat sprowazdal do Rybnika duzy biznes a nie tylko markety, to Rybnik rozwijalby sie, ludzie wiecej by zarabiali (wspomagajac budzet miasta wiekszymi wplywami z PIT). A tak, to sprawdza sie pzrepowiednia Krzakaly i Jedroski z kampanii - ze teraz przychodza dla miasta lata bardzo chude.

@qwerty - piszesz tak bo zupełnie nie rozumiesz co to rozwój miasta. Dla ciebie rozwój miasta to tylko fabryki. A fabryki to jednak bardziej rozwój przemysłu a nie miasta. W Londynie np. dawną dzielnicę fabryczną przekształcono w dzielnicę olipijską. Miasto to także handel. Gdyby nie polityka AF z ostatnich lat to Rybnik i cały ROW byłby kompletnym zaściankiem zarówno względem innych miast Śląska jak i reszty Polski. Rozwój miasta to także możliwość wydania zarobionych pieniędzy w kulturalnych warunkach w swoim mieście. Twoja przewrotność nie jest może zauważalna przez ciebie bo uważasz się za chodzący ideał ale każdy kto czytał twoje wpisy w tym te jak dobra jest prywatyzacja ER i wyprzedaż państwowych zakładów może zapytać się dlaczego w tamtym przypadku dobra jest sprzedaż i ratowanie budżetu państwa a w tym nie? Czyżby różna miara do tego samego?. A może jedynym powodem jest twoja fudalofobia? A ja jako osoba umiarkowanie liberalna popieram wyprzedaż majątku państwowego (za wyjątkiem przemysłu energetycznego) oraz wyprzedaż kamienic (za wyjątkiem takich które leżą w najbardziej dobrych miejscach w śródmieściu). @karolVTEC - ale w czym problem? Jeśli nie potrafisz znaleźć porządnej pracy i jest ci tutaj źle to po co wylewać żale na forum. Pakuj się i poszukaj ciekawszego miejsca dla siebie. Ja bym tak zrobił jakbym był na twoim miejscu ale ja mam porządną pracę a to miasto zapewnia mi świetną rozrywkę.

@qwerty - na prosty zarzut odpowiedzieć nie potrafisz czyli dlaczego w jednym temacie jesteś ogromnym orędownikiem sprzedaży mienia państwowego a w innym przypadku, jeśli sprawa dotyczy miasta okazujesz swoje typowe krytykanctwo i jesteś na nie. Obłuda czy może ślepy obłęd jeśli chodzi o nastawienie wobec AF? Co do tego rozwoju przemysłu to nie zawsze jest on kluczowy w rozwoju miasta. Gliwice mają najlepszą na Śląsku strefę przemysłową i politechnikę oraz autostrady, a mimo to nie umieją przyciągnąć do siebie mieszkańców których mają co raz mniej mimo, że logika nakazywałaby aby takie miasto cały czas rosło w siłę. Wielu chętne tam pracuje ale mieszkać nie chce... Niezłą rzeczą w Rybniku której nie ma ani w Gliwicach, ani w Tychach, ani Żorach to stały rozwój mastotwórczej administracji - wolisz to przemilczeć bo do układanki to nie pasuje. A przy okazji w portalu jest kilka ciekawych artyułów mogących zachęcić ludzi prowadzących biznes lub zamierzająch do jakiegoś rozwoju. I nie ma tam ani jednego komentarza malkontentów pokroju qwerty. Wiem dlaczego. Bo takie buły nie są zainteresowane jakimś samorozwojem i chciałyby aby im wszystko podano, zrobiono za nich, dano pracę w której się ne namęczą i 5000 zł na początek ;) Wolisz qwertolić jak to jest źle zamiast zrobić cokolwiek pożytecznego ;) Niedawno dzięki markowi z Żor udało mi się ustalić, że większość firm w żorskiej strefie to pakowalnie, drugorzędni wytwórcy oraz usługi-obróbka. Tandeta a dla ciebie hity ;)